Ja się pierścionków pozbyłam jakoś na przełomie grudnia i stycznia.
A dłonie puchną mi tak masakrycznie, że szok.
Mam czasem problemy, żeby palce w pięść zacisnąć. A najgorsze jest to, że często po nocy budzę się taka opuchnięta 
- a teoretycznie powinnam być zregenerowana i wypoczęta. :-(
A dłonie puchną mi tak masakrycznie, że szok.

Mam czasem problemy, żeby palce w pięść zacisnąć. A najgorsze jest to, że często po nocy budzę się taka opuchnięta 
- a teoretycznie powinnam być zregenerowana i wypoczęta. :-(
, na szczescie moge jeszcze jakies sportowe buty zalozyc. Dziewczyny my i tak mamy dobrze ze jest taka pora roku , wyobrazcie sobie nas w lato w 30 stopniowym upale!!!!

