reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Mam jeszcze jeden (może ten był badziewny?). Ale może lepiej poczekam parę dni....? Plama to zaden wynik. Mała Mi, masz rację. Wiec idę po piwko do lodówki z czystym sumieniem :-)
 
a ja nie wiem kiedy zaszlam z wyliczen lekarza 10 stycznia a juz 22 mialam dwie mega wyrazne krechy pierwsza pojawila sie 15 sek po obsikaniu testu:D az mi sie goraco zrobilo i myslalam, ze to niemozliwe:D no coz podzialaly ziola tybetanskie:D ach te wspomnienia.
karmi - wasze zdrowko no i w szczegolnosci za podwojne pazdziernikoweczki
 
Mała Mi - 10 dni temu. Poczekam z tydzień i powtórzę :-)
Strip, przyłaczam się!


PS
Mój M. by mnie zabił jakby się dowiedział kiedyś, że coś jest na rzeczy a Wy wiedziałyście pierwsze hihi!
 
Ostatnia edycja:
ja druga kreske miałam bardzo niewyrazna za pierwszym razem. Szalłam miedzy 6-20 stycznia wczesniej sie zabiezpieczałam pozniej nie miałam z kim zajsc. 17 stycznia zrobiłam z mezem i było wyraznie widac ze nie ale 25 jak zrobiłam była bardzo słaba za to po 2 dniach juz nie miałam watpliwosci bo nawet ktos bardzo duza wada wzroku by dojrzał.
ja bym zrobiła drugi
 
Mała Mi - 10 dni temu. Poczekam z tydzień i powtórzę :-)
Strip, przyłaczam się!
I tak zrób! Wtedy będzie wynik wiarygodny, jeśli nie napsocicie czegoś jeszcze w między czasie:-D.
10 dni po zapłodnieniu to testy z krwi wychodzą już pewne:-).

Oczy mi się kleją, chyba po woli pójdę w stronę łóżka i leżącego w nim męża:-).

A wiecie kiedy ja się dowiedziałam o ciąży dopiero? W prawie 2 miesiącu a to dlatego że nie spodziewałam się tego gdyż od początku się zabezpieczaliśmy i wtedy też! Do tego w czasie miesiąca- styczeń mieliśmy dwa z możliwych zbliżeń. No a u mnie z miesiączkami zawsze był problem, bo nie co miesiąc je miałam.. zdarzyły się nawet co 3 miesiące i brak okresu nie był dla mnie niczym nowym :/ czułam się świetnie,ale potem jakoś skusiło mnie żeby wziąść luteinę którą mi zawsze lekarz przepisywał na wywołanie miesiączki i po niej nadal nie miałam okresu i zrobiłam test... i zobaczyłam dwie kreseczki bardzo a to bardzo wyraźne, byłam przerażona w tamtej chwili,ale teraz nie żałuje NICZEGO :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry