reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Dziecie wykąpane leży grzecznie w łóżeczku...ciekawe kiedy włączy alarm że już mu się nudzi;-)
Natolin kupiłam taki dla leniwych,bo niestety zbyt twórcza nie jestem i kroniki nie potrafiłabym ładnie prowadzić Album mojego dziecka Chłopiec - Elle Mendenhall_a (1457463809) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
Rzutka zazdroszczę Ci tej opiekunki a takie gorsze dni masz nie tylko Ty więc głowa do góry (średnio 2 razy w tyg.też mnie nachodzą takie myśli by wyjść i nie wrócić);-):-)
no alarm wczęty więc znowu zmykam...
 
reklama
Alicja ważyły go pielęgniarki w innym pokoju, a lekarka to nawet się nie interesowała tematem, więc nawet nie wiedziała ile on waży, a zresztą w ogóle była dziwna
a o doris to i ja się martwiłam
dobranocka dzięki za info! chodzi mi też o to czy to ma w ogóle jakieś pewne naukowe podłożea tak btw to kiedy masz wizytę u lekarza?
rzutka ja jeszcze długo będę z tej antykoncepcji korzystać ;-) a Ty wracasz do pracy?
emiliab dzięki! pocieszyłaś mnie!! dziękuję :-* chociaż martwi mnie też to, że on wcale tak dużo nie je... fakt, że on nigdy "nie odmawia" jedzenia, więc je zawsze pełniutkie pięć posiłków po 180ml, ale niby tak jest w schemacie... a na opakowaniu mleka to w ogóle jeszcze więcej podane, że powinien jeść, więc martwię się czy nie będzie miał problemów z przemianą materii. wiem, wiem. ja ZAWSZE potrafię sobie wymyślić problem do zmartwienia.
rysia dzięki! takie gotowe to ja prowadzę dwa(dostałam na prezenty nawet trzy ;-) )
ja mam grzeczne dziecko, więc nie zdarza mi się mieć takich rozterek jak Wy, bo on ode mnie to tylko jeść chce ;-)
 
Dobranocka a ja pytałam jak tam Twoje zdrówko i nie zauważyłaś.

Dziewczyny dziękuję za kciuki, proszę zaciśnijcie je jutro o 18:30.
Rzutka a Ty do pracy wracasz przez te 3 dni czy jak? że będziecie mieć opiekunkę? Ja to niby też chciałabym czasem odetchnąć, wyjść z domu SAMA, ale jednocześnie nie wyobrażam sobie żeby jakaś obca kobieta mi się dzieckiem zajęła.

Jutro maluszek idzie na 2-3h do naszej znajomej bo ja muszę pędzić na zajęcia a mąż jeszcze w pracy będzie no a przecież teściowej nie będę się prosić żeby została z małym, zresztą za karę nawet jej nie dałabym małego.

Denerwuję się właśnie na męża, robił mi dziurę w brzuchu,że głodny tak więc poszłam zrobić mu kanapki ja dobra żonka, przynoszę mu je pod nos a on siedzi przed kompem i ani rusz żeby ruszyć ręką po nie i zacząć jeść. To mu powiedziałam że albo zacznie je jeść albo je sprzątnę zaraz, kurde ja robię mu a on ma to gdzieś, to niech sobie sam robi pff..
W ogóle coś mnie dobry nastrój opuścił, bo chyba chodzę zła jak osa.
Dobrze że chociaż synek ze mną współpracował- ładnie zjadł mleczko po kąpieli i poszedł spać.
 
Mała mi nie denerwuj się. Mój wrócił dzisiaj po 3 dniach, zrobiłam mu pizzę, bo prosił i co? Nie dość, że zasnął przed telewizorem zanim zjadł, to jeszcze zdążył mnie zdenerwować głupią gadką po piwku, które wypił przychodząc do domu. Niech śpi. Dwie doby prawie nie spał, więc tym razem mu wybaczę.
 
Mała mi mój mi tak zrobił we wtorek: budzimy się on sie wtula, komplement strzelił więc już wiem oho, czegoś chce. No i oczywiście: Kochanie zrób nam śniadanko.... no i leci dobra żonka do kuchni męczy się przy kanapkach. Stawiam mu pod nosem a on wpatrzony w komputer i w końcu stały tak sobie godzinę! Więc już mężusiowi niezmiernie kulturalnie :-p wytłumaczyłam, że przez najbliższe pół wieku śniadania mu nie zrobię
 
