witam poludniowo
znowu znad talerza z zarelkiem puki smoczek spi

))
MARGERITA- gratulujemy zebolka
Gratuluje cyferki 5 na suwaczkach- cholera zapomnialam juz u kogo:///
produkujecie jakbyscie dzieci wdomu nie mialy

))))))))))))
u nas nocka w miare, mloda po kaszce o 23.30 odjechala do 5.15 rano, potem butla 120 i dospala do 8h a mnie sie nei chcialo zwlec z wyra... czekalam czy bedzie gadac czy bedzie laaaa, no i bylo laaaaa bo w pieluszce kuuuupa gigant! przewinelam i wzielam mloda do siebie na czuja, albo usnie albo nie. usnela-mam na to sposob

))) smyram ja palcem wskazujacym miedzy oczkami w kierunku noska i 5 min i jej nie ma

))
dospalysmy do 9.35

) pogoda do dupy +8 ale deszczowo:/// potem butla mlodej 150 i co?? dwa pierdziuchy poszly takie glosne ze az mi uda zawibrowaly....taka mala dupa a tak sadzi

)))) cos mi powiedzialo: zobacz pieluche... zobaczylam.... pomaranczowego placka na pol pieluchy

)))))) no i potem godzina wariactwa na macie... mloda znalazla se zajecie- lezy na macie raczkami lapie zabawkami a nogi unosi razem z dupka do gory i je wyrzuca w powietrze kopiac pluszaki

)) poza tym coraz pewniej sie podnosi-lapie za moje palce wskazujace i jak mowie "wstawaj" albo "idziemy?" to ona sie dzwiga i siada cala hepi

)) dzisiaj sie usmialam bo posadzilam ja bez podporki to ona se znalazla rozrywke-leci na bok tak pod skosem w poduche i sie smieje jak pada na twarz

))
Natolin -dajesz czadu.... ponad 3000!!!! ja pierdziuuuuuu
a mnie prasowanie straszy ze stolka.... ajjjjjjj