reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierś czy butelka?? Ile jedzą nasze maleństwa?Karmienie.

Czrodziejko bidulko .. trzymam kciuki ... a moze porozmawiaj z lekarzem, jesli podjelas taka decyzje, aby przepisal Ci leki na powstrzymanie laktacji .. wiem ze cos takiego jest ... buziaki:happy:
 
reklama
Czarodziejko bardzo ci współczuję :-( Jeśli masz się tak bardzo męczyć to może faktycznie lepiej odstawić mleństwo od piersi... Teraz mieszanki są na prawdę bardzo dobre i nie trzeba mieć z tego powodu wyrzutów sumienia... Różnie po prostu w życiu bywa. Co do leku na zatrzymanie laktacji to jest np. Bromergon (brałam go na zatrzymanie laktacji po porodzie Areczka bo miałam bardzo dzużo mleka), ale jest on na receptę. Co prawda ja sie po nim okropnie czułam ale to zależy od organizmu, każda kobieta reaguje inaczej... może warto sprobować. No i życzę szybkiego powrotu do zdrówka. A Tak w ogóle to właśnie wczoraj wieczorem myślałam o Tobie i zastanawiałam się czemu Cię w ogóle nie ma na forum...
 
Ja dokładnie tak jak Ines wczoraj własnie myslałam o Tobie Czarodziejko;-) Bardzo Ci współczuję tych przejść z piersiami, biedna co Ty przeszłaś :-( Trzymam kciuki, żeby teraz było tylko lepiej;-)
Co do wzbudzania laktacji to podpisuję się pod tym co pisze Rudykotek; ja też piję sporo wody (baniaczek 5litrowego Żywca starcza mi na 2,5 dnia) plus raz dziennie kawę zbożową, lub bezkofeinową, i mleka mam baaardzo dużo. A o herbatce laktacyjnej (koper, anyż) nie wspomnę bo po niej to mam nawał:baffled:
 
Dziewczynki wszystkim dziekuje za słowa wsparcia.....nie wyobrazacie sobie ile to dla mnie znaczy!!!!
Przyznaje z ostanio duzo przeszlam....i doswiadczylam niestety tych "trudniejszych" chwil w macierzyństwie....
serce mi sie kraje na myśl ze odstawie malucha od piersi...ale jak on ma plakac i ja mam plakac podczas karmienia to nie ma to dla mnie sensu....a jak sie Maciuś naje z butli od razu dziecko szczesliwe.....
mam takie wyrzuty ze podla ze mnie matka bo chce pozbawic dziecka tego co dla niego najlepsze...ale co mam zrobic.....co?
nie moge wygoic rany przez to kapiące mleko....cala chodze jak brudas zaklejona.....ajjjjjj trudne to!!!!

Buziaki


 
Czarodziejko - wcale z Ciebie nie jest podla matka - a własnie, że dajesz swojej dzidzi wszystko co najlepsze bo dajesz mu swoją miłość i troske a to jest najważniejsze - głowa do góry
 
Witajcie Kochane- u nas bardzo dobrze z karmieniem buteleczką. Maciuś zaakceptował jedzonko ktore spożywa, poza tym nie ma kolek...nie ma tez żadnych zaparć...wypróżnia sie regularnie...i co ważne NAJADA SIĘ
Przepajam go oczywiscie koperkiem co dodatkowo powoduje ze maly pruka sobie:-D
Teraz wam powiem że nie żałuję swojej decyzji o odstawieniu dziecka od piersi.....I ja doszlam do siebie i mały je z przyjemnością nie denerwując sie przy karmieniu.
Wiem że cycuś to cycuś ale co zrobić jak sytuacja nie pozwala na "szczesliwe" karmienie.


 
Czarodziejka - to super. najwazniejsze, ze oboje jestescie zadowoleni :-)

moje cycki za to ostanio oszlaly z produkcja :eek: jak nie karmie przez 5 godzin, to musze sobie odciagac, bo mam wrazenie, ze mi pekna. dzis w nocy zjadla tylko z jednej piersi, wiec druga musialam potraktowac laktatorem i udalo mi sie sciagnac 120 ml. w zamrazarce mam juz chyba z 700 ml :szok: maz mowi, ze najwyzej do kawy zuzyjemy :-D
 
U nam też produkcja na całego - jak mała budzi się tylko o 6 rano to dwa "kamienie" na nią czekają :szok::szok:

Ale na szczęście w ciągu dnia z kamieni Ala robi skutecznie "flaki" i jest OK:happy:

Laktator nie używany leży sobie wygodnie w szufladzie:happy:
 
reklama
Czarodyiejko,nie jestes sama.ja mialam podobnz problem i tez musialam odstawic mala.nie powiem ze latwo mi to przyszylo,ale czasem jest to lepsze wyjscie.
 
Do góry