reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze podejście do in vitro

reklama
To faktycznie człowieka może szlag trafić, jeszcze jak jest problem to można nad nim pracować, ale jak wszytsko jest ok a ciąży brak to dopiero nerwy.
Właśnie o to chodzi! Zaczęliśmy w invimedzie w połowie października wiec myślę że 10tys to spokojnie poszło na badania, wizyty, leki w samej klinice. Gdzie wcześniej 1.5roku były inne wizyty, inne badania inne leki..
 
Hej, mam 27 lat od 2 lat bezskutecznie staramy się o dziecko. Najprawdopodobniej w maju przystąpimy do procedury in vitro. Mogłaby mi któraś z Was opisać jak to wygląda? Kiedy wizyty, jak często, zastrzyki sama podaje czy muszę do kliniki jeździć? W teorii wiem co, kiedy i jak będzie się działo. Ale tak z praktycznego punktu widzenia. Może to i głupie ale boję się o grafik w pracy, czy dam radę to pogodzić czy może lepiej od razu iść na l4. Po punkcji na pewno pójdę na zwolnienie..
no to w skrócie z tego ile pamiętam:
Zastrzyk na wyciszenie, okres i zaczynacie...
Lekarz przepisuje odpowiednią dawkę lęku i podajesz sobie sama zastrzyki (przeszkola cię)
-Wizyty plus badanie krwi mniej więcej co 2-3dni zależy od protokołu krótki/długi
-Ja miałam długi i trwało to dwa tygodnie
-gdy jajeczka osiągną odpowiedni rozmiar lekarz wyznacza punkcję
- ciebie usypiają a mąż idzie oddać nasienie
I zaczyna się oczekiwanie ile sztuk się zapłodnilo( embriolog dzwoni codziennie i informuje)
Jeśli wszystko ok wykonuje się transfer np: do 5dni
Transfery odroczone są wykonywane w późniejszym czasie na cyklu sztucznym lub naturalnym
 
Moja koleżanka nie mogła zajść w ciąże 15 lat ... zdecydowali się na in vitro 😉 po roku od porodu dowiedziała się ze jest znowu w ciąży 😁😊 zaszła naturalnie 😉 bozia u góry ma dla nas swój plan w jakimś tam czasie
Lubię takie historie 🤗❤️ ale naszym przypadku nie ma szans na taki cud bo mąż jest bezpłodny 😔 ale liczę że dla mnie też jest jakiś plan 🤗
 
Właśnie o to chodzi! Zaczęliśmy w invimedzie w połowie października wiec myślę że 10tys to spokojnie poszło na badania, wizyty, leki w samej klinice. Gdzie wcześniej 1.5roku były inne wizyty, inne badania inne leki..
Ja policzyłam wszystkie wizyty, badania, leki na stymulacje, badania na covid i zabiegi inseminacji i wydaliśmy 21 tysięcy na 6 inseminacji razem 😱😏
 
reklama
Do góry