Amelkowa ;-) zaraz wysle Ci info z adresem @ - dzieki ;-)
Jasiek ma urodziny w wakacje = pewnie malo dzieci bedzie - specjalnie wymyslilam mu imieniny w maju zeby mogl swietowac ze swoja grupa... ja bylam zawsze poszkodowana bo imieniny w lipcu - wszyscy na wakacjach a urodziny na poczatku wrzesnia - niby wszyscy juz byli na miejscu ale dla rodzicow moich kolezanek prezent urodzinowy po kupiniu calej wyprawki na nowy rok szkolny byl juz problemem... a maj jest OK ;-) cieplo juz... moze sie Jasiek kiedys z imieninami przeniesie na inny termin... jego wola ;-) byle nie uznal ze ma imieniny i chce prezent za kazdym razem jak w kalendarzu zobaczy "Jana" :-)
dentyste przestal juz przezywac - teraz co chwilke kaze mi sprawdzac czy nie ma kropek ;-) sam sie dokladnie oglada i nawet cos tam wypatrzyl... polozyl sie do lozka - facet....
czy ja zlapie polpascia? nie wiem... wydaje mi sie ze jak Jasiek bedzie mial miec ospe to za kilka dni cos sie wykluje. 4 maja skonczyl lekarstwo uodparniajace wiec moze to go od tej ospy uchroni.... zobaczymy... boje sie tylko ze zapeszylam...kilka dni temu cieszylam sie ze jasiu juz 6 tygodni zdrowy jest.... wczoraj wieczorem kaszlal ale moze to od koz w zoo - niby testy nie wykazaly alergii na sierciuchy ale kto wie... pozyjemy - zobaczymy ;-)
moj malz Brzyduli nie trawi - jedyne seriale jakie oglada to "Na dobre i na zle" i "39 i pol" ale pojechal na jakies spotkanie z drugiej pracy, Jasiu ukladal cienie na komputerze a ja na Brzydule zerkalam ale Jasiek co chwilke sie chwalil ze wszystko poukladal i tez mam luki - nadrobie to jutro rano ;-)
podsumujmy:
Amelkowej malz pokrzyzowal plany telewizyjne, Marcikowej - TZ wycieczkowe, a co wymodzi moj???



Jasiek ma urodziny w wakacje = pewnie malo dzieci bedzie - specjalnie wymyslilam mu imieniny w maju zeby mogl swietowac ze swoja grupa... ja bylam zawsze poszkodowana bo imieniny w lipcu - wszyscy na wakacjach a urodziny na poczatku wrzesnia - niby wszyscy juz byli na miejscu ale dla rodzicow moich kolezanek prezent urodzinowy po kupiniu calej wyprawki na nowy rok szkolny byl juz problemem... a maj jest OK ;-) cieplo juz... moze sie Jasiek kiedys z imieninami przeniesie na inny termin... jego wola ;-) byle nie uznal ze ma imieniny i chce prezent za kazdym razem jak w kalendarzu zobaczy "Jana" :-)
dentyste przestal juz przezywac - teraz co chwilke kaze mi sprawdzac czy nie ma kropek ;-) sam sie dokladnie oglada i nawet cos tam wypatrzyl... polozyl sie do lozka - facet....
czy ja zlapie polpascia? nie wiem... wydaje mi sie ze jak Jasiek bedzie mial miec ospe to za kilka dni cos sie wykluje. 4 maja skonczyl lekarstwo uodparniajace wiec moze to go od tej ospy uchroni.... zobaczymy... boje sie tylko ze zapeszylam...kilka dni temu cieszylam sie ze jasiu juz 6 tygodni zdrowy jest.... wczoraj wieczorem kaszlal ale moze to od koz w zoo - niby testy nie wykazaly alergii na sierciuchy ale kto wie... pozyjemy - zobaczymy ;-)
moj malz Brzyduli nie trawi - jedyne seriale jakie oglada to "Na dobre i na zle" i "39 i pol" ale pojechal na jakies spotkanie z drugiej pracy, Jasiu ukladal cienie na komputerze a ja na Brzydule zerkalam ale Jasiek co chwilke sie chwalil ze wszystko poukladal i tez mam luki - nadrobie to jutro rano ;-)
podsumujmy:
Amelkowej malz pokrzyzowal plany telewizyjne, Marcikowej - TZ wycieczkowe, a co wymodzi moj???




Ostatnia edycja: