reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
hejka:)
ja tylko się melduje że u nas beznadzieja...Miłosz chory,mój M chory i ja też się kiepsko czuje (ale cały czas walczę z choróbskiem bo przecież ktoś musi czuwać na straży domowego ogniska:tak:).Obiecuje że zajrze tu w końcu na dłużej jak mój Milutek uda się na drzemkę a teraz lecę już do mojego biednego marudera:tak:
Buziaczki:tak::-)
 
Hej,
Hania śpi. Byłyśmy na spacerku po dłuższej przerwie spowodowanej jej chorowaniem i była bardzo zadowolona, choć pogoda szara i nieprzyjemna. Też mamy za sobą ciężką nockę, bo budziła się co chwila z rykiem jakoś tak od pierwszej, aż w końcu wzięłam ją do siebie i nie wyspałam się za bardzo...Może jakieś kolejne zębicho się kroi? Nie da sobie dziąsełek dotknąć, więc kto ją tam wie...
Dawidowe, gratuluję i zazdroszczę, że macie już wszystkie czwórki...
E-lona, zdrówka życzę i dzięki za uświadomienie o żelu:p Pewnie to żel w stylu 'efekt tłustych włosów':p
Margerrita, wszystkiego najlepszego!
Rysia, zdrówka dla całej rodzinki!
 
Ostatnia edycja:
Halo kochane

Jestem już w domku i próbowałam przeczytać to wszystko, ale jednak te kilka dni świąt mnie wymęczyły i muszę zalegnąć spać................stanęłam na 26.12 na długaśnym poście Happi więc domyslam się, że na dobre wróciła :-)
I cieszę się, że czytam Idę :-) i Mamagusi( a głupią teściową sie nie przejmuj)
To tyle fajnie, ze tu ruch mam nadzieje, ze uda mi się jakoś wszystko nadrobić

miłego popołudnia
 
Cześć dziewczyny,witam się po Świętach.Było dziwnie,atmosfera jakaś taka jak nie w święta.Teściowa przyszła na wigilię wstawiona,godzinę spóźniona czym skutecznie zepsuła mojemu mężowi humor,syn męża był u nas ale na Wigilii tylko godzinę,bo tyle miał czasu,mój brat z bratową i córką przyszli spóźnieni o ponad 1,5 godziny,teściowa wyszła bardzo szybko,wszyscy się mijali,nie było atmosfery,a przez to że każdy tak przychodził o innej godzinie to my z mamą ciągle przy garach bo trzebabyło podgrzewać dla tych co przyszli,ehh.Jakby nie mogli powiedzieć wcześniej,że mają drugą wigilię,przecież zawsze mają i jakoś zgrać godziny wcześniej.Bratanica była chora,tzn niby własnie skończyła chorować,ale kaszlała i kichała czego efektem jest choroba mojego syna!Rozchorował mi się w drugi dzień Świąt,katar niesamowity,nocka nieprzespana,temperatura,wczoraj była u nas w domu lekarka - zapalenie górnych dróg oddechowych.Na ten moment oskrzela i płuca czyste,ale zaczyna mi kasłać więc nie wiem jak to będzie się rozwijać.Pierwsza nocka z katarem była straszna,do 4 rano prawie cały czas maly spał mi na rękach,budził się co chwilę i płakał,ściąganie i psikanie do noska to jakaś masakra.Przez piętnaście miesięcy mieliśmy tylko trzydniówkę,nie chorował,więc przyszła pora i na nas,ehh:-(W dodatku jest mi przykro bo bratowa się na mnie obraziła,że powiedziałam iż ich córa zaraziła Krzysia:-(Przecież nie powiedziałam tego zlośliwie,tylko stwierdziłam fakt.Jakbym wiedziała,że tak mnie zrozumie to nic bym nie powiedziała.W efekcie w drugi dzień świąt brat przyjechał do nas sam na obiad,bez córki i bez mojej bratowej.Nie rozumiem sytuacji,przecież i tak już bardziej by go nie zaraziła więc mogły spokojnie przyjechać.
Mały się budzi,musze uciekać,narazie tyle

a i zdrówka dla wszystkich chorowitków!
 
Rysia zdrówka dla całej rodzinki.
CzarodziejkaM zdrówka dla Krzysia, faktycznie święta miałaś jakieś takie na biegu...a bratową się nie przejmuj, przejdzie jej :-)
Ragna współczuję nocki.
E-lona gwarancja osobista?
Doris mam nadzieję, że kalendarze dotrą do Ciebie i masz rację, jak moja sister nie pojmie powagi sytuacji to ja do niczego jej nie zmuszę.
Wioli pochwal się co zakupiłaś :-)
Sarisa witamy, witamy aż tak Cię święta zmęczyły?
Dziewczyny wróciły na forum a jakoś ich nadal brak, to też zastanawiające...

My też zaliczyłyśmy spacer, byłyśmy u mojej mamy, a tam był mojego ojca brat i oczywiście Oliwia się go strasznie bała więc wizyta wyglądała tak, że siedziała na moich kolanach. Trochę mnie to niepokoi... Wasze dzieci też się tak boją obcych ludzi??? Ona jak była mniejsza jakieś 7-9 m-cy to się nikogo nie bała. Po przyjściu do domu zjadła zupę i tyle co zasnęła, mam nadzieję że na dłużej niż 30 minut.
 
Ostatnia edycja:
Kania78
user-online.png
mój maly jak jadę do mojej mamy płacze przez pierwsze 10 minut i siedzi mi na kolanach,może za rzadko ja widzi i chyba dlatego.



https://www.babyboom.pl/forum/members/kania78-88138.html
 
reklama
Czarodziejka no to nieciekawe święta miałaś. Za rok mam nadzieję będą lepsze. Bratową się nie przejmuj, czasem mam to samo, a przecież to stwierdzenie faktu i po co się tu obrażać. To w sumie Ty "powinnaś" się obrazić, że z chorym dzieckiem przyszli. Zdrówka dla Krzysia życzę.
Kania ano osobista. :tak: Laura też boi się ludzi, których nie zna lub rzadko widuje. Z czasem to minie chociaż to męczące, bo czasem chce się odpocząć, inni są chętni do zabawy z dzieckiem, a tu lipa.

Zapomniałam napisać, że zamieściłam kilka zdjęć i jak chcecie oblukać to się pospieszcie, bo niedługo skasuję.
 
Ostatnia edycja:
Do góry