rudaania1
Domek Dzieciorka
Dziewczynki, a czy któraś z Was chodziła bądź chodzi do szkoły przy szpialu św. Rodziny w Wawie?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mandziula, ja wymiękłam jakieś 1,5 tygodnia temu, byłam wykonczona, bo nie przesypiam całych nocy a o 6 do pracy musiałam wstawać, lekarka na mnie nawrzeszczała, powiedziala ze to koniec i .. jestem na zwolnieniu. Też myslalam, ze do świąt dociągne, ale powiem wam, ze bylo mi coraz ciężej... Teraz z domku troche pracuje, raz w tygodniu jestem w firmie na pare godzin i jest o niebo lepiej, naprawdę, najgorsze to bylo to 8h przykute do biurka w pracy... masakra....
I powiem wam, ze w ogóle sie w domu nie nudze, raz że pracuję troszkę z laptopem, dwa, że sie w koncu wysypiam, trzy jakoś powoli staram się ogarniać tą chałupe... Spacery z pieskiem, obiady o normalniej porze... rewelacja :-)
Także mandziula, do 4 grudnia coraz bliżej kochana!
mam dokładnie tak samo 1,5 tygodnia temu przeszłam na L4 ale ciągle jeszcze coś robię z domu do pracy, poza tym spacery z psem, obiadek, jakieś sprzatanko, zakupki, szkoła rodzenia i inne przyjemnosci (kino, basen, spotkanie z przyjaciółmi) i nie wiem kiedy mi dzień ucieka pierwsze dni były szokiem że nie musze wcześnie wstac i się szykowac ale teraz jestem zadowolona