poradzcie mi kobiety czy mam sie martwic juz czy nie....
moj maly ma dosc dlugo problemy ze skora. Zmieniamy mu masci co jakis czas bo zawsze ktoras po ok 2 tyg nie dziala jak powinna. Teraz smaruje go "emolium krem specjalny" (wczesniej "oilatum" i nie pamietam tej wczesniejszej nazwy tez masc byla). Na nozkach mial najbardziej sucha skore prawie jak na "zołwiu". Pomogla mu masc wlasnie "emolium", jak smaruje mu systematycznie to jest oki. Ale nie dziala ta masc na brzuszek. Na brzuszku nie ma skorupki, ale za to krostki. Male czerwone... napewno nie potowki. Doktorowa kaze szukac odpowiednich masci i testowac. A ja mam dosc bo mam wrazenie ze go ta skora swedzi. Bylam u dermatologa. Ale kazal stosowac kremy i kapac go w plynach tej samej firmy. Z tylu glowki ma znamie od porodu. Na tym znamieniu tez robi sie skorupka. Od tygodnia smarujemy go "hydrocortisonum 0,5%" (przez 3 dni tylko rano i wieczorem) + "clotrimazolum" (przez tydzien) Jutro idziemy do kontroli do dermatologa. Mam poprosic go o zrobienie jakis testow uczuleniowych?? Czy mam sie nei marwic??