reklama
trininlov
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
Dziewczyny a uszka z grzybami robicie? Ja je uwielbiam i chciałabym ich zrobić 1000 ;-)
ależ tu pyszna dyskusja sie toczy... MNIAM MNIAM!
My na wigilie jedziemy do rodzicow, ale i tak czeka mnie tam mnostwo roboty: lepienie pierogów, zawijanie gołąbków i cale przygotowanie karpia to moja działka :-) Wszystko to w Wigilie przed wieczerzą.
My na wigilie jedziemy do rodzicow, ale i tak czeka mnie tam mnostwo roboty: lepienie pierogów, zawijanie gołąbków i cale przygotowanie karpia to moja działka :-) Wszystko to w Wigilie przed wieczerzą.
:-) Kapusta się już gotuje, groch też :-) wrzuciłam do tego te grzyby. hmmmmm
Pierogi z kapustą zrobię już jutro, bo dzisiaj byłam sama. Jutro mąż ma wolne także z kuchni chyba nie wyjde.
Trini ja nie robię już uszek bo zdecydowałam się na te pierogi.
A zamiast karpia mamy pange, robimy zapiekaną z pieczarkami oraz roladki też z pangi. Mąż karpia nie lubi ale zdaje się ze teściowa przyszykuje dla nas karpiki tzn dla mnie .
My wigilię spędzamy sami, bo za dużo zachodu na jazdy z amelką, nie jestem wstanie połączyć kąpieli, kaszki wieczornej oraz powrotu do domu i wogóle za duże zamieszanie. W wigilię idziemy do teściowej na 15 i posiedzimy tak do 17,00 także pewnie będzie taka przyspieszona kolacja, w pierwszy dzień swiąt jedziemy na cały dzień do moich rodziców.
Tak więc gotuję coś dla nas na wieczorek żeby przyjemnie było :-) wigilijnie i świątecznie.
Jeszcze raz dziękuje za rady i porady gospodyń domowych :-) uciekam bo jeszcze coś spale przez bb, zreszta nie pierwszy raz .......
Trini dzieki za przepis , jeszcze nie poczytałam ale przestudiuje to w wolnej chwili
Pierogi z kapustą zrobię już jutro, bo dzisiaj byłam sama. Jutro mąż ma wolne także z kuchni chyba nie wyjde.
Trini ja nie robię już uszek bo zdecydowałam się na te pierogi.
A zamiast karpia mamy pange, robimy zapiekaną z pieczarkami oraz roladki też z pangi. Mąż karpia nie lubi ale zdaje się ze teściowa przyszykuje dla nas karpiki tzn dla mnie .
My wigilię spędzamy sami, bo za dużo zachodu na jazdy z amelką, nie jestem wstanie połączyć kąpieli, kaszki wieczornej oraz powrotu do domu i wogóle za duże zamieszanie. W wigilię idziemy do teściowej na 15 i posiedzimy tak do 17,00 także pewnie będzie taka przyspieszona kolacja, w pierwszy dzień swiąt jedziemy na cały dzień do moich rodziców.
Tak więc gotuję coś dla nas na wieczorek żeby przyjemnie było :-) wigilijnie i świątecznie.
Jeszcze raz dziękuje za rady i porady gospodyń domowych :-) uciekam bo jeszcze coś spale przez bb, zreszta nie pierwszy raz .......

Trini dzieki za przepis , jeszcze nie poczytałam ale przestudiuje to w wolnej chwili
kasiak-l
MAJOWA MAMA 2006
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2006
- Postów
- 896
Uwielbiam uszka ale to działka mojej mamy! My Wigilie spędzamy u mojej mamy potem na chwilę wstąpimy do teściów (czytaj
debrać prezenty hihihi) Pierwszy dzień mam gości cały dzień więc nie wyjdę z kuchni a w drugi odpoczywam.
Wesołych Świąt!
Wesołych Świąt!
trininlov
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
ewe nie ma za co, zawsze do usług :-) Moja kutia już gotowa. Jeszcze tylko jutro dokupie miodu i rodzynek, bo za mało miałam. Na pewno bedziesz musiała dać cały słoik 400 lub 500ml miodu
Mysle nawet ze mozesz dac polowe mniej składników bo tego wychodzi sporo i jest bardzo słodkie :-)

abryz
MAJOWA MAMA'06
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2005
- Postów
- 4 285
Jak tak opowiadacie o przepisach, to przypomniała mi się pierwsza nasza Wigilia. Piotrek miał 4 miesiące. Mieliśmy jechać do teściów, ale w południe Wigilijne Piotrek dostał wysokiej gorączki i zonk. Lekarz nie zalecał jazdy, więc przyszło nam spędzać Święta w trójeczkę. W domu nie miałam nic, kompletna pustka. Jarek wracając z pracy kupił mrożone filety, mrożone pierogi, coś tam jeszcze i ostatnią choinkę ze stacji benzynowej (była okropnie krzywa, rzadka, a my mieliśmy aż 3 bombki). Ja zrobiłam szybką sałatkę i upiekłam karpatkę. Położyliśmy Piotrka w leżaczku pod choinką i tak spędziliśmy naszą pierwszą rodzinną Wigilię 





reklama
och jam samkowicie sie zrobili,ja od jutra niewolnuca kuchi,hahaha ale na pomoc przyjzdza moja mama,wiec soedzimy u nas wigiljie z moim rodzicami oraz kumplem ktory mieszka w nszym miescie,a w Anglii mieszkalismy razem przez 3lata,wiec sie dobrz znamy.Ja jutro gotuje bigos,rybe po grecku,saltake warzywna, a w niedziele tata robi karpia,mama barszcz,a ja pierogi z grzