Ja się pierścionków pozbyłam jakoś na przełomie grudnia i stycznia.
A dłonie puchną mi tak masakrycznie, że szok.
Mam czasem problemy, żeby palce w pięść zacisnąć. A najgorsze jest to, że często po nocy budzę się taka opuchnięta 
- a teoretycznie powinnam być zregenerowana i wypoczęta. :-(
A dłonie puchną mi tak masakrycznie, że szok.



