reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja styczniowych maluszków; kupki, skóra, itp.

Cofając się w latach ja byłam pieluszkowana podwójnie, ale tylko ze względu na to, że przy porodzie mi zwichnęli bioderko. I takie pieluszkowanie nic mi nie pomogło i tak potem mama zabrała mnie do jakiegoś magika, w sensie profesora, co mi bioderko musiał wstawic na miejsce przekręcając nóżkę:szok: Na szczęście ja tego nie pamiętam, bo za mała byłam, ale od tamtego czasu nigdy żadnych problemów nie miałam z bioderkiem ;-) I to nie zasługa pieluszek;-)
 
reklama
Pamietam, ze nam tez kazali pieluszkowac profilaktycznie, co dla mnie było paranoją, mojemu małemu kuzynowi (ma 6 miesiecy) lekarka przepisała antybiotyk profilaktycznie, bo może zachorować:szok:Ja bym to do tego porownała... to jest chore!
 
Mnie takie coś wkurza że położne ludziom wciskają bzdury ...pamiętam siorka syna pieluszkowała bo jej też kazali mimo ze nie wiedzieli czy wszystko jest ok czy nie bo u nas się czeka z 4 miesiące na usg bioderek wiec do tego czasu profilaktycznie mówią by to robić :baffled:

jak ja młodej nie pieluszkowałam to miałam wyrzuty sumienia że może źle robię ale wszystko było ok wiec w sumie uznałam ze dobrze zrobiłam :sorry:
 
Znalazłam ciekawy artykuł..i co mnie zaskoczyło:
Używanie wody z kranu

Co prawda woda z kranu jest dopuszczona do spożycia, ale w Polsce uzdatnia się ją związkami chemicznymi. Dlatego niemowlęciu najlepiej podawać do picia butelkowaną wodę źródlaną niegazowaną i niskomineralizowaną. Również do przygotowywania posiłków używamy wody z butelki. Dopóki maluch nie skończy roku, trzeba przegotować wodę przed podaniem jej dziecku.
źródło: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79410,7015124,Najczestsze_pomylki_w_zywieniu_niemowlat.html

Zastanawiam się, czy któraś to stosowała. Ja rozumiem gdy dajemy dziecku wodę do picia. Ale że jak chce ugotować choćby rosołek dla maluszka to też na wodzie mineralnej :szok:. Bo np. nasze miasto czerpie z głębinówki i mamy bardzo dobrej jakości wodę. Choć kiedyś jak byłam w szczecinie.. to tam tak woda śmierdziała chlorem, że strach było się w tym wykąpać ;-) Ale oni częściowo mają wodę z jeziora miedwia...
 
Jeżeli chodzi o przegotowanie wody, to dla mnie podstawa. Nawet sama nie pije zwykłej kranówy.

A dla dziecka.... nie zastanawiałam się nad tym, ale pare moich koleżanek używało właśnie mineralnej do przygotowywania posiłków dla dzidzi (ale to nieliczne przypadki) Pozostałe gotowały na zwykłej kranówie.

Wszystko zależy od tego co masz w kranie. Wydaje mi się, że u mnie jest w miare przyzwoita woda, bo spotkałam się z gorszymi, które nawet po przegotowaniu były beznadziejne w smaku i nie nadawała się nawet na herbate dla dorosłych.

Ja myśle, że będe używać zwykłej kranówy. W końcu i tak ją gotujemy.
 
Ostatnia edycja:
Jeśli chodzi o sama wode do picia to tak jak JOASIA kupowałam specjalna dla dzieci:tak:ale jeśli chodzi np.do herbatki czy później mleczka to kranówe:tak:przegotowujesz ją i jest dobrze bynajmiej u mnie bo wode mam ładną:tak:i po przegotowaniu ma smak jak z butelki bym piła ;-)
 
Ja moją karmiłam piersią wiec mleka na początku nie robiłam ale jak zaczęłam gotować obiadki to na wodzie z kranu (ale większość to słoiczkowe obiadki kupowałam ) a potem przeszłam na mleko proszkowe i też woda z kranu oczywiście że przegotowana ale wody specjalnej nie kupowałam :no:
raz się przejechałam ze żywiec miał jakiś syf w wodzie mętne paprochy wiec to też nie do końca super czysta woda a niby dla matki i dziecka zalecana

do picia to mineralna jak najbardziej zresztą do teraz pijemy w domu mineralne a nie z kranu bo nie warto się bawić w gotowanie wody i dawanie jej do picia samej
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja mam w domu filtr z odwróconą osmozą - drogie było kurcze ale nie żaluje. Drugi rok pijemy tylko tę wodę i tylko ją używam w kuchni. Mamy w mieście dość kiepską - choć po ostatniej aferze dwa lata temu z bakterią ecoli wybudowano jakąś nowoczesną oczyszczalnie.
Filtr jest super, woda pyszna i nie kupuję innej.
 
Do góry