reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Płacz przed zasypianiem

kama1112

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
1 Luty 2024
Postów
56
Cześć,
Moja prawie 3 miesięczna córka histerycznie płacze przed zaśnięciem. Trzymam sie odstepow 1.5-2 godzin aby unikac przemeczenia. Po wzięciu na ręce w rożku zaczyna histerycznie płakać. Trzeba ja kołysać okolo 15-30 min. Dopiero sie uspokaja i zaczyna usypiać. Chwilę odczekuje i odkladam do łóżeczka ( dostawki) bądź zostawiam na rękach gdy jest niespokojna. Ten problem jest tez przed ' pierwszym' uśnieciem w nocy. Jednak później w nocy najczęściej po odłożeniu kręci sie ale usypia bez kołysania i płaczu. Corka jest na butli. W dzien rowniez probowalam nauczyc ja usypiania w lozeczku bez noszenia ale nie ma na ten moment szans. Dodatkowo drzemki w dzień nie trwaja dłużej niż 40 min ( jeden cykl snu). Przeczytalam kiedyś, że niemowlę nie przechodzi w kolejna faze snu gdy nie zasypia w miare samodzielnie. Dodam, że jest to dziecko bardzo ciekawe świata ale i marudne. Czy może ktoś doradzic w sprawie tego płaczu przed zasypianiem?
 
reklama
Może tak odreagowuje przed zaśnięciem. A co do cykli snu to moja córka zasypiała sama w łóżeczku, a i tak nie potrafiła spać dłużej niż te 40 minut. Ja po prostu z tym żyłam aż ok. 8-9 miesiąca zaczął się ten sen wydłużać.
 
Pozbyłabym się rożka. I pilnowałabym sygnałów płynacych od dziecka. Moze jest zmęczona wczesniej?
U nas takie wrzaski byly i zniknęly wlaściwie z dnia na dzień nagle.
 
Dodam, że jak miała dwa miesiące jeszcze nie zasypiała sama. Zwykle musiałam ją tulić i trzymać na rękach, głaskać, ewentualnie jeździła wózkiem. Pomagało spowijanie u nas. Sama zaczęła zasypiać ok. 3 miesiąca. Wtedy zaczęliśmy ją z mężem uczyć samodzielnego zasypiania.
 
Może tak odreagowuje przed zaśnięciem. A co do cykli snu to moja córka zasypiała sama w łóżeczku, a i tak nie potrafiła spać dłużej niż te 40 minut. Ja po prostu z tym żyłam aż ok. 8-9 miesiąca zaczął się ten sen wy

Pozbyłabym się rożka. I pilnowałabym sygnałów płynacych od dziecka. Moze jest zmęczona wczesniej?
U nas takie wrzaski byly i zniknęly wlaściwie z dnia na dzień nagle.
Probowalam po godzinie,czasem po1.5 a czasem i po 2. Niestety efekt ten sam. Córka miala dlugo problemy z brzuszkiem i wydaawalo mi sie ze od tego placze. Jednak teraz dzieje sie to przed snem.
 
Dodam, że jak miała dwa miesiące jeszcze nie zasypiała sama. Zwykle musiałam ją tulić i trzymać na rękach, głaskać, ewentualnie jeździła wózkiem. Pomagało spowijanie u nas. Sama zaczęła zasypiać ok. 3 miesiąca. Wtedy zaczęliśmy ją z mężem uczyć samodzielnego zasypiania.
A jaka metoda nauczyła Pani córkę samodzielnego usypiania?
 
reklama
A jaka metoda nauczyła Pani córkę samodzielnego usypiania?
Kładliśmy córkę w łóżeczku i głaskaliśmy, trzymaliśmy rękę na córce itp. żeby czuła, ze ktoś jest, ale nie była na rękach. Niestety wymaga to czasu, poświęcenia i dużo cierpliwości. Do tej pory corka zasypia czasem sama na łóżku, ale generalnie w łóżeczku. Wiadomo pomijając okresy zębów i innych nietypowych sytuacji. Wtedy nic nie pomaga 😅

Edit: i stopniowo zwiększaliśmy dystans.
 
Do góry