Ida, ja nic nie sprzątam na razie,choc nabałaganiłam znów
.Siedzę na BB w szlafroku,a terrorystka odsypia nockę
.A dziewczyny moze na spacerki wybyły,bo ta pora ,albo obiadki niedzielne małżom szykują
Ano chorutka i kit z tym,tylko boję sie,żeby nie jakies paskudztwo i niuni nie zarazić
.A ja musiałam cos przegapić,nie wiem,co to za metoda 3-5-7?
Pomysł na "dołowisko " fajny
,jak napisałaś,że można czytać i sie pocieszac,od razu Kazik mi sie przypomniał "hej hej hej,inni maja jeszcze gorzej...ale nie da ukryć się,że są tacy,którym jest lepiej"
.
mamaagusi ,o jedzonku dzieciaczków zwykle gadamy w "karmienie piersią" albo "KarmieNIE piersią,czyli karmimy inaczej".No,niby powinna pić...dziwne,bo do butli przyzwyczajona...ale ja nie specjalistka,może faktycznie lepiej spytaj dziewczyn,co karmią mm...


Ano chorutka i kit z tym,tylko boję sie,żeby nie jakies paskudztwo i niuni nie zarazić
Pomysł na "dołowisko " fajny

mamaagusi ,o jedzonku dzieciaczków zwykle gadamy w "karmienie piersią" albo "KarmieNIE piersią,czyli karmimy inaczej".No,niby powinna pić...dziwne,bo do butli przyzwyczajona...ale ja nie specjalistka,może faktycznie lepiej spytaj dziewczyn,co karmią mm...