reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

pierwsze wakacje...

anetka - a tam nie jest zbyt chłodno??? jakoś jak kiedyś patrzyłam o tej porze roku to tam letniawo rzekłabym;-)...
 
reklama
HANIA - z tego co mi wiadomo to srednie temperatury w tym czasie kształtuja się w okolicach 25 stopni, tem. wody 19 stopni
Mozna by wybrac jakies miejsce tropikalne: ale po pierwsze nie chcemy jechac nigdzie gdzie trzeba by sie szczepić, chociaz powiem szczerze ze podobała by mi sie np Kenia..no ale te szczepienia....no i nie chce znowu jakichs strasznych upalow bo wiem ze maly nie znosi ich za dobrze. A jak u nas bedzie snieg, to taka temperatura bedzie milą odmiana :-D

Acha...jeszcze Teneryfę mozna dorzucic...na kazdej z tych wysp temp. w tym czasie taka sama...:-)
 
Oj, cieple kraje zima, mowiecie?? No nie powiem, nie powiem... Ale ja to chyba jednak wole zima nartki zaliczyc, wiec razcej jakies Wlochy albo Austria... No ale jak tu z Kubala na nartkach jezdzic?? :baffled: Chyba babcie trzeba bedzie zabrac na wczasy :-)
Poki co ciagle sie wahamy gdzie we wrzesniu jechac... polskie morze czy wlochy :confused: W sumie to czas jazdy, mimo ze odleglosc inna, podobny... Sama nie wiem... :eek:
 
Trochę póxno sie dopisuję, bo juz prawie koniec wakacji, ale też nigdzie nie pojechaliśmy i w tym roku chyba nie pojedziemy. Mąż zaliczy tylko weekend w zakopcu, a ja z Małą w domku bo za mała jest, a nie chcę siebie i jej męczyć. Taka dezorganizacja dnia jest trochę stresująca, nie zawsze jest jak przygotować mleko, no i trzeba cały ekwipunek brać ze sobą, to nawert może miejsca nie starczyć na nasze bgaże. Tak więc byliśmy tylko u moich rodziców. Nata dobrze znosi podróże, w przyszłym reoku pewnie będzie morze, żeby dać jej popluskać się w wodzie i zbudować z tatą babki z piasku.
 
no ´kochane moja nelka to juz niezla podrozniczka jest
leciala samolotem juz 10 razy :szok::-D i wszystkie loty-starty-ladowania zniosla swietnie :tak:(kuala lumpur- lankawi-kuala lumpur-bangkok-geteborg malme-katowice-malme geteborg-amsterdam-kuala lumpur-seul :rofl2:,
jezdzilismy tez sporo autem, spalismy juz w wielu hotelach i powiem wam ze najgorsze i jedyne co moze byc problemem dla dziecka to upaly, poza tym nic sie nie bujcie, jezdzijcie, zaszczepiajcie maluchom ze zmiana miejsca nie jest problemem bo czym pozniej tym trudniej :sorry2: maluszki szybko sie dostosowuja,
w ciagu mojej podrozy miesiecznej do rodzicow moich i m mala spala zaraz nalicze w ilu roznych miejscach (wliczajac kojec w samolocie): 10 i spoko, no problemos, a w domu goscie przyjechali to tez trzeba bylo ja przeniesc bo zajeli jej pokoj, i teraz znowu po przeprowadzce jest na nowym miejscu. i mysle ze juz starczy bo co za duzo to nie zdrowo, ale tak na krotka mete to naprawde nie ma sie co przerazac :-)
wiec taki problem ze bagaze i te sprawy i dziecko za male to w ogole nie sa argumenty, to jest kwestia dobrej organizacji powaga, z reka na sercu jako matka doswiadczona tulajaca sie po swiecie stwierdzam ;-)

a co do chodzenia po gorach to jak na razie takie godzinne wypady robilismy z nosidelkiem, zawsze mala zasypiala i z taka przekrecona na boczek gowka wtedy sobie kimala, wiec na dluzej jak na razie to nie za bardzo mozna.:no:
 
mam w zasadzie pytania do naszej Podróżniczki m_ktosi:cool2:
kochana - powiedz mi jak jest z:
  • wózkiem podczas lotu.... czy on się liczy jako pogaż podręczny.... czy nadaję go jak walizki?
  • czy do samolotu bierze się fotelik samochodowy,
  • a może całą podróż dziecko spędza na kolanach u rodziców? (pewnie tak)
nie wiem czy wyjdzie ale jestem w trakcie załatwiania wakacji w tunezji:laugh2::-);-):tak::-D:cool::cool2:hurrrrrrrrrrrrrrrrrrra
wygrzeję się ...... pochodzę po ciepłym piaseczku............. naładuję akumulatorki.......... jeżeli dobrze pójdzie to 4.10 fruuuuuuuuuuuuuuuuu............ fajnie bo chyba pobyt zahaczy o naszą 9. rocznicę ślubu - czyż to nie romantyczne?????:-D
 
Mnie co prawda tunezyjskie plaze nie kojarzą sie z czystościa:dry:;-)podczas pobytu w Tunezji na plaze wybralam sie tylko raz, ale ogolnie bylo bardzo fajnie......Oczywiscie cieszę się HANIU razem z Tobą:-) :-) :-) :-) :-) A dokładnie w ktore miejsce sie wybieracie??
Heheheheh a m bedzie musial Cie mężnie bronic przed Arabami :-D

I czekam na relację M_KTOSI - tez mi sie pewnie przydadzą:tak:
 
reklama
To super by bylo, jakbyscie swietowali w Tunezji
Ja rowniez bylam w Tunezji, na plazy bylam moze i ze 2 razy, ale nie narzekam, basen byl super.
 
Do góry