i witam wieczornie:))
jak mldoa wstala 15.30 to nie spala juz wcale do wieczora. kolo 17.30 przyszedl jej moment kryzysowy i zaczela marudzic- znioslam do wyreczka- drze mi jape. dalam smoczek, karuzelka -wyszlam, za dwie minuty spowrotem kur.......; w koncu juz szlak mnie trafil po 25min takich i wyjelam ja z lozeczka ochrzanilam -powiedzialam stanowczym glosem ze jest neidobrym dzidziusiem i mama jest zla-posadzilam w bujaczek-nie dalam zadnej zabawki a ona patrzyla na mnie jak laze po kuchni - chcialam zrobic obiad. nei gadalam do niej. mam wrazenie ze ona kuma ze jestem zla na nia bo juz pare razy wyladowala w bujaczku bez zabawki i bez mojego gadania-ewidentnie to byla komedia i kaprysy zeby zatestowac mamusie. po chwili slysze ze mnie wola po swojemu i mowie: nie gadam z toba lobuzie! cisza. za chwile zaczela sie smiac-skubana znalazla sposob chyba na mnie:))) podeszlam do niej dalam buzi zabaweczke i dalej pichcilam ale juz gadalam do niej normalnie. kolo 18.10 dalam jabluszk oz brzoskwinka-zjadla znowu cale- w koncu owoce jej ida przez gardlo-ale samo jablko nienawidzi.potem troszke mleczka na popitke.

poza tym co?? DALEJ QRWA NIE MA WODY!!!!!!!!!! dzwonie do spoldzielni z ryjem kiedy woda bo ja chce obiad robic, gary myc i mam male dziecko ktore musze wykapac. a baba do mnie ze awaria jest w naszej ulicy i woda bedzie JUTRO!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiec zapytalam co mam zrobic do cholery???a baba inteligentnie: NIE WIEM!!!! QRRRRRRRRRRWAAAA MAC !!!!!!!!!!!! w konsekwencji- poniewaz woda leciala taka struzka jakby moj kot sikal, nabralam dwa wielkie gary- saczyly sie z 15 min zagotowalam malej zeby na kapiel bylo i potem sie bawilam w dolewanie zimnej do wanienki, i jak mala juz byla po kapaniu to ja sie wymylam w tej wanience i wiecie co??? dupsko mi weszlo:)))))))))))) -kiedys smialyscie sie na innym watku z tego:)))))

a jutro na 9h ma do mnei rpzyjechac AMELKA z forum naszego:) ciesze sie jak nie wiem. szkoda tylko ze tak malo sie udziela:)))
 
Witam wieczorem.
Wpadam tylko na chwilkę. Jutro jadę do Katowic. Trzymajcie kciuki, żebym trafiła gdzie mam trafić.
Do jutra.
kciuki zaciśnięte:-)

Dobranocka a ja pytałam jak tam Twoje zdrówko i nie zauważyłaś.

Dziewczyny dziękuję za kciuki, proszę zaciśnijcie je jutro o 18:30.
Rzutka a Ty do pracy wracasz przez te 3 dni czy jak? że będziecie mieć opiekunkę? Ja to niby też chciałabym czasem odetchnąć, wyjść z domu SAMA, ale jednocześnie nie wyobrażam sobie żeby jakaś obca kobieta mi się dzieckiem zajęła.

Jutro maluszek idzie na 2-3h do naszej znajomej bo ja muszę pędzić na zajęcia a mąż jeszcze w pracy będzie no a przecież teściowej nie będę się prosić żeby została z małym, zresztą za karę nawet jej nie dałabym małego.

Denerwuję się właśnie na męża, robił mi dziurę w brzuchu,że głodny tak więc poszłam zrobić mu kanapki ja dobra żonka, przynoszę mu je pod nos a on siedzi przed kompem i ani rusz żeby ruszyć ręką po nie i zacząć jeść. To mu powiedziałam że albo zacznie je jeść albo je sprzątnę zaraz, kurde ja robię mu a on ma to gdzieś, to niech sobie sam robi pff..
W ogóle coś mnie dobry nastrój opuścił, bo chyba chodzę zła jak osa.
Dobrze że chociaż synek ze mną współpracował- ładnie zjadł mleczko po kąpieli i poszedł spać.
kciuki zaciśnięte:-)

Mała mi nie denerwuj się. Mój wrócił dzisiaj po 3 dniach, zrobiłam mu pizzę, bo prosił i co? Nie dość, że zasnął przed telewizorem zanim zjadł, to jeszcze zdążył mnie zdenerwować głupią gadką po piwku, które wypił przychodząc do domu. Niech śpi. Dwie doby prawie nie spał, więc tym razem mu wybaczę.
mój mąż pizzy nigdy nie odmawia nawet jak jest mega zmęczony :-D
 
i jak mala juz byla po kapaniu to ja sie wymylam w tej wanience i wiecie co??? dupsko mi weszlo:)))))))))))) -kiedys smialyscie sie na innym watku z tego:))))))

a widzisz? znaczy że z Twoją dupencją nie jest tak źle jak myślisz, wręcz przeciwnie! Laska z Ciebie ze zgrabną pupą która potrafi się zmieścić w dziecięcej wanience :-D:tak: :rofl2:
 
reklama
ALICJA ale nie na dnie bo na dnie za cholere by nie weszla:) tak gdzies w polowie sie zaklinowalam:)))))))))))))
 
Do góry