reklama
makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
podążałam i cu? I z powrotem do swego mieszkania zajszłamMakuc podarzaj w strone deszczu
a ogródek koło domu masz?Ja chcieć kopać, kopać, KOPAĆ!
u mnie właśnie błoga cisza w mieszkaniu zapadła. Alicja śpi, mąż gra a ja mam SPOKÓJ do odwołania miałam wprawdzie iść na posiadówę domową do znajomych z pracy ale jednak się rozmyśliłam i niestety ale Was na BB męczyć przez to będę.
E-LONA uwielbiam tą "przewidywalność" w przychodniach. Jak Laura? Kaszel bardzo ja męczy? o BAŚKA i Kamila coś rozbiera? ZDRÓWKA!
IDA Skrytoczytajcu Ty. Napisz coś więcej może cuu?
aaa E-LONA to co z tym rozwianiem wątpliwości odnośnie nowego członka rodziny?
WIOLI Kuba po prostu nie chce żebyś się nudziła ;-) a tak serio to współczuję i może mu jakiś stoperan zapodaj? (w sensie, że nie do zaparć ale do hamowania łobuzowych zapędów )
aaa RYSIACZKU mam nadzieję, że udało Ci się chociaż trochę do pracy mgr przysiąść?
Makuc machalam ci to przeszlas obok;-)
Moje dziecko jest chyba nadpobudliwe albo lubi sobie robic krzywde wywalil mi dzisiaj olej po czym wpadl w niego po same uszy wchodzi na stol na krzesla wierzchem po kanapie uwiesza sie na klamce lata z tarka za bartkiem.... I moglabym tak w nieskonczonosc
Moje dziecko jest chyba nadpobudliwe albo lubi sobie robic krzywde wywalil mi dzisiaj olej po czym wpadl w niego po same uszy wchodzi na stol na krzesla wierzchem po kanapie uwiesza sie na klamce lata z tarka za bartkiem.... I moglabym tak w nieskonczonosc
makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
WIOLI aaa bo okularów zapomniałam z tego wszystkiego z domu zabrać
współczuję. Szczerze. Alicja przy nim to Aniołek...wywalil mi dzisiaj olej po czym wpadl w niego po same uszy wchodzi na stol na krzesla wierzchem po kanapie uwiesza sie na klamce lata z tarka za bartkiem
Hej,
A ja się strasznie podłamałam... Hania cały dzień gorączkowała. Zajrzałam jej do gardła i okazało się porządnie zaczerwienione. Stwierdziłam, że to zapalenie, a może i angina, więc jedziemy do lekarza. Zaczęliśmy szukać kogoś w Ustroniu i wreszcie trafiliśmy na jakiś adres. Pojechaliśmy i przeżyliśmy szok... Normalnie dziadek chyba prawie 90-letni poruszający się o kuli... Masakra. Bałam się, że zrobi Hani krzywdę przez swe ślamazarne ruchy... Hania tak ryczała, że aż zwymiotowała... W końcu przepisał nam Bactrim i tyle. Nie mogę się otrząsnąć po tej wizycie. Niektórzy ludzie nie mają za grosz wyobraźni... Jak można, będąc w takim wieku i to będąc lekarzem, który powinien znać ograniczenia ludzkiego organizmu, 'bawić' się w leczenie dzieci????? Muszę jakiś komentarz na necie wystawić. Nie wiem, czy jutro nie pojedziemy jeszcze gdzie indziej. Mamy wstępnie umówioną wizytę w sąsiednim mieście na 9:00, ale nie wiem, czy chce młodej kolejne 'atrakcje' fundować... Bidulka moja...:--( Do klubu zatem w przyszłym tyg nie ruszamy... Trzymajcie kciuki, by się Hance szybko poprawiło... Ja już żałuję, że wracam do pracy, bo póki co tylko mam przez to stresy i nerwy...
Dziulka, wygląda na to, że raczej nie będzie nam dane się spotkać, bo Hanka chora...
A ja się strasznie podłamałam... Hania cały dzień gorączkowała. Zajrzałam jej do gardła i okazało się porządnie zaczerwienione. Stwierdziłam, że to zapalenie, a może i angina, więc jedziemy do lekarza. Zaczęliśmy szukać kogoś w Ustroniu i wreszcie trafiliśmy na jakiś adres. Pojechaliśmy i przeżyliśmy szok... Normalnie dziadek chyba prawie 90-letni poruszający się o kuli... Masakra. Bałam się, że zrobi Hani krzywdę przez swe ślamazarne ruchy... Hania tak ryczała, że aż zwymiotowała... W końcu przepisał nam Bactrim i tyle. Nie mogę się otrząsnąć po tej wizycie. Niektórzy ludzie nie mają za grosz wyobraźni... Jak można, będąc w takim wieku i to będąc lekarzem, który powinien znać ograniczenia ludzkiego organizmu, 'bawić' się w leczenie dzieci????? Muszę jakiś komentarz na necie wystawić. Nie wiem, czy jutro nie pojedziemy jeszcze gdzie indziej. Mamy wstępnie umówioną wizytę w sąsiednim mieście na 9:00, ale nie wiem, czy chce młodej kolejne 'atrakcje' fundować... Bidulka moja...:--( Do klubu zatem w przyszłym tyg nie ruszamy... Trzymajcie kciuki, by się Hance szybko poprawiło... Ja już żałuję, że wracam do pracy, bo póki co tylko mam przez to stresy i nerwy...
Dziulka, wygląda na to, że raczej nie będzie nam dane się spotkać, bo Hanka chora...
1. Ogróde już 10 razy przekopany wzdłuż i wszerz.a ogródek koło domu masz?
E-LONA uwielbiam tą "przewidywalność" w przychodniach. Jak Laura? Kaszel bardzo ja męczy? o
aaa E-LONA to co z tym rozwianiem wątpliwości odnośnie nowego członka rodziny?
2. Kaszel nie jest specjalnie męczący. Chyba najbardziej rano jak wstanie.
3. Poczekajta jeszcze.
Wioli a może to przez pogodę tak go nosi i wariuje?
Ragna wariactwo z tym lekarzem. Co mało mu kasy? Chyba emeryturę niemałą dostaje. Znajomy lekarz zdradził nam, że za godzinę płacą mu 75 zł w jakimś ośrodku zdrowia, a oprócz tego pracuje też trochę w szpitalu, no i prywatnie też przyjmuje (50 zł wizyta).
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: