reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze ruchy

reklama
A u mnie nadal się nic nie zaczęło. Czasem cos mi pyknie w brzuchu ale to raczej jelita bo łaskotania brak:-(
 
Kasiarj miedzy nami jest roznica jednego dnia wiec cos sie u Ciebie niedlugo zacznie w brzuszku ruszac, trzymam kciuku ;-)
moj gin powiedzial ze gdy dzidzius ma ok 200 gramow powinny sie pojawic motylki
 
moj Tadzio dalej focha strzela hehe, i w ogole brzuch mi sie znow schowal- nawet jak wciagam to sie wklesla robie :baffled: macica mieciutka wiec ledwo ja wyczuwam :dry:
 
Ja w ogóle mojej macicy nie umiem wyczuć :zawstydzona/y: boję się, że za mocno nacisnę na brzuch, więc wolę nie ruszać ;-) a brzuch taki mniej nadmuchany mi się wydaje niż w ostatnich tygodniach, chociaż mały pterodaktyl w środku buszuje na całego :-)
 
u mnie dalej jakieś tam motylki i łaskotki delikatne i rzadko, ale jakoś nawet nie za bardzo mam się kiedy wczuć...
nie wiem czy może mi się wydawało ale któregoś dznia poczułam jakby się przekręciło, ale mogło to być w jelitach coś, bo to dość wcześnie na takie wyraźne ruchy, tak sobie myślę... :happy2:
podobno przy kolejnej ciąży wcześniej się odczuwa ruchy, ale jakoś nie powiem żeby różnica była, na prawdziwe ruchy to dopiero po 20tc można liczyć tych sie nie da się już pomylić
ale moje pierwsze dzieciątko należało do tych leniwszych i rzadko dawało do wiwatu, owszem później już nie było wyjścia bo było ciasno mu w brzuszku więc prawie każdy ruch się czuje
 
Dziewczyny a możecie jakoś dokładniej opisać te bąbelki? Wiem, że to pewnie ciężko. Coś mi się robi i jest trochę inne niż zwykle jelita, ale jest jeszcze chyba za wcześnie na ruchy:confused:. Jakoś za wysoko i tak hmmm bardziej w głębi:confused:. Może mi dzidzia jelita poupychała gdzieś indziej i to dlatego. Wczoraj wywaliło mnie mocno, już wyglądam ciążowo i uciska mnie pod mostkiem więc coś się tam rozpycha chyba. Długo trwają jednorazowo takie bąble? Bo miałam przez jakieś 5-7 min tak co 1-3 sekundy takie serie, a teraz troszkę rzadziej. A czuć to pod dłonią czy tylko w środku? To takie coś jakby do woreczka z wodą napuszczać powietrza przez tycią dziurkę. Może trochę jak lekkie burczenie w brzuchu tyle, że daleko od żołądka - gdzieś na wysokości pępka, troszkę z prawej.
Wiem wiem, podjarałam się pewnie z powodu jelit:-p. No ale kto mnie zrozumie jak nie Wy:-D
 
Kupciusiu, nie wiem czy za wcześnie czy nie, chyba zależy to od ułożenia łożyska, ja czuję już od ponad tygodnia, ale u mnie to nie bąbelki, u mnie to motylki :) łaskotanie jednym słowem :) ale każda z nas ma inne ciało i inne odczucia, więc nie zniechęcaj się i wsłu**** się w swój brzusio :)

PS, hehe, ale poprawne to nasze forum BB, wygwiazdkowuje domniemane brzydkie słowa ;)
 
reklama
Dzięki Madzia za szybką reakcję, bo ja tu siedzę i tylko odświeżam ;-)
Ja mam łożysko na tylnej ścianie, ale nie wiem co to oznacza:zawstydzona/y:. Cały czas mi młody popierduje (tak to mniej więcej czuję):-D.
chyba się położę, to może coś jeszcze innego wyczuję... pewnie własnego bąka:rofl2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry