reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Mi też się to wydaje dużo jak na 3 dni :) u mnie je się mało mięsa, nie jadamy raczej wędlin, nie ma słodyczy,c napojów, soków. Także mi wychodzi zdecydowanie mniej

My też pijemy tylko wodę (i to nie butelkowaną) - ja całe życie a faceta zmusiłam :p ewentualnie soki świeżo wyciskane od czasu do czasu...
A jak podłączyliśmy ostatnio wydatki gastronomiczne w miesiącu to wyszło 4500 zł ... dwie osoby, bez żadnej imprezy rodzinnej itp 😱
Ja zawsze żartem twierdziłam że przejadam połowę swojej pensji ale wyszło, że to prawda 😂
 
u mnie jak maz robi zakupy to wydaje więcej bo kupi wedlin tyle ze muszę zameozic np do pizzy zeby sie nie zmarnowało i zawsze jakieś orzeszki czy papryczki dorzuci bo on lubi takie dodatki...

ale naprawde ciekawa jestem co jecie za 4500 miesięcznie?? [emoji16] moze u mnie za prosto jemy i nudnie to dajcie jakieś pomysły [emoji6]
Mi też się to wydaje dużo jak na 3 dni :) u mnie je się mało mięsa, nie jadamy raczej wędlin, nie ma słodyczy, napojów, soków. Także mi wychodzi zdecydowanie mniej. A teraz jak mąż jeździ na zakupy tylko raz w tygodniu to w ogóle się okazało, że ja po prostu kupuje niepotrzebne pierdoły i idzie więcej pieniędzy wtedy [emoji85]
 
Nie no my jemy naprawdę różnorodnie. Nie oszczędzam na jedzeniu, zawsze dobrej jakości sery typu cheddar, grana padano, mozarella itp. jemy i mango i awokado z takich droższych, zawsze w domu jest jakaś rukola czy inna sałata. Ogólnie nie kupuje nic gotowego bo lubię gotować, teraz to codziennie co innego na obiad. Dziecko je to samo co my to może też inaczej :)
u mnie jak maz robi zakupy to wydaje więcej bo kupi wedlin tyle ze muszę zameozic np do pizzy zeby sie nie zmarnowało i zawsze jakieś orzeszki czy papryczki dorzuci bo on lubi takie dodatki...

ale naprawde ciekawa jestem co jecie za 4500 miesięcznie?? [emoji16] moze u mnie za prosto jemy i nudnie to dajcie jakieś pomysły [emoji6]
 
reklama
Wątek prywatny został utworzony moje drogie. Sprawdzcie wiadomości prywatne. w przypadku problemów, dajcie znac w wiadomosci prywatnej :) Na pewno najbliższe 2 dni będę na bieżąco sledziła wiadomości, od soboty po południu może być nieco gorzej więc proszę o cierpliwość :)
 
Do góry