J tez mlodo urodzilam, córkę majac 19 lat synka majac 21. I wydaje mi sie ze jestem dobra mama

Dzieci chodza najedzone, czyste, zdrowe maja wszystko zapewnione i sa radosne. Coreczka ma 2 latka i juz mowi wlasciwie wszystko, i jest malym lobuziakiem a synek ma roczek i z nieoto wielki cycoch - nadal sie karmimy piersia.
Ale to fakt ze nie o metryke chodzi a o wlasne mozliwosci, wiadomo ze sa mamy wwieku 18 lat ale i 30 nieodpowiedzialne wiec nie ma zaleznosci
Bardziej chodzi o to ze czym pozniej tym trudniej zajsc w ciaze, ale mysle ze twoj wiek nie jest jakos bardzo 'dojrzaly'dotegoby miec problemy ( jezeli bedzie brany tylko wiek)
I tak naprawde dycyzja nalezy tylko do Ciebie i Twojego meza
Dodam jeszcze ze kolezanki w moim wieku dziwia sie ze jestemk taka 'oddana' matka, ze w tak mlodym wieku mam dzieci i skonczyly sie dla mnie imprezy, wychodne kiedy chce i zycie bez obowiazkow - maja racje ze to wszystko sie skonczylo, ale zaczelo sie nowe jeszcze PIEKNIEJSZE zycie, przy dwojce moich szkrabow i narzeczonym. Jak sie widzi takie usmiechniete mordki codziennie rano, i jak sie dostaje tony buziakow i przytulaskow to nic sie wtedy nie liczy. I mimo ze moje dzieci wlasnie sa wpadkami to gdyby cofnac czas to postapilabym tak samo bo uwielbiam moje dotychczasowe zycie i kocham moje dzieci nad zycie
