reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Ida, ja nic nie sprzątam na razie,choc nabałaganiłam znów:zawstydzona/y:.Siedzę na BB w szlafroku,a terrorystka odsypia nockę:-p.A dziewczyny moze na spacerki wybyły,bo ta pora ,albo obiadki niedzielne małżom szykują:)
Ano chorutka i kit z tym,tylko boję sie,żeby nie jakies paskudztwo i niuni nie zarazić:(.A ja musiałam cos przegapić,nie wiem,co to za metoda 3-5-7?
Pomysł na "dołowisko " fajny:),jak napisałaś,że można czytać i sie pocieszac,od razu Kazik mi sie przypomniał "hej hej hej,inni maja jeszcze gorzej...ale nie da ukryć się,że są tacy,którym jest lepiej":-D.
mamaagusi ,o jedzonku dzieciaczków zwykle gadamy w "karmienie piersią" albo "KarmieNIE piersią,czyli karmimy inaczej".No,niby powinna pić...dziwne,bo do butli przyzwyczajona...ale ja nie specjalistka,może faktycznie lepiej spytaj dziewczyn,co karmią mm...
 
reklama
Kochana,mimo,że do psychiatryka mam 10 minut spacerkiem,to wolę cię odwiedzić w twoim domku:tak:. Codziennie myślę o tobie i innych zdołowanych i zawsze mam cichą nadzieję,że może dzisiaj będzie lepiej:cool2:.

doris wszystkiego najlepszego dla Doriana z okazji tego ważnego święta i gratuluję "czwórki".
mamaagusi Franek pije herbatkę. I pije tyle,na ile ma ochotę. A co do zmuszania,to może popróbuj zaczynając od przegotowanej wody. A jak nie będzie chciała, to daj na spróbowanie różnych smaków,może do czegoś się przekona:tak:. Powodzenia
no właśnie już tak próowałam i nic

Ida, ja nic nie sprzątam na razie,choc nabałaganiłam znów:zawstydzona/y:.Siedzę na BB w szlafroku,a terrorystka odsypia nockę:-p.A dziewczyny moze na spacerki wybyły,bo ta pora ,albo obiadki niedzielne małżom szykują:)
Ano chorutka i kit z tym,tylko boję sie,żeby nie jakies paskudztwo i niuni nie zarazić:(.A ja musiałam cos przegapić,nie wiem,co to za metoda 3-5-7?
Pomysł na "dołowisko " fajny:),jak napisałaś,że można czytać i sie pocieszac,od razu Kazik mi sie przypomniał "hej hej hej,inni maja jeszcze gorzej...ale nie da ukryć się,że są tacy,którym jest lepiej":-D.
mamaagusi ,o jedzonku dzieciaczków zwykle gadamy w "karmienie piersią" albo "KarmieNIE piersią,czyli karmimy inaczej".No,niby powinna pić...dziwne,bo do butli przyzwyczajona...ale ja nie specjalistka,może faktycznie lepiej spytaj dziewczyn,co karmią mm...

ok, przepraszam i już się tam wynoszę
 
Doris gratulacje i powodzenia w kościele :)
mamaagusi Filip granulowaną z kiwi, śliwki i czegośtam, ale to na kupkę, bo miewa problemy, a pije bo słodkawe :)
no on baardzo lubi na leżąco, ale lekarz zabronił-powiedział, że mu się powietrze zbiera (fakt łapczywy dość jest) i potem mu się mnóstwo ulewa i dlatego jest głodny co godzinę, ale może się przyzwyczai

A ja nie mam @ od roku i 4 mies. bo po poronieniu nie przyszła jeszcze, a już potem w styczniu się mnie zaszło znowu :p ale nie tęsknię specjalnie, chociaż ciekawa jestem jak będzie, bo wcześniej miałam straszliwą a czytałam,że po porodzie będzie lepiej :)
Przyjemnej niedzieli :) u nas dziś brzydka pogoda :(
 
Hej!
Kahaaa ja też tylko cycem karmię. Dzisiaj to miałam super noc, bo Laura zjadła o 22.00, a potem o 7.30. Normalnie w szoku byłam. Co prawda przebudziła się o 1.30, ale dałam jej smoka i spałą dalej. Przed spaniem karmię ją z obu cyców w krótszym odstępie niż w dzień i może to też wpływa na to, że tylko 1 pobudka w nocy jest.
Roxannka trzymam kciuki, żeby Patryczek wrócił do poprzednich przyzwyczajeń i dał mamie pospać.
Ida o tym maku to ja też czasem myślałam :-) Mój syn najlepiej zasypiał w pozycji na brzuchu co do tej pory mu zostało. Może Inka też tak polubi? Później można ją na boczek obrócić.
Co do chrzcin to u nas tylko chrzczą na mszy głównej o 11.00. Stary proboszcz jak był to było lepiej, bo syna chrzciliśmy o 16.00 i było spokojnie.
Doris trzymam kciuki za dzisiejszy dzień i gratuluję suwaczka.
Mamaagusi moja Laura dostaje raz na tydzień (tak przy niedzieli:-)) butlę z herbatką, żeby umiała z butli pić. Za pierwszym razem może z 10ml wypiła, a potem to już całe 100 wciągała. W piątek po raz pierwszy dostanie mm.

A ja wczoraj oczywiście nie zdążyłam posprzątać (tylko 1 pokój dla gości, których dużo i tak nie było, bo chrzestny Daniela z synem) za to tort mi wyszedł jak nigdy, chyba najfajniejszy jaki do tej pory zrobiłam. Chłopaki pobawili się i potem był smutek jak już do domu trzeba było wracać. Ciekawe czy dziś teściowie przyjadą i chrzestna, bo nic się nie odzywali, nie dzwonili, a zazwyczaj pytają co Danielowi kupić.

Wszystkie zdołowane zapraszam do siebie, piękne słonko świeci, aż chce się żyć :-)
 
Ja się na szybko melduje, wczasujemy się u dziadków Franek własnie zalicza spanko w ogrodzie, wczoraj zrobiliśmy basen z wanny i pływał w kólku, podobało się bardzo zdjęcia postaram się wrzucić potem a teraz spadam na spotkanie z kumpela z ogolniaka. Aaa no i nadal dietuje... Pozdrawiam wszystkich!
 
Witam sie i ja popoludniowo.
Sama juz nie wiem co mojemu maluszkowi jest. Noc do bani ale patrzac ze przez placz spal bardzo duzo w dzien nie dziwi ale jednak jest bardzo niespokojny prawie nic nie je, a co zje to zwraca. Bylismy rano na IP na kontroli ale uszy ma ok brzuch oki bez goraczki a lekarka powiedziala ze i tak miejsc w szpitalu brak. Teraz spi zobaczymy jak bedzie dalej. Milej niedzieli wszystkim
 
My już po porannym spacerku. Słonko pięknie świeci, tylko uszy mi lekko odmroziło :happy:

Chrzcić chcemy po mszy, bo u nas tak można i bardzo mi to pasuje. Nie będę musiała sterczeć na środku przy tłumie osób.

Za @ nie tęsknię, ale wolałabym już dostać, żeby nie snuć przypuszczeń. A z długością i natężeniem bywa różnie. Po pierwszej ciąży miałam dłużej i obficiej a teraz krótko, tyle co wcale.

uska trzymamy kciuki, żeby Karolkowi szybko przeszło.
 
reklama
ktoś był ostatnio w kinie? co polecacie???

3-5-7 polega na tym, że kładziesz dziecię do łóżeczka, śpiewasz, głaskasz, i kiedy zaczyna płakać nie podnosisz od razu tylko po 3minutach, podnosisz, uspokajasz i kładziesz znowu. zaczyna płakać, podnosisz po 5 min, naste pnym razem po 7min i do skutku... podobno działa... ale to takie "bez serca" troche dla mnie:/

emiś, ty się nie bój:D jak nie na Walczaka to u mnie na Kostrzyńskiej, ale się spotkamy:D:D:D

naprawdę makowca dzisiaj kupię, jak tylko znajdę!!!
 
Do góry