reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

A tu znowu cisza jak makiem zasiał :-p
Wszystkie na wczasach?
My siedzimy w domu, latamy sobie po lekarzach (chirurg dziecięcy prywatnie został dziś odfajkowany, bo na Witosa termin na połowę września - chyba, że pojawiłby się stan zapalny, to proszę przyjechać wcześniej; a wysoki stan leukocytów o niczym nie świadczy - no to panu doktorowi z wąsem już dziękujemy), zajadamy jagody i moc innych owoców (bo poza tym to żyjemy chyba powietrzem). I tak nam czas płynie - jakoś bez szczególnych wydarzeń....
 
reklama
Cześć dziewczyny,
Mam ogromną prośbę, pomóżcie, jeśli możecie - poszukuje profesjonalnego doradcy laktacyjnego albo zaufanej położnej, która ma pojęcie o laktacji. Z możliwością wizyty domowej. I kogoś ludzkiego... Mam problem z piersiami i nie wiem co robić, a mój lekarz i położna mają odmienne zdania na ów temat...
Z góry dziękuję za pomoc :tak:
 
witaj kasia
z doradców laktacyjnych to znam tylko Jolę, która doradza w szpitalu na Reymonta. Ale wiem też, że ona raczej wizyt domowych nie prowadzi. Może mogłabyć podejść do szkoły rodzenia przy szpitalu i poprosić o pomoc - może będą umieli Cię gdzieś skierować?
A w czym problem, jeśli można zapytać? Ja sporo wiedzy na ten temat zebrałam, bo nie wyobrażałam sobie nie karmić piersią i karmiłam przez ponad rok - wtedy syn sam zrezygnował z powodu mojej drugiej ciąży, inaczej pewnie dalej byśmy cycali...
 
Dzień dobry :)
Mam 25 lat, mieszkam w Opolu i jestem na samym początku - ósmy tydzień ciąży. Postanowiłam przyłączyć się do jakiejś mamusinej społeczności. Kompletnie nie mam z kim porozmawiać na kobiece, ciążowe tematy więc myślę że znajdą się tu osoby z którymi znajdę wspólny język. :)
 
farfalla witaj :-)

Trochę tu ostatnio mniejszy ruch - bo wakacje, pogoda piękna, to wszystkie korzystają, ale na pewno ciążowe tematy mają tu rację bytu ;-)

Teraz mam w domu gości, to też nie zaglądam tak często...
U mnie, jak widać, początek przeleciał (sama nie wiem kiedy :confused:) - teraz już bliżej końca. A dopiero co opuściłam porodówkę :szok:
 
Witajcie jestem tu nowa tak czytam wasze posty i wiekszośc z was ma już swoje szczęścia największe albo niebawem się ich spodziewa. Ja niestety narazie nie miałam takiego szczęścia steamy sie z mężem ale jak narazie to nic:-(
 
Andzia jak tu dołączyłam, to jedna z nas też czekała i nie mogła się doczekać. Pisałam jej, że na pewno przyjdzie dzień, że przytuli do serca swojego małego okruszka. I wiesz co? Dzisiaj jej dwa okruszki mają prawie 10 miesięcy ;-)
Wierzę, że i Ty doczekasz tego serca bijącego pod Twoim.
My o syna staraliśmy się pełny rok- udało się, kiedy byłam już bliska zwątpienia i chciałm ruszać na badania.
Każdemu z nas widać jest pisany swój czas. Twój też nadejdzie - trzymam za to mocno kciuki &&&&&
 
villandra dzięki za wsparcie to dopiero nasz początek - 2 cykl starań, niby wyliczyłam że owu ma się pojawic dzisaj lub wczoraj z dzisiejszego dnia to już chyba nic zobaczymy dalej może coś się poprzestawiało i będzie później. Teraz tylko częste igraszki i więcej cierpliwości.
 
reklama
witam Opolanki :)
Jestem tu nowa i bardzo mi sie tu podoba :) jestem w 7 miesiącu ciąży i już nie mogę się doczekać mojego okruszka, tak bardzo się cieszę, że udało mi się zajść w ciążę, która od początku nie była łatwa, bo przeszliśmy operację w 15tc ale na szczęście wszytko jest dobrze :) pozdrawiam


 
Do góry