reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
MALA MI przytulaski od nas:)) wczoraj Leane byla nieziemsko upierdliwa caly dzien, a dzisiaj obie jestesmy w formie:)) popatrz na jej zwariowany dziobek na poprzedniej stronie to ci sie lepiej zrobi:)))

a Leane se spi juz od 12.30:pppppppppp no kurna nie mam z kim sie bawic:ppp
 
margerrita u mnie dziś to samo. Nawet położyć się obok mnie na łóżku nie chce, bo płacz. Na kolanach też źle. Tylko na rękach i to na stojąco żebym ja była! Jak zaśnie i potem się obudzi to z płaczem.
Zmierzyć gorączkę to wielki problem, a nie mówię o psiknięciu mu wodą morską do nosa a potem użyć fridę. No nawet nie podoba mu się jak pieluszkę mu zmieniam. To wszystko kończy się wielkim rykiem. Wysiadam.
No ale gorączki nie ma, kupy już dobre, jedynie nadal ten katar- możliwe że on go tak rozdrażnia?

Dzięki dziewczynki!!
 
oooo Glizdus sie obudzil glodny jak wilk, spadam:))) to do wieczorka.

no i ... ZAKAZ LAPANIA dOLKOW i innych rzeczy beee
 
rozdrażniać może ale żeby aż tak? :eek: może to zęby? albo skok? albo gorszy dzień po prostu? Współczuję :baffled:

No właśnie bardziej pasuje mi na skok. Właśnie czytałam o tym skoku 26 tygodnia, gdzie to dziecko około 23 tygodnia może zacząć być marudne i pasują te objawy do mojego synka. Nawet tam jest wspomniane o tym przebieraniu pieluchy i ubrań.

Pewnie za chwilę moje dziecko się obudzi, tak więc jeśli usłyszycie głośny płacz to nie wzywajcie MOP-su (hihih) bo to tylko Łukaszenko będzie :p
 
reklama
mała mi przytulam, przytulam, przytulam :*



Nat fajnie że sie jednak pojawiłaś. Ale przyznać muszę że długo myślałam o Twoim "wielkim odejściu" i przykro mi sie zrobiło. Bo zrobiłaś tak żebym poczuła ze to moja wina. A to nie fair. Napisałam posta że podziwiam mamy o których nie wiedziałam że cierpiały podczas porodów, nie wiedziałam bo o tym nie pisały jak np. Ty. i tyle A Ty zrobiłaś z tego akcję taką że szok :-( w żadnym zdaniu nie napisałam że nie chce słuchać o twojej historii, albo żebyś odchodziła. Wiele razy Ci pisałam że przykro mi ze tak cierpiałaś, że Ci współczuję. Tym bardziej nie mam pojęcia jak mogłaś odebrać w ten sposób ta wiadomość.
fakt, że zadra w sercu zostanie, ale to przecież nie wina wszyskich z Was!
oczywiście rozumem że to moja wina a mogłabyś mi chociaż napisać wprost czym Cie tak uraziłam że prze mnie będziesz miała "zadrę w sercu"?

szkoda mi małej mi bo wychodzi na to że dostało sie jej bo mnie poparła. przepraszam Słonko, że oberwałaś rykoszetem przeze mnie.
 
Do góry