reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

reklama
Witam
I wybaczcie na wstępie tak długą nieobecność:zawstydzona/y:

Niestety złożyła sie na to i przeprowadzka rodziców i ja sama.:-(

Tak szybciorem przeczytałam Wasze posty i o dzierganiu i pomidorówce i całą resztę...
a ja zatraciłam sie w swoim macierzyństwie i musiałam dojść sama ze soba do ładu.Nie wiem czy też tak miałyście,ale wstyd sie przyznać,ale...zapuściłam się:( Wiem,że dziecko to cały świat,tylko,że u mnie się coś zepsuło.I gdzieś po drodze po mału zapomniałam o Madzi jako kobiecie.Wstyd.No i teraz zbieram się do kupy:) zaliczyłam fryzjera,kosmetyczkę,teraz zbieram się,żeby sie wybrać na szmateksowe zakupy i szukam przy okazji jakiegoś taniego fitnesu:) i powoli zaczynam wracać do ludzi:)Całe dorosłe życie byłam pracoholiczką,a teraz stałam sie mamoholiczką i to do tego stopnia,że sama piekę dziecku biszkopty,gdzie czas w kuchni ograniczałam do minimum,a teraz obiadki itd.masakra...troche bezładnie chyba piszę

Postaram sie być na bieżąco i dziekuję bardzo za troskę:-)
 
Witam poniedziałkowo :-)

No tak Rubi, przenieślismy sie pare blokow dalej ;-);-)czyli dalej Damboniowo, z tym,ze juz swoje wlasne. Tzn dostalismy w spadku. Ciezko mi oswoić sie z takim malym mieszkaniem (35metrow) no ale, jakby nie bylo za darmola mamy tą chate, nie wolno zatem grzeszyc ;-)

Madzialena ja chyba tez powinnam cos ze sobą zrobic, bo tez sie z deczka zapuscilam, no wlasnie..kiedy do mnie wpadasz z Dorianem??

Lece...bo padam na ryj, musze chwile odpoczać;-)
 
bry ;-)

dziewczyny ;-) ewuniaf prosila zebym przekazala Wam pozdrowienia ;-) no to przekazuje ;-)

dzis zamkneam pewne drzwi... ostatni dzien w pracy... ciastko upieklam a moje kolezanki z pokoju pogardzily :-( na szczescie znalezli sie innie, ktorzy zjedli (smakowalo im :tak:), wysciskali i zyczyli powodzenia w nowej pracy ;-)

w srode otwieram nowe drzwi :tak:

madzialena ;-) ciesze sie ze jestes ;-) mamoholizm z czasem oslabnie ;-)

ona ;-) dopiero teraz mi sie o tym spadku przypomnialo...a pisalas - sorki ;-)

dobra... spadam... milego wolnego ;-)
 
Cześć kobietki.

Troszkę mnie nie było, ale w rodzinie męża mieliśmy pogrzeb. Strasznie dużo się działo... dobrze, że emocje już powoli opadają.
Dziewczyny mimo, ze miałam długi weekend nie miałąm się kiedy wyspać. Najdłużej spałam do godz. 6:baffled:

Już dzisiaj myśle o 11 listopada i o tym, że wtedy będę mogła sobie pospać...

rubi powodzenia jutro.
madzialena ja już od 2 miesięcy chodzę do kosmetyczki-sasiadki, ale jakoś czasu brak. Dobrze nawet, że siwieje, przynajmniej odrosty mobilizują mnie do chodzenia do fryzjera.;-)
 
Przeczytalam wszystko wstecz i pierwsze co to dziekuje dziewczyny za pamiec i troske :) jestescie kochane :)

Ona
gratuluje przeprowadzki!!!!

Rubi mam nadzieje ze w nowej pracy bedzie super i ze bedziesz bardzo zadowolona!!! Tego wlasnie ci zycze - satysfakcji!!!!
A twoja Monia!!! Hehe w wozeczku wyglada jak maly slodki aniolek a tu pozory mylą i mala diablica z niej wylazi hehehe :):-D

Kamea bede za 7 miesiecy trzymac z calych sil kciuki o kobitke!!! :-)

Agita zdroweczka dla Alusia!! u mie jeszcze zadno nie mialo szkarlatyny...

