Październikowe Mamy 2010

[makuc]

hihi,Makuc,pierwotnie napisałam to co,Ty,ale zmieniłam,bo naszły mnie wątpliwosci,czy "amen " znaczy to,co myslę,że znaczy.u nas tez lekkie zawirowania ze zmianą czasu były,ale mam nadzieję,że powoli sie przestawimy.

mam nadzieję, że i u nas to jakoś powoli się ureguluje, o wczoraj Młoda do 21 szalała (normalnie chodzi spać trochę po 19) a dzisiaj wstała niby normalnie ale za 30 min zasnęła i do tej pory śpi. Co do "Amen" też miałam wątpliwości ale co tam wszyscy wiedzą o co chodzi ;-)

edit: Dziekuje po raz kolejny za głosiki na Zuzka. I na szczescie marzec kończy się w czwartek, wiec juz nie bedziecie musialy klikac

a ja chcę klikac dalej, bo mi to już tak w krew weszło, że tylko włączam kompa i jest klik,klik dla Zuziaczka nie rezygnuj! oj nie,nie,nie
[edit]
Alicja dopiero doczytałam to co napisałaś do DZIULKI: "A Leane? Ty jestes całym jej światem. Jesteś dla niej wszystkim! to dla Ciebie budzi sie codziennie rano, to w Twoich objęciach czuje sie bezpecznie, to Ciebie potrzebuje do szczęścia..." dosłownie kolejna rzecz do wydrukowania i powieszenia na ścianie (wraz z postem HAPPYBETI co do wcześniejszych "wybryków" naszej Dziulencji). Wzruszyłam się (a u mnie to wcale tak łatwo takie uczucia nie jest wywołać )

 

[ulisia]

Kochane moje,

wlasnie napisalam dlugasnego posta i mi go zzarlo, wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr. Nie mam juz sily drugi raz pisac. Powiem tylko,ze podroz byla ok, Paffcio byl aniolem (nie liczac wiiiiieeelkiej kupy w samolocie ), a z bagazami na lotnisku w Lodzi pomogli mi dobrzy ludzie:-)
Dziekuje Wam bardzo, bardzo , bardzo mocno za kciuki i zycze spokojnej nocki, bo sama juz padam na ryjka.
Aaaa, a przeczytawszy post mego Malza po raz kolejny stwierdzam, ze kocham Go nad zycie :-))))


Ulisia - rany, toz to z Ciebie formalnie Zgierzanka je!:-)
.

:-) no dokładnie :-)

 

[aniawa]

Zmiana czasu bardzo mi pasuje :-) Młody wstaje teraz o 7:00, ale ja potrzebuję trochę czasu na przestawienie i wcześniejsze zasypianie (może tylko ograniczenie myślenia by wystarczyło...). Zresztą nawet jego posiłki jakoś lepiej mi wychodzą godzinowo.
Słonka u nas niet :-( Na szczęście prognozy długoterminowe podają, że za dwa tygodnie ma być ponad 20stopni. Byłoby cudnie, bo akurat na ślub i chrzciny mielibyśmy śliczną pogodę. Uciekam zaraz, bo muszę pojechać za butami, do jubilera ustalić grawer na obrączkach (robi za darmo, więc czemu nie skorzystać ) i zaklepać knajpę. Ciekawe ile z tego załatwię ciągnąc ze sobą młodego.

Dawidowe gratuluję zakupu. Oby kojec zdał egzamin.

Natolin koszty musisz wpisać z broszury, którą wydaje skarbówka, nie z PIT-u pracodawcy (chyba, że nie przekraczają tych podanych przez nich). W ubiegłym roku wpisałam te, które sobie zsumowałam i potem jeździłam to poprawiać.
Happybeti koszta są różne w zależności od tego w ilu miejscach pracujesz i czy pracujesz w swoim mieście, czy nie. Ja mam wyższe, bo obydwie szkoły są poza moim miejscem zamieszkania. Te, które podałaś dotyczą pracy w miejscowości, w której mieszkasz, bez dojazdów.

Strip przytulam bidulko

Sarisa dlaczego na szczęście, przecież klikanie to żaden problem. A w kwietniu już nie ma tego konkursu?

 

[czarodziejkaM]

hej

Strip biudusio,To Tobie to by się przydało samotne wyjście i porządne wyspanie.
Sarisa ja też głosuję

 

[happybeti]

Aniawa,mi też bardziej pasuje ten czas,bo Amelka "dłużej" spi,ale jeszcze troche mam wtpliwości co do godzin jedzenia i spania.no,ale to szczegół,na pewno w ciągu paru dni sie wszystko ułozy.
A podałam z tej broszury właśnie tylko ten akapit ,bo nie wiedziałam,czy Natolin dojeżdżała gdzies,tak bardziej poglądowo w sumie,żeby zobaczyła,w czym tkwi problem.
Zyczę ,żeby prognoza się sprawdziła i żeby Wam piękne słonko świeciło nad Wojtusiem w dniu chrztu i nad Wami w dzień ślubu(chciałam napisać "na nowej drodze życia,ale ona nie taka nowa).
No,właśnie,gdzie nasza Natuś????!Zawsze we dwie tu witałysmy dzień,a dziś jej nie ma...

 

[miniu77]

widze ze wystarczy krzyknac "kto ukradl moje slonko"to zaraz za oknem pojawia sie cudny blask
podziele sie z wami


Sariska ja klikam non stopty mi tu sie nie wylamuj bo to klikanie to juz uzaleznienie

 

[aniawa]

Powoli zaczynam widzieć w czarnych barwach dzisiejsze załatwianie, bo młody jak na złość śpi i śpi. Padł po 8:00 i nie widzę, żeby zamierzał wstać. Zwykle śpi pół godziny do 40 minut a jak trzeba gdzieś iść, to się obudzić nie może. Potem mam problem- wypadałoby dać mu obiadek w sklepie. Zawsze tak ma. Chyba codziennie powinnam planować wyjścia, to mi się dziecko zacznie porządnie wysypiać :-)

Happybeti nie taka nowa, choć na swój sposób będzie odmiana przez zmianę nazwiska. Dobrze, że nie wracam jeszcze do pracy to może zdążę się przyzwyczaić.

Miniu muszę zacząć głośniej krzyczeć, bo u mnie słonko uparcie schowane.

 

[Alicja z Krainy Czarów]

Happy podziwiam Twoją cierpliwość ;-) w sumie pewnie mi też szkoda by było tej koleżanki..ale może dałoby sie z nią porozmawiać tak prosto z mostu odnośnie tych wizyt i właśnie zamiast nich proponować spacer, jak jej faktycznie zalezy na kontakcie z Tobą to powinna zrozumieć i przystać na propozycje, dostosować sie...bo ona na darmową kawe chce sie załapać czy na rozmowy z kolezanką? bo jak na to pierwsze to niech pochodzi po supermarketach - tam czasem hostessy rozdają próbki

 

[Madlein]

Dziewczyny spisałyście się na medal. Zebrałam 53 ankiety. Rozdział III wysłany do promotorki wczoraj o 22.00. Dzięki Wam może uda mi się bronić w pierwszym terminie!
Dziękuję!!!

 

[miniu77]

Madlein na BB mozesz zawsze liczycpowidz kaochana jak Wiktorek?widze adres fundacji tylko w taki sposob mozna ci pomoc?moze jest cos czego potrzebujesz?
przepraszam ze tu na glowny pisze o tym ale mysle ze nie tylko mi jest obojetny los naszego pazdziernikowego maluszka