reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

reklama
Witajcie.

KAMEA to kto ma go sprawdzić??? Ale wiem tym bardziej pielęgniarka mi powiedziała, żeby jechać z nim do tego alergologa.

RUBI dzięki, że chcesz podać mi namiary, ale troszkę to by było bez sensu, my w opolskie raz, dwa razy do roku, ja muszę tu lekarza u siebie znaleźć, w sumie jestem już zapisana prywatnie do doktórki która ma trzy specjalizacje: pediatra, alergolog i pulmonolog, kobitka sprawdzona kiedyś mojego św.brata wyciągneła z astmy gdzie w naszym szpitalu lekarze go na padaczkę leczyli:no:. A w opolskie planujemy na majówkę ale plany planami a życie życiem i zobaczymy co z tego wyjdzie.
 
Miałam dziś z Amelką na badania jechać ale kupki wczoraj nie zrobiła. Dziś zrobiła zgarnełam trochę i jutro na badania, jejku ale mam stresa na bank będzie mega płacz i szał.Zabieram siostrę ze sobą bo boję się, że sama jej nie utrzymam. I tu mam zastanowienie, czy porozmawiać mam z Melcią i powiedzieć jej co ją jutro czeka czy zabrać ją na żywioł????? Doradźcie.
 
Cześc dziewczynki. Ja na szybciutko.
Dorotarnie wedziałam, że chodzi Ci konkretnie o skaze białkową. Myślałam, że chodzi Ci o "inne" rzeczy. Niestety w tym temacie Ci nie pomogę, bo nie mieliśmy tego problemu...
Ona wesołych, wesołych. Samcznego jajca i moookregoooo dyngusa:-)
A z Amelka to bym starała się porozmawiać, jakoś ją nastawić. Cudu z pewnością nie będzie, ale moze nie przeżyje takiego "szoku". Będzie przynajkniej wiedziała co może ją czekać. My po takim "żywiole" pewnego mądrego anstezjologa mamy straszne problemy z Kubą przy obcych osobach.
 
Ostatnia edycja:
:szok::szok::szok::szok::szok: to my już święta mamy?!?!?!Ja w ogóle nie czuję klimatu świątecznego i też jestem totalnie w lesie i myślę, że święta będą w ogóle nieświąteczne w tym roku.....

Aha jeszcze chciałam się pochwalić, że nam dokładnie na przeciw domu bocian usiadł na drzewie:-):-):-):-)- pierwszy, którego widziałam w tym roku:-D:-D:-D:-D:-D i emek chciał do niego z reklamacją lecieć co tak późno!!!!
 
bry ;-)

sylha ;-) wy sie wersji o bocianie raczej nie trzymajcie bo bociany w listopadzie to w Afryce juz siedza ;-) predzej bajke o kapuście.... choc to tez póznawo... no ale przy blizniakach jest ryzyko przedwczesnego porodu..., moze jesien bedzie ciepla i długa i kapucha na polach przetwa do rozpakunku ;-)
 
reklama
Do góry