reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

nikt Ci nie kazał udawać, skoro to taka rozbieżność między Tobą a Idą to po co kreowałaś jakąś postać, którą nie jesteś?
tu masz odp:

nawet jak jest mi qrewsko źle to staram się odwracać swoją uwagę od tego i skupiać się na "dupiemaryni" tutaj omawianej.
no i po raz kolejny robi się niemilo. Laski kurde weźcie na wstrzymanie. IDEK niepotrzebnie to napisałaś moim zdaniem. Ale ja chyba też nie powinnam sie wypowiadać, bo ze mna jest ostatnio kompletnie nietak jak powinno. Kropka.

a ja uważam że potrzebnie bo każdy ma prawo do szczerości. a tym bardziej potrzebnie bo w końcu to z siebie wyrzuciłam. przykro mi że mnie nie rozumiesz, ale przecież nie musisz.

koniec tematu jak dla mnie

tylko dla sariski:*** muszę jeszcze przesłać
 
reklama
Sarisa wypraszam sobie, mam sobie wiele do zarzucenia i jestem bardzo krytyczna wobec siebie, ale nie niepoważna i dziecinna.
Emiliab dziękuję, jesteś kochana i dobra :-* Ale ze mną to nie jest do końca tak - jeśli przypominam o tym, że mi źle i mam poważne problemy to bardziej po to, żeby wytłumaczyć się z jakości moich wypowiedzi na bb ostatnio. To, że o mnie myślicie i przejmujecie się mną jest dla mnie bardzo ważne i przyjemne, ale nie chodzi o to, że wymuszam powtarzanie tego. Szczególnie, że mniejwięcej chyba już się orientuję u kogo to jest kurtuazja tudzież generalne przejmowanie się wszystkimi, a u których jakaś osobista troska o mnie. I uprzedzam domysły - wcale nie uważam, że jestem pępkiem świata i każdy powinien osobiście się mną przejmować i jestem wdzięczna Bogu za te osoby, które postawił na mojej drodze :-*
Ida myślałam, że sobie wyjaśniłyśmy przez sms, swoim postem pokazałaś, że kompletnie nie. Trudno. Widocznie tylko mi się wydawało, że się rozumiemy :-(
 
Dzięki dziewczyny, chyba macie racje razem z moim mężem że to żeby u nas idą. Zanim Łukasz poszedł spać to wygłupialiśmy się na łóżku i podczas jego śmiania się, zauważyłam w okolicach trójek/czwórek bardzo czerwone, wręcz jakby krwawiące dziąsła. Chciałam potem jeszcze raz zobaczyć ale synek mi nie pozwolił zaglądać do buzi.
Przy ząbkowaniu to może pojawić się krew? Bo przy poprzednich jakoś tego nie zauważyłam.
Tak więc dziękuje Wam,bo mnie uspokoiłyście , niestety ja jestem ten przypadek że jak widzę nienaturalne zachowanie mojego syna to już się zaczynam martwić, a wiem że on lubi te gotowane przeze mnie obiady a tu nagle odmawia.
Dzisiaj w takim razie podam mu jakiś słoiczek, bo dziś z mężem mamy pierogi na obiad ( no chyba że mu zblendujemy). Emilab a z czym macie dzisiaj pierogi?:-)

Co do panującej atmosfery na forum, to wydaje mi się że to nie jest od dziś, bo od dłuższego czasu jak dla mnie tutaj tak jakoś dziwnie się robi. Chociaż to zrozumiałe, bo każda z nas ma sporo problemów w swoim życiu,wiele zmartwień, dochodzi do tego zmęczenie i wiele innych czynników które się przyczyniają do tego wszystkiego co się dzieje tutaj.
Wiele mogłabym napisać, ale nadzwyczajnie w świecie chyba mi się nie chce, dowiedziałam się dzisiaj rano o śmierci pewnej osoby która kiedyś była mi bliska i tak jakoś smuto na duszy a chyba nie chce psuć sobie i Wam bardziej nastrojów.

Na koniec chciałam Was wszystkiego pozdrowić :))
 
Kania nie pytałam jeszcze co z tym Mikołajem wyszło byliście?
Mała mi krew?u nas się to nigdy nie zdarzyło były mocno czerwone i napuchniete ale krwi nie było

Kurcze dziewczyny mam wielki dylemat mój k pracuje do 16grud a do pracy wraca 10stycz nadarzyła się okazja ze mogłabym pójść od 19 do końca lub połowy stycznia do pracy na nocki po 6 godz już kiedyś tam pracowałam wiec wiem co i jak kur ze fajnie by było trochę się oderwać od tego wszystkiego pobyć z ludźmi tyle ze myśle ze mój będzie na nie bo on twierdzi ze jeszcze się w życiu napracuje i do tego dochodzi to ze on ma wolne i możemy pobyć razem a ja chce iść do pracy niewiem co robić bo jak się upre to pójdę tyle ze niechce się kłócić o prace a niewiem jak to rozegrać zeby wilk był syty i owca cała odrazu mówię ze kwestie finansowe nie przejdą
 
IDA to, że się nie zgadzam z tym co napisałaś nie znaczy, że nie rozumiem słowa pisanego. Swoją drogą jeżeli Twoje prawdziwe "ja" jest inne od ja "Idowego" to może czas przestać "udawać"?
Dla mnie jest to koniec tematu.

