reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

a mi się jakoś kojarzyło, że na zamkniętym pisałaś, że w noc poślubną Laura poczęta, no nic, może mi się coś pomyliło.
ja też idę spać, choć Tobie dobranocka się dziwie, chociaż ja nigdy nie mogłam zrozumieć cierpliwych ludzi.
idę spać, gingers wypity, a ja padnięta po tym sprzątaniu.
buźka dziewczynki ;-)
 
reklama
podczas wyjazdu słuzbowego gdzie postanowiłam sobie jeszcze dorobic jako tłumacz i tak jakos wyszło. Na poczatku go kompletnie olewałam. Wskonczyłam 6 letni zwiazke i miałam chec pobyc sama a juz na pewno nie miałam checi na kogos tak daleko.
Tylko ze ja juz od małego miałam ciagoty w tym kierunku wiec rodzice nawet specjalnie sie nie dziwili. Kiedys czytałam wszystkie ksiazki o tych krajach i ogolnie miałam jobla. W koncu w wielu 12 lat powiedziałam mamie ze bede miała meza araba hihihih.
Natolin to prawda duza szansa ze noc bo stwierdizlismy ze chcemy miec dziecko i sie nie zabezpieczylismy. Na drugi dzien wrocilismy do prezerwatyw az wkoncu 6 zaprzestalismy juz na amen. Zalezy od lekarza jeden twierdził złoty strzał a inny ze jednak koło 10. Termin był wynaczny wg standardu 9 miesiecy i tydzien od pierwszego dnia m
 
Ostatnia edycja:
Ty też mieszkasz nie na swoim?
.

teraz już nie tzn nie do końca na swoim bo wynajmujemy ale za to już bez nikogo, czyli w trójeczke ;) Prawie 7 lat mieszkaliśmy z teściową, więc wiem co czujesz, chociaż na teściową złego słowa nie moge powiedzieć :) Ale ja uważam że każda młoda para powinna mieć możliwośc mieszkania samemu, bez dodatkowych osób nawet z rodziny ;) Jak tylko dowiedzieliśmy się o ciąży odrazu zaczeliśmy szukać mieszkania, już od dawna się do tego przymierzaliśmy ale ta wiadomość dała nam motywacje, żeby wkońcu się wyprowadzić mimo że finansowo czasem ciężko :/

Efa
, ciesze się że miałaś dobrą noc, oby takich więcej :)))

dawidowe, dobrze że Laura wyszła z tej dzisiejszej wywrotki bez szwanku ;) ja też się tego boje że kiedyś zastane małego na podłodze, ale on naszczęście narazie taki niezbyt mobilny ;)

dobranocka, podziwiam za opanowanie, ja podobnie jak dziewczyny z tych niecierpliwych i chyba bym nie zasnęła ;))) Trzymam kciuki za dwie kreseczki w następnym teście :D

roxi i jak wizyta u teściów?

doris, dzięki że pytasz :D było bardzo miło, a Patryczek przespał całą impreze i teściowa nie nacieszyła się wnusiem ;) na koniec tylko się przebudził i zaraz jechaliśmy bo już późno się zrobiło. Trzeba będzie do babci innego dnia pojechać na dłużej bo jak zaglądała do wózeczka jak spał to myślałam że tam wpadnie hihi :-D
 
Niektórzy mają problem żeby utrzymać związek dzielący tylko kilkadziesiąt bądź kilkaset kilometrów a Wam się udało mimo ogromnej odległości jaka Was dzieli. Podziwiam Cie bardzo, że mimo, iż męża nie ma przy Tobie tak świetnie sobie radzisz a na pewno bardzo tęsknisz i z całego serca życzę Wam abyście jak najszybciej byli razem:-)
Życzę dobrej nocki:-)
 
widze ze nastała cisza to ja ide spac. A córcia dzisiaj bedzie spała ze mna. Bo do tej pory jak sobie wspomne to mi serce mocniej bije. Mam nadzieje ze nie nabiła sobie sinika. W dodatku w srode szczepienie.
 
