Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

[aniulka01]

no proszę jak się babki wyspacerowały:-):-):-) no ale cóż się dziwić jak taka pogoda:-)
ja dziś wyszłam z Maćkiem na podwórko hmm miała być chwila no ale oczywiście nie mogłam małego później zaciągnąć do domu i nawet próby przekupstwa nie pomagały więc wróciliśmy z rykiem i musiałam go niestety przytaszczyć do domu ufff dobrze, że blisko

Babki ja mam ochotę się upić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dosyć mam już kartonów, które zajmują prawie całą przestrzeń naszego mieszkania!!! nie ma gdzie się ruszyć!!! na szczęście jutro będą już je wywozić więc się wyczyści juz tak dosłownie bo i meble pojadą (hehe dwa bloki dalej) , zastanawiam się tylko czy ojciec mojego A przyjdzie jutro na kawę bo nie wiem czy już pisałam ale co sobota godzina punkt 10.00 to jego ojciec przychodzi ale jutro może w związku z przeprowadzką on nie przyjdzie?

 

[rubi]

HELPUNKU!!!

o 21:15 wylądowałam w łóżku...dziecki już spały a ja miałam zawroty głowy i w ogóle czułam się okropnie... ehhh gdybym tak mogła pospać choć do tej 5:30....nie, moje dzieciątka miały inne plany...
przed północą obudziła się Monika - nic dziwnego na kaszkę udało mi się odciągnąć marne 60ml mleka więc miała prawo być głodna...zjadła, pospała przy cycku...odłozyłąm ją do łóżeczka, wgramoliłam sie do swojego wyrka i o 1:30 obudził się Jasiek....od tego czasu latałam między dzieciakami... Monika marudziła to leciałam ją pokołysać, ale jak mnie za długo nie było to Jasiek się darł "mama, chodź do mnie, gdzie jest moja kochana mamusia" - ja to słyszałam, Monika to słyszała, budziła się... Jasiek kazał sobie nastawić budzik na 6:00 żeby nie przegapić Słonia Benjamina i oczywiście budzik obudził Monikę a Jasiek...śpi... aaa.... jeszcze o 3:40 robiłam mu kolację? śniadanie?

miałąm dzisiaj sprzątać ale jak tylko będę mogła to śmigam spać...

tak więc, a więc... DOBRANOC ;-)

 

[adiva]

Dziewczyny....czy wiadomo co z Anik ??? Na styczniówkach cisza....nikomu esa nie wysłała?? Ta cisza potrafi zmartwić....

 

[rubi]

spokojnie...wiesz jak to jest... maleństwo, goście, trzeba się jakoś z Karolinką jeszcze dogadać bo dla niej to też nowa sytuacja...mamę ma teraz na pół (w najlepszym wypadku)...
no i anik chyba nigdy nie była uzależniona od forum żeby zaraz po powrocie do domu wchodzić na BB :-)

 

[adiva]

Aj tam...ja z jednym czasu na BB nie miałam ;-) Ale dałysmy jej instrukcje korzystania z komórki a ta pipka cisza....No to pozostaje czekać...Mam nadzieje, że wszystko ok i Synek nie daje mamusi popalić ;-)

 

[aniulka01]

hej Babki

adiva a czemu szukasz anikowej na styczniówkach?????????żle zrozumiałam?? na pewno wsio oki tylko czasu brak!! niedługo na pewno sie odezwie :-):-)

rubi wyspanej nocki życzę!! może dziś się uda choć już jest o godzinkę krótsza hihi:-)

u nas kartonów brak hmm tak jakoś pusto............. coś się kończy...ach....

dobranoc Babki

 

[adiva]

spokojnie....ja tylko pytałam czy dawała znać...wiem, że miała planowaną CC...i wiem że sie dłużej leży bo sama miałam to cholerstwo....Myślałam po prostu że dała coś znać na zamkniętym czy cóś....
A Anik jest ze styczniówek....;-) A dokładniej Karolcia miała być ale chyba sie z nami zżyła i juz została

 

[rubi]

Amelkowa ;-) sęk w tym że młody nie spał... kazałam mu leżeć w łózku żeby Moniki nie obudził i bał się że zaśnie i nie będzie ogłądał Słonia Benjamina... no i faktycznie - mimo, że budzik dzwonił Jasiek i tak bajkę przespał

aniulka :-) Amelkowa ma rację - teraz dopiero się zacznie :-) rozpakowywanie, układanie, przekładanie :-) ;-)
ja muszę się pochwalić, że moj mąż wyniósł w końcu puste kartony do piwnicy ;-) teraz mogę podziałać - rozpakować moje letnie ciuchy (już czas najwyższy - może zima tak długo trzymała bo widziała, że jeszcze nie rozpakowane ;-)) a jak wróci mój brat z Niemiec to go będę musiała zwabić do nas zeby pomógł R znieść telewizor, ławę i fotele do piwnicy - nie potrzebujemy tych gratów a trzeba robić miejsce przed chrzcinami ;-)

ja już trochę odpoczęłam - wczoraj przed południem poleżałam, bo mi we łbie wirowało :-( Monia byla grzeczna :-) Jasiek... oj, czekam z niecierpliwością kiedy będę mogła go sprzedać do przedszkola i jak pomyślę, że Amelkowa uważa mojego syna za grzeczne dziecko to szczerze ją podziwiam - ja bym z 3 takimi grzecznymi oszalała a w grupie zwykle jest 20-25 gagatków... a są "grzeczniejsze" dzieci niż Jasiek... o czym chyba przekonają się nauczyciele Moni ;-) chociaż w czasie spotkań z panną Anną Monia jakby spuszczała z tonu :-) ;-)

jutro idę na przesłuchanie na policję - wydrukowałam dowody rzeczowe ;-) opowiem wszystko jak na świętej spowiedzi a potem, korzystając ze R bedzie z Monią (deserki, łyżeczki, sliniaki w gotowości czekają ;-)) skoczę w parę miejsc gdzie z wózkiem władować się nie mogę :-)

zmykam pomóc synowi w sprzątaniu pokoju - musi na puzzle zasłużyć :-)

3majcie sie :-)

 

[rubi]

laski?? gdzieście som???

ja byłam już na przesłuchaniu :-) po świętach mogę pisać do allegro o zwrot kasy ;-) zaszaleje :-)
a tak w ogóle to mnie mąż koleżanki przesłuchiwał

zmykam ;-) i liczę że coś napiszecie :-)

 

[Madzia737]

Hej!
Śpicie jeszcze? A słonko juz tak ładnie świeci

Rubi a o co chodzi z tym przesłuchaniem i zwrotem kasy? no jesli to nie tajemnica.
Amelkowa podobie mi sie twój nowy suwaczek

Idziecie dzisiaj na spacer?
Ja juz od wczoraj z wózkiem zapakowanym jeżdżę,także jakby co jestem zwarta i gotowa