reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2024

Wi
a wizyta u ginekologa kiedy była ? Też dzisiaj ?
Według OM też wychodzi Ci 5/6 tydzień?
Wizyta była 16.02 , nie widział zarodka, kazał zrobić betę i 19.02 zrobiłam, w środę kolejna, wizyta u lekarza taka, ponieważ idzie na urlop.. mam jeszcze Luxmed i chyba pójdę w Czwartek po ponownej becie
Stężenie mlU/ml
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wi

Wizyta była 16.02 , nie widział zarodka, kazał zrobić betę i 19.02 zrobiłam, w środę kolejna, wizyta u lekarza taka, ponieważ idzie na urlop.. mam jeszcze Luxmed i chyba pójdę w Czwartek po ponownej becie
Stężenie mlU/ml
A kiedy ostatnia miesiączka?
 
powtórz betę. Oby to nie była jakaś pozamaciczna. Mam nadzieję, że to po prostu błąd lab albo wadliwe testy. A robiłaś Pinka ?
Tak, na pinkach płytkowych wychodziła dzisiaj rano bardzo jasna kreska. Zrobiłam w ciągu ostatnich 4 dni chyba z kilkanaście testów, jak nie więcej.🤦‍♀️ Różnych firm, każdy pokazuje drugą, jasną kreskę. Zaniepokoiło mnie, że właściwie nie bardzo robiły się ciemniejsze🤔. Więc dzisiejsza beta mnie utwierdziła w tym, że to ciąża biochemiczna🤷‍♀️ No, ale żeby z porannego badania krwi beta była 3,3, a na teście po południu ciemniejsza niż do tej pory kreska🤷‍♀️😵‍💫wysiadam nerwowo...🫨
30dc, od 4 dni jasna kreska na każdego rodzaju teście (na czułości zarówno 10, jak i 25), 16 dni wyższych temperatur, brak okresu🤷‍♀️ naczytałam się o nowotworach🤦‍♀️ jutro chyba pójdę do innego laboratorium jeśli nie będzie okresu, a testy rano nadal będą pokazywały kreski...
 
Dziewczyny, a jak to wygląda u Was w przypadku noszenia starszaków? Mam w domu 2-latka, który jest strasznym przytulasem i nie wiem czy dobrze robię ale podeszłam do tematu tak, że skoro noszę go od zawsze to tak na prawdę nie jest to żaden wysiłek dla mojego organizmu. Wiadomo, nie noszę go non stop, ograniczyłam też np usypianie na rękach (bo sporadycznie się zdarzało) ale jednak staram się nie wariować i jak potrzebuje to i tak go przytulę na stojąco czy kawałek przeniosę…
Zależy ile Twoj 2latek waży... Moja ma teraz 4 lata waży 18 a jak miała 2 lata ważyła ok 15. Ja nie noszę bo to jednak waga... a jest smutno, bo zawsze rano przed przedszkolem znosiłam na pol śpiąco... w przedszkolu do domofonu podrzucałam... kurcze to zawsze dylemat. Rok temu mi ginekolog powiedziała, tak jak piszesz ze cały czas nosisz organizm do tego wysiłku przyzwyczajony ale ograniczyć. My się teraz ma uszaku przytulamy, wracam z pracy, ona się przytula i siedzi mi na kolanach i się tuli. Dużo rano w łóżku przytulam, pozwalam spać z nami, przychodzi do nas w nocy, nie chce żeby czuła się odtrącona.
 
To jak to jest w końcu ta kawą, można czy nie można? 😩😩😩

Niby w necie pisza, że coś tam można, w pierwszej piłam słabą raz dziennie, niektóre znajome piły, a niektóre w ogóle oburzone, że nie można w ogóle.
Trochę już zgłupiałam, a nie powiem, nie śpię po nocach i taka wypita z czystym sumieniem kawa trochę by przywróciła do życia...
Ja pije dwie dziennie, tak liczyłam że 90mg kofeiny, koleżance ginekolog powiedział teraz w ciąży że kawa nie szkodzi. Mnie nie odrzuca. Kuzynkę odrzuca strasznie. A w pierwszej ciąży piłam kawę i przyznałam się cioci i kuzynkom że jestem w ciąży to mi kawę wytargał z rąk. Ja mówię że jestem w 6miesiacu i jak mi do teraz nie zaszkodziło to nie zaszkodzi, musialybyscie widzieć ich miny 🤣
 
Hej, to i ja się przywitam… wczoraj dwie mocne krechy 😍
 

Załączniki

  • IMG_7631.jpeg
    IMG_7631.jpeg
    1,2 MB · Wyświetleń: 66
Hmmm, czyli teoretycznie przy opóźnionej owulacji rzeczywiście mógłby być ok 6 tydzień 🤔 tak w sumie to nie wiem czy aktualnie przyrost bety cokolwiek Ci da, bo przy tak wysokich wartościach beta już nie przyrasta tak jak na początku. Jedynym wyznacznikiem jest już USG
Rozumiem, pójdę za kilka dni skontrolować w takim razie, może będzie już widać zarodek, dam znać, dziękuję
 
reklama
Dziewczyny, nie odzywam się, bo mam straszne zapalenie zatok, ledwo żyję. Boli mnie głowa, zęby, oczy, nos, uszy. Nie jestem w stanie w ogóle funkcjonować. Nie biorę paracetamolu dopóki nie będę mieć gorączki.

Odrzuciło mnie od wszystkiego oprócz owoców i mam ciągle ochotę na zapiekanki z pieczarkami. Nie jestem w stanie nic innego zjeść, a owocami nie uzupełnię dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Myślicie, że to zaszkodzi dziecku? Jestem zmęczona psychicznie i fizycznie, nie mam poza tym już żadnych objawów ciąży, co mnie przeraża, miałam iść jutro prywatnie na usg, ale no nie dam rady. Nie wiem, jak mam wytrzymać psychicznie😢

Boję się, że jak coś się stanie to przeze mnie i to, że prawie nic nie jem. Chciałam zjeść pączka, ale zrobiło mi się niedobrze po kilku kęsach i odłożyłam. To samo makaron z kurczakiem i warzywami - no nie przełknę nic.

Pocieszam się, że w ciąży z synem nic nie jadłam do 12 tygodnia oprócz 1 kartonu soku dziennie i mandarynek i jest zdrowy☹️
na zapalenie zatok (dzień przed porodem) w ciąży uratowały mnie inhalacje z soli 3% i irigasin. Może spróbuj?


Myślę, że nie zaszkodzi. Wiele kobiet wymiotuję cokolwiek zje i dzieci rodzą się zdrowe, ważne jednak byś próbowała jeść by czerpać skądś energię.
 
Do góry