śnieżyca przerodziła się w ulewę i jestem z Alicja uziemiona w domu :eek: z niecierpliwością czekam na powrót D.

MAŁA_MI przykro mi. nawet jeżeli ta osoba bardzo dawno temu byla dla Ciebie bliska a teraz już niekoniecznie to i tak to musi bardzo boleć.
WIOLI a ja bym z checią przeczytała Twoje dosadniejsze przemyslenia. Choroba Cie rozłożyła? zdrówka! oby szybko won pajszło!acha i ja nie próbuje uciekać. Zważywszy na moje aktualne problemy w życiu realnym mam obawy, że odbieram niektóre rzeczy nie tak jak powinnam i jedak wolę nie pisać zbyt wiele (swoją drogą nastroju do tego też nie mam). No i nie powiesz mi, że po tym "przypomnieniu" sie poprawiłam? hm?
SARISA podpisuje sie pod tym co do Ciebie NAT napisała.
RENATA sądzę, że tu nie sprzątanie a zbiorowa sesja u psychologa by sie przydała.
CZARODZIEJKA wow i cieszę się, że Krzysio tak ładnie się ze snem unormował.
EMIŚ narobiłaś mi ochoty na pierogi a że sama ich robić nie umiem, marketowe mi nie samkują a pierogarni u mnie niet to tylko się sama myślą o nich pocieszyć muszę.
 
Mała_mi tradycyjnie: ruskie(Kuba i małż) i ze szpinakiem(ja). A dla Franka serowe:-)

Czarodziejka u mnie też piękne słońce wyszło:-)
wioli fajnie z tą praca! Przekonaj swojego K,że to nocki,czyli pół dnia spędzisz z nim i dziećmi! Gdybym miała taką możliwość,to bym poszła! Walcz o swoje:-D. Powodzenia!
 
Kania nie pytałam jeszcze co z tym Mikołajem wyszło byliście?
Kurcze dziewczyny mam wielki dylemat mój k pracuje do 16grud a do pracy wraca 10stycz nadarzyła się okazja ze mogłabym pójść od 19 do końca lub połowy stycznia do pracy na nocki po 6 godz już kiedyś tam pracowałam wiec wiem co i jak kur ze fajnie by było trochę się oderwać od tego wszystkiego pobyć z ludźmi tyle ze myśle ze mój będzie na nie bo on twierdzi ze jeszcze się w życiu napracuje i do tego dochodzi to ze on ma wolne i możemy pobyć razem a ja chce iść do pracy niewiem co robić bo jak się upre to pójdę tyle ze niechce się kłócić o prace a niewiem jak to rozegrać zeby wilk był syty i owca cała odrazu mówię ze kwestie finansowe nie przejdą
Wioli przede wszystkim kuruj się, po drugie nie byłyśmy, dopiero dziś wróciła Oliwia do żłobka a po trzecie odnośnie dylematu to porozmawiaj z K. szczerze, ze tego potrzebujesz, dlaczego tego potrzebujesz, myślę że On Cię zrozumie.
Mała_mi zupki, obiadki do blenderka i na masę :-)
Wyjdą ząbki to apetyt wróci.
Przykro mi z powodu śmierci tejże osoby, kiedyś Ci bliskiej :-(
Czarodziejka super, że Krzysiowi nocki się unormowały, mam nadzieję że u mojej się doczekam. Miłego gotowania.
Renata podeślij słonkaaaaa a Ty Emiliab pierożków :-)
Makuc może na grouponie sobie wykupimy :-)
Ida to co z tym telefonem się stało, że Ci reklamacji mogą nie uwzględnić???
 
Ostatnia edycja:
Makuc poprawilas się poprawilas ;-) wiesz ja czasem mam ochotę ale to jest tak jak napisałam zaraz ktoś się obrazi reszta pójdzie za nim bo ta czy tamta jest już długo a tu nowa się wymadrzac będzie zjedziecie mnie na zamkniętym i tyle będzie z mojego być na bb ale po tych ostatnich wydarzeniach zamierzam nie ukrywać tego ze czasem mam ochotę napisać dosadniej co myśle niech się dzieje wola boska;-)
 
reklama
Wioli,co do jednego mogę cię uspokoić- raczej na zamkniętym nie zajmowałyśmy się "jechaniem nowych",to raczej wątek dla dziewczyn,ktore :
a)nie "ogarniaja " głownego,a chcą pozostac w kontakcie
b)piszących na głównym,ale niektorych rzeczy nie chcących mówić "na cały swiat"
c)....????
 
Do góry