V
villandra8
Gość
A tu znowu cisza jak makiem zasiał 
Wszystkie na wczasach?
My siedzimy w domu, latamy sobie po lekarzach (chirurg dziecięcy prywatnie został dziś odfajkowany, bo na Witosa termin na połowę września - chyba, że pojawiłby się stan zapalny, to proszę przyjechać wcześniej; a wysoki stan leukocytów o niczym nie świadczy - no to panu doktorowi z wąsem już dziękujemy), zajadamy jagody i moc innych owoców (bo poza tym to żyjemy chyba powietrzem). I tak nam czas płynie - jakoś bez szczególnych wydarzeń....

Wszystkie na wczasach?
My siedzimy w domu, latamy sobie po lekarzach (chirurg dziecięcy prywatnie został dziś odfajkowany, bo na Witosa termin na połowę września - chyba, że pojawiłby się stan zapalny, to proszę przyjechać wcześniej; a wysoki stan leukocytów o niczym nie świadczy - no to panu doktorowi z wąsem już dziękujemy), zajadamy jagody i moc innych owoców (bo poza tym to żyjemy chyba powietrzem). I tak nam czas płynie - jakoś bez szczególnych wydarzeń....