Sylha nie wiem juz co ci powiedziec.... nadziei nigdy nie wolno stracić!!! Jestes młoda i na pewno sie uda w najmniej oczekiwanym momencie:tak:

Madzialena co do zapuszczania sie to ja sie chyba nawet odzywac nie powinnam .... :( wygladam jak potwor - ostatnio zamiast schudnąc to przytylam 2kg (bo stres zajadam czym sie da) wlosy niezafarbowane , u kosmetyczki to ja w ogole nie pamietam kiedy bylam ...... mamoholizm mija kiedyś co nie jest rownoznaczne z zyskaniem czasu dla siebie niestety:no:

A u mnie dolina ogromna.... Nie spie bo Hania znów robi pobudki w nocy co 20min:szok::szok::baffled::szok::szok: bo jedynki na gorze wychodza (juz je widac), za 9 dni egz z prawka a mam wrazenie ze nie mam po co isc na niego:-:)-:)-(
I do tego wszystkiego w szpitalu lezy bliska mi osoba:-:)-( a ja nie moge nic dla niej zrobić :crazy:

Sciskam was wszystkie bardzo mocno .... nie chce smucic. postaram sie odezwac jutro :)
 
bry ;-)

no co tu tak pusto???
ja mam usprawiedliwienie - w nowej pracy nie mam jeszcze kompa a po powrocie.... wiecie jak to jest... w dodatku Monika ma zapalenie ucha i musze z nia na zastrzyk wieczorem leciec :-:)-:)-(

w nowej pracy cudnie jest ;-) od razu przypomniala mi sie tamta atmosfera ;-)

dobra... obiad juz mam gotowy wiec jak tylko R sobie pojedzie do Wrocka to klade Monie spac i zabieram sie za sprzatanie

milego dnia ;-)

PS. prosze mi sie tu zameldowac...dac jakiegos znaka zycia ;-):tak:
 
reklama
No właśnie o tym samym myślałam - puuuuuuuuuuuuuuuuuuusto cały czas - no, ale rozumiem, że nie każdy może się tak obijać całymi dniami jak ja ;-).

Troszkę sobie pochorowałam, ale już zdecydowanie dochodzę do siebie - tylko internistę muszę zmienić (z polecenia gin i własnego rozsądku też), a pomysłu jak na lekarstwo...Może któraś z bliższej okolicy ma jakiś pomysł? Teraz jestem w Budkowicach i lipa po prostu, w Murowie wiem że też niekoniecznie ciekawie, a daleko w sumie nie chciałabym jeździć, zwłaszcza, że za chwilę będzie pewnie trzeba sporo z Dzidzią jeździć (oby tylko na te wszytskie badania i szczepienia, bilanse itp.)

A tak poza tym to działam z piernikami - jeszcze tylko trzy tygodnie, a pracy sporo, ale na pewno warto :-)

W domu kryzysy małżeńskie i inne takie problemy codzienne. Dziś wymiana bubla w schodach (szkoda, że autor tego "dzieła" nie poczuwa się do odpowiedzialności i nieosiągalny, że o reklamacji mogłam zapomnieć - chyba że chciałabym czekać z naprawą jeszcze kilka lat [proces sądowy+koszta+niewiadoma sprawa, nawet w przypadku wygranej] - na ten luksus mnie nie stać). No więc zrobiłam schody tanio, to teraz dopłacę "różnicę" komu innemu - ach ci fachowcy...

No nic - nie ma co biadolić - lepiej cieszyć się piękną i słoneczną pogodą :tak:
O obiedzie trzeba by pomyśleć - kopytka albo placki. A potem czeka mnie jeszcze randka z żelazkiem:dry:.

Milusiego dnia - zajrzyjcie tu czasem, bo z marcówkami znamy sie już jak łyse konie, ale marcówki są na całym świecie :szok:
 
Do góry