reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2022

Jaaa, dziewczyny!!
Moja fasolka mieszka jeszcze w brzuchu a juz w tym roku zrobila mi prezent na dzien mamy!😍😍
Wczoraj wieczorem czulam jak mi cos jezdzi po brzuchu ale z poczatku to olalam, myslalam, ze to w jelitach😄 po chwili jednak cos mnie podkusilo, zeby poswiecic na brzuch latarka i widzialam jak mi delikatnie brzuch podskoczyl w jednym miejscu ale mowie nie no na bank mi sie przywidzialo, koniec dnia to juz oczy wariuja😅 a teraz leze i mialam dokladnie ta sama sytuacje, pogadalam sobie chwile z malenstwem i mi dala znac, ze slucha 😁
To moja pierwsza ciaza i jaram sie niesamowicie, az mi sie lezka w oku zakrecila🥺😍 MATKAWARIATKA😂
Pierwsze delikatne ruchy zaczęłam czuć juz w 17 tygodniu, dużo szybciej niż w pierwszej ciąży, teraz w 20 tygodniu ruchy juz są bardzo wyraźne nawet mąż czuje jak przyłoży rękę do brzucha😊 najczęściej wieczorem jak juz się położę to mała zaczyna swoją aktywność😊
 
reklama
U mnie w szpitalu też niestety już nie ma, ja jeszcze wszystko przekładam z myślą, że przecież tyle czasu jeszcze zostało. A to już połowa za nami. My tylko kilka ciuszków mamy, jeżeli chodzi o imię to nic nam się w 100% nie podoba. Ja najchętniej wybrałabym imię po zobaczeniu dziecka 😀
 
Co do ruchów to zaczęłam je czuć tydzień temu czyli przełom 17/18tc. To moje pierwsze takie doświadczenie więc jara mnie niesamowicie i wszystko staje się bardziej realne i zaczynam wierzyć że się uda 🥰
z tego co widzę ja chyba jako jedyna nie chodzę tak często siusiu, mimo tego że przykładam wagę do tego ile pije i myślę że minimum jest to 1,5l, nie wiem co ze mną nie tak. Za to o zaparciach mogłabym napisać książke😅 u mnie nawet nie sam akt wyróżniania jest takiś koszmarny, a sam fakt że załatwiam się raz na kilka dni... jelita są tak leniwe, że czuje się jak balon i generalnie to uczucie pełności i dyskomfort są dla mnie jednym z najgorszych objawów, bo przed ciąża mój rytm był codzienny...
 
U mnie w szpitalu też niestety już nie ma, ja jeszcze wszystko przekładam z myślą, że przecież tyle czasu jeszcze zostało. A to już połowa za nami. My tylko kilka ciuszków mamy, jeżeli chodzi o imię to nic nam się w 100% nie podoba. Ja najchętniej wybrałabym imię po zobaczeniu dziecka 😀
U nas z imieniem też problem😑
 
U mnie w szpitalu też niestety już nie ma, ja jeszcze wszystko przekładam z myślą, że przecież tyle czasu jeszcze zostało. A to już połowa za nami. My tylko kilka ciuszków mamy, jeżeli chodzi o imię to nic nam się w 100% nie podoba. Ja najchętniej wybrałabym imię po zobaczeniu dziecka 😀
oo z imieniem mega problem...zadne męskie w 100% mi się nie podoba. Dla dziewczynki nie byłoby problemu ale będzie syn🥰
Może jak się urodzi to jakoś po nim będzie widać hahah

Choć czuję presje rodziny żeby coś wybrać bo zaczynają już samodzielnie nazywać Alanem lub Brajanem🙈
 
oo z imieniem mega problem...zadne męskie w 100% mi się nie podoba. Dla dziewczynki nie byłoby problemu ale będzie syn🥰
Może jak się urodzi to jakoś po nim będzie widać hahah

Choć czuję presje rodziny żeby coś wybrać bo zaczynają już samodzielnie nazywać Alanem lub Brajanem🙈
Hehe u nas nie ma presji ..jeszcze heh też dla dziewczynki by było łatwiej wybrać a też będzie syn.
 
A u mnie właśnie problem z dziewczynką, cały czas czułam, że to chłopiec i miałam już swoje typy a jak okazało się, że dziewczynka to żadnego pomysłu. Jak nocka u was? U mnie wiercenie a do tego katar, zatkany nos. Ogólnie do dupy 😀
 
U nas z imieniem to w sumie problem i nie problem. Ja któregoś razu palnęłam Marcel i mąż podłapał, a pół roku temu u mojej koleżanki się urodził Marcel i tak w sumie nie wiem 😅 najstarszy syn chciałby Błażej, ale ja zdecydowanie nie,a teściowa się upiera przy Ksawerym (też palnęłam gdzieś tam w rozmowie, ale mężowi się w ogóle nie podoba) i w sumie to nie wiadomo 😉😄
 
reklama
A u mnie właśnie problem z dziewczynką, cały czas czułam, że to chłopiec i miałam już swoje typy a jak okazało się, że dziewczynka to żadnego pomysłu. Jak nocka u was? U mnie wiercenie a do tego katar, zatkany nos. Ogólnie do dupy 😀
u mnie mały średnio spał więc i ja razem z nim.. A od wczoraj też mnie męczy katar okropnie, a w poniedziałek wizyta więc muszę jakoś go ogarnąć.. Bo nie chce przekładać wizyty.
 
Do góry