reklama
najgorsze było ostatnie pare godzin jak skurcze byly regularne i mocne, reszta do przeżycia tylko mnie juz ta końcówkaDwa dni wywoływania o matko ..
Ciąży po prostu wymęczyła bo musiałam być 7dni przed terminem w szpitalu a ostatnie dwa na porodowej/ przedporodowej znowu porodowej bo mnie cofali i wysyłali znowu



Teraz zaplanowałam ze urodzę przed 40 tygodniem i moja córka będzie miała mniej niż 4kg




w poprzedniej ciąży mialam podany, zastrzyk w pupę, po musiałam chyba jakiś czas spędzić w przychodni (nie pamietam 30 minut lub godzinę)Dzień dobry,jutro wybieram się na oddział ginekologiczno położniczy w celu podania immunoglobuliny. Czy któraś z was miała podawana i może podzielić się informacją jak to wygląda.
![]()



crainte
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2022
- Postów
- 5 930
Dziękuję. Trzymam kciuki za terminowe rozwiązanie dla każdej z nas :-)34 i 36. Ten pierwszy 36 to wg mnie efekt niedelikatnego badania, bo o 21 wyszłam od gina i wszystko było dobrze, żadnych oznak, a o 13 urodziłam, nie było żadnej infekcji, skróconej czy rozwartej szyjki. Dziecko było małe ale w super stanie, nie miało już oznak wcześniactwa w mozgu. Kolejna ciąża była od początku bardzo ciężka z powodu krwawien i wielgachnego krwiaka, na połówkowych rozwarcie wewnętrzne, w 29tc skurcze i skrócenie szyjki, w końcu w 34 odeszły wody, pewnie przez bakterie.
kaha216
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2021
- Postów
- 2 943
tak, zawszeJutro mam wizytę kontrolną i co by się nie działo albo działo to zawsze jest ten dreszczyk emocji przed wizytą.. Tez tak macie? :-)

No szczególnie teraz miałam duży dreszcz bo miałam dłuższy odstęp.Jutro mam wizytę kontrolną i co by się nie działo albo działo to zawsze jest ten dreszczyk emocji przed wizytą.. Tez tak macie? :-)
olala25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 5 215
No to podobny scenariusz jak u mnie z pierwszym dzieckiem, też wywoływali, tylko u mnie na 39 tygodni, bo już puchłam/ miałam nadciśnienie. Syn się urodził 3960 g. 3 dni na porodówce spędziłam, najpierw 2 dni balonik, potem oksytocyna, rozwarcie poszło w miarę sprawnie, ale 2 godziny skurczy partych. No i mnie też chyba za późno nacięły mimo wszystko, bo już mi skurcze zanikały i w końcu mi lekarka na brzuch nacisnęła a raczej nie powinni do tego doprowadzićniee, w dodatku ginekolog nie mógł uwierzyć ze tak pięknie się zrosło i ze w ogóle takie duże dzieckoPolozna mówiła ze tak 3.5 bym dźwignęła bez nacięcia
ja miałam wywoływany poród przez cukrzyce i urodziłam idealnie w terminie po 2 dniach wywoływania( balonik, oksy, przebijanie pęcherza) mi już było tak wszystko jedno ze już mogła robić co chciała ta Polozna byle było po wszystkim
![]()


olala25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 5 215
ja za to kocham czytać opowieści porodowe, hahaBrrr trochę przerażają mnie opowieści porodowenie miałaś żadnych komplikacji po nacieciu?


reklama
Anulka4247
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2021
- Postów
- 3 093
Ja miałam podane jakieś dwa tygodnie temu niecałe w Warszawie na Karowej. Najpierw rejestracja, potem kwalifikacja u lekarza, coś jak przed szczepieniem. Patrzą na wynik grupy krwi i przeciwciał. Potem poszłam do gabinetu do położnej i tam mi dała zastrzyk w pupę, bardzo nieudolnie i bolało jak cholera. Kazała posiedzieć przed gabinetem 10 minut i iść do domu jeśli nic się nie będzie działo.Dzień dobry,jutro wybieram się na oddział ginekologiczno położniczy w celu podania immunoglobuliny. Czy któraś z was miała podawana i może podzielić się informacją jak to wygląda.
![]()
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 128 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: