reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

dezerterki :p

ja jakby mi bolącą głowę teraz odcięli to mogłabym iść :p

Agnieszka :-) a w czasie naszej pielgrzymki na Słoneczne też wiało ;-)

no ale Was rozumiem... ja mam Monikę w gondoli ukrytą :-) za to jak mi Jasiek zaczął w przedszkolu chorować to miałam takie schizy że najchętniej zamknęłabym go w jakiejś kapsule jak na dwór wychodził... ale wszystko trzeba przejść...

wczoraj przyszło krzesełko do karmienia dla Moniki... jedna WIELKA porażka... nie wiedziałam że to takie wielgachne będzie... z karmienia młodej w kuchni będą nici bo kuchnia z deczka za mała na to ustrojstwo :-(
no i potwornie brudne :-( ja do pedantek nie należę ale w życiu bym czegoś tak brudnego nikomu nie dała/sprzedała :-( co prawda w opisie aukcji było napisane że krzesełko wymaga umycia ale nie spodziewałam się że kupiłam krzesełko z....resztkami jedzenia <szok>
Monia jeszcze go nie uzywała ale Jaśkowi bardzo się podoba :-) szczególnie blat :-D no ale dałam radę z Jaśkiem w drewnianym krzesełku to i dam radę z Monillą w tym ;-) a może na chrzciny dostanie nowe...? się zobaczy :-)
 
reklama
Rubi no wtedy też wiało,ale i słonko świeciło,a dzisiaj chyba chłodniej:baffled:
Też bym młodego w kjapsule zmknęła:sorry2:,a katar ma cały czas to nie chce go doprawić:no:
A wklej tego linka z allegro z krzesełkiem ,bom az ciekawa co to za cudo:confused:
 
Amelkowa :-) ja nie śpię :-D

a tak poważnie to przyatakowałam Cię 24 kwietnia 2009 roku ok. godziny 14:30 :-)

Jasiek umył dziś zęby 3 razy!!! wczoraj kupiłam krówki - jeszcze ich biedak nie miał okazji spróbować... powiedziałam mu że te cukierki bardzo oklejają ząbki i trzeba je dokładnie potem umyć :-D no i teraz lata do lazienki i potem do mnie i pyta czy już ma ząbki jak lustro :-D ale czemu jak lustro??? nie wiem jaką przyjemność z tych krówek ma bo nie przełknie a już leci te zęby szorować ale niech mu będzie ;-D

no i oscypka dziś pierwszy raz jadł :-) też mu smakował :-)

aha... laski - ja wypełzłam po 17tej do sklepu (wcześniej uspiłam Monię bo niby wiało) a tu...cudna pogoda...
 
ja to mam taką dziwną funkcję...niektóre dni dokładnie pamiętam...
wtedy - to był piątek - szliśmy po przedszkolu na wystawę psów i Jasiek zaraz wołał że jest głodny :-) pamiętam nawet co jedliśmy :-D
no i pamiętam że nie tylko Ty byłaś zdziwiona - pani Viola też była w szoku :-D
 
A no własnie co do wczorajszej pogody,to wyszłam z pracy i stwierdziłam,ze całkiem przyjemnie jest i jednak szkoda,żeśmy sie z Agą na spacer nie umówiły,ale jak siedziałam w pracy to za oknem wydawało mi się ,ze straszliwie wieje i jest nieprzyjemnie:sorry2: Jak jechałam to nawet słońce fajnie grzało,to sobie w brodę płułam,że nici z naszego spaceru,bo nawet nie mamy swoich nr:no:
Ale w sumie to dobrze wyszło,bo sie okazało ,że MAciuś ma stan podgorączkowy i i tak nigdzie nie pójdziemy.Wieczorem miał 39 stopni:wściekła/y: Jestem przekonana ,ze to od idącej trójki:baffled: Biedaczek zawsze gorączkuje jak mu jakiś ząbek wyłazi.Z resztą innych objawów chorobowych nie ma,ładnie się bawi ,tylko czasem mu z nosa pocieknie.
Dostał czopa na noc i rano wszystko ok było to do żłobka poszedł.

Rubi krzesełko fajne,tylko trochę przesada z tymi resztkami jedzenia:no::wściekła/y: Mam podobną funkcję jak ty:-D To wasze spotkanie strasznie tajemniczo brzmi,zwłaszcza,że piszecie odcinkami i sie człowiek zastanawia co dalej...:-p
 
reklama
hej kobitki
Rubi te wszystkie krzesełka jakieś duże są......albo my mamy za małe kuchnie :)
Madzia a kiedy się w końcu wprowadzacie?
Ja mam dzis podły nastrój......z mieszkanka na klonowej nici.......az mnie trafia.....:no::-(
Nie ma szans na zapłacenie 100 tys teraz i kolejnych 100 z marcu......a mieszkanie dopiero za 2 lata, to bez sensu, więc jednak odpuścimy. Może za rok będe czegos szukać jak będzie kasa ze spadku, ale czy znajdę coś sensownego???Smutno mi.......
Rubi, Aga jutro jak macie ochote na spacerek to ja sie piszę! Jestem na uczelni więc będe w centrum u mamy cały dzień ( obiecałam jej ze pomaluje jej sciane w sypialni) więc dajcie znac jakby co bo ma byc ładnie.
A moja Olcia nauczyczyła sie liczyc- i liczy jeden, da, czi :-):-)
 
Do góry