dobranocka
podwójna październikówka!
Doris, z pracą lipa - babka się po prostu nie odezwała. A szkoda...
Masz rację że nie należy przeginać w zadną stronę. Ale jak Mała miała w samym body spocone łapki i kark, a ze mnie się lało choć byłam w cienkiej koszulce tylko, to o żadnym dodatkowym odzieniu nie mogło być mowy... Jak tylko słońce przestało walić na maxa i zaczęło powiewać, to ją zabezpieczyłam cienkim kocykiem i spała dalej. Wciąż cieplutka :-) Ma lepszą termoregulację niż mamusia - skubana! :-)
A ja myślę, że z ubieraniem nie ma co przesadzać i w jedną, ale i w drugą stronę. Owszem dzieć w futrzanym śpiworku i kombinezonie to przeginka, ale samo body to mi się też wydaje hardcore. ?Ja wczoraj miałam cienka kurtkę skórkę na sobie i tshirt było mi akurat troszkę może chłodno, więc młody rajstopki, spodenki butki, a na górę body, bluza cienka i cienka kurteczka, czapka też cienka. kocyk cienki wziełam bo po na 18 wracałam, a mały usnął więc jakośtak mu nóżki nakrywam jak usypia. nie byłspocony, tylko tak akurat ciepły, więc myślę, że było ok.
Masz rację że nie należy przeginać w zadną stronę. Ale jak Mała miała w samym body spocone łapki i kark, a ze mnie się lało choć byłam w cienkiej koszulce tylko, to o żadnym dodatkowym odzieniu nie mogło być mowy... Jak tylko słońce przestało walić na maxa i zaczęło powiewać, to ją zabezpieczyłam cienkim kocykiem i spała dalej. Wciąż cieplutka :-) Ma lepszą termoregulację niż mamusia - skubana! :-)