madzialena79
mamuśka kruczka
nikinika-rodziłam w kwietniu i zabierałam tylko chusteczki i sudocrem ,a to co na wyjście to przywieźli nam w dniu wypisu i polecam zabrac biszkopty
dla siebie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Dziewczyny, które rodziły w Opolu, czy orientujecie się czy do szpitala trzeba brać wszystkie te rzeczy dla dziecka wypisane na ich stronie?
ja brałam chusteczki i pampersy dla Maluszka. Ubranka miał szpitalne do momentu jak załapał rumień i zalecili swoje ubranka i zmianę pieluch. Tak naprawdę nie wiadomo czy ten rumien był od szpitalnych ubranek ale mozliwe ze to wina proszku w jakim były prane. Miałam tez sztucce, kubek i talerzyki i laktator, który mi się przydał
Ubrania dla mnie i na wyjscie dla Alusia przywiózł mi mąż w dniu wypisu:-)
, a nawet teraz już się nią smarować (ja stosuję co drugi dzień).
a laktator mi się przydał bo Alusiek z racji za krótkiego wędzidełka nie umiał ssac piersi więc odciągałam pokarm i karmiłam Go z kieliszka ( w szpitalu nie wolno miec butli, chyba ze lekarz da nakaz
)
, a chciałam z Alusiem isc bałwana ulepic...
), więc jeden telefon i będzie ;-)
a co do karmienia piersią, to ja bardzo, bardzo chciałam, ale niestety matka natura zadecydowała inaczej, chociaż przez 6 tygodni walczyłam o naturalne karmienie całymi dniami i nocami...i nadal ubolewam nad tym, ze się nie udało, ale wiem, że dla Alusia i dla mnie suma sumarum lepsza była butla z preparatem mlekozastępczym:-)