a ja zwariuje. maly wykapany o 19 usnal szybko, ale obudzil sie o 20 pogadal z nami i poszedl o 21 spac. A. poszedl na pijanstwo ze szwagrem, a ja karmilam o 22 i o 00. maly caly czas wiercil sie widac, ze mu brak kupy doskwiera, nawet te gruszki williamsa i jablko nic nie daje.... po polnocy maly wstal jeszcze na karmienie o 1.20 i po 2 a o 3 obudzil sie i nie spi do teraz, ale odlozylam do lozeczka szalonego bobasa i gada do karuzeli i nei wyglada jakby mial usnac:szok: do tego A. nie pomoze bo niedawno wrocil w stanie po spozyciu, a ja chce sie wyspac bo chyba oszaleje....
dzisiaj maly na ta kupe z pol h stekal czerwony sie robil i nic. i na kazda pobudke do cca budzil sie ze strasznym placzem :( mam dola.
i do tego jeszcze jak pomysle, ze do szkoly wracam za niecaly miesiac i imgr mam oddac na wrzesien najpozniej sie obronic to mi sie slabo robi.... mam strasznie wymagajce dziecko w dzien nie dam rady pisac, a co w nocy mam pisac?! to kied bede spac :(:( jakos tak kiepsciunio..
 
witam z rana dziewczyny:)staram sie nadrobic zaleglosci w czytaniu ale tyle tego jest ze chyba sie nie uda;)ojj tak sie cieplo na serduchu robi jak sie czyta o testach:)ja tez pamietam dokladnie kiedy zrobilam:)w piatek 4 lutego:)i wyszedl ujemny ale za to w pon 7 juz 2 krechy:)my tez nie planowalismy naszej kruszynki i zabezpieczalismy sie no ale 2 dni przed @ to po co zabezpieczenie zawsze sie sprawdzalo a tu suprise:)no i teraz mamy 7 kg szczescia:)jak to gin powiedzial jakby tak kazdy myslal jak my(czyli 2 dni przed @ jest bezpiecznie)to by dzieci na swiecie nie bylo:)
Dobranocka ja tez trzymam kciuki za tescik:)
Rzutka mocno przytulam i decyzja nalezy do ciebie!i nikt nie ma prawa mowic ci co masz zrobic bo oczywiscie kazdy ma prawo do wlasnego zdania ale decyzje musisz podjac sama i jakakolwiek ona bedzie to bedzie sluszna.nikt nie ma prawa cie potepiac za twoja decyzje.jest ona napewno bardzo trudna.trzymam kciuki za wlasciwa;)
Dawidowe najwazniejsze ze kruszynce nic sie nie stalo:)
tak wogole to witam nowe mamuski widze ze jest ktos z moich rejonow:)norwegia jesli dobrze widze:)
my chyba mamy skok rozwojowy albo zabki ida bo mlody nie chce spac w dzien i slini sie jak szalony no i oczywiscie maruda gorsza od tatusia:)zycze milego dnia mamuski
 
my juz nie spimy i pora wstac tylko młoda szaleje na łózku ze szok. Zaczynam nienadazac za własnym dzieckiem. Niestety zaczyna szybko pełzac i nie ma mowy jej zostawic nawet na 30 sama na łózku nawet głeboko głeboko pod sciana.
 
reklama
I ja witam się z rana. Wczoraj wcześniej się położyłam a tu takie nowiny :-) dobranocka ja z tych niecierpliwych , więc nie wiem jak potrafisz tak spokojnie czekać. Wojtuś wyszedł nam za drugim podejściem, ale w tym czasie zrobiłam mnóstwo testów, włącznie z krwią. Jakoś nie potrafiłam grzecznie czekać. Podziwiam i trzymam kciuki za pozytywny wynik!

dawidowe cieszę się, że nic się nie stało. Dzieciaczki są elastyczne, ale różnie to bywa. Niby to męczące mieć takie ruchliwe dziecko, ale mój dla odmiany jest leniuszkiem i czasami martwię się, że nie będzie mu się chciało ćwiczyć obrotów, pełzania, itp. Takie ruchliwe dzieciaczki o wiele szybciej nabywają nowe umiejętności.

rzutka ja trzymam kciuki, żebyś wybrała dla siebie mniejsze zło, bo żadna z decyzji nie jest idealna.

strip na pewno dasz radę. Wbrew pozorom pisanie pracy nie jest takie straszne a i maluszek będzie coraz starszy.
 
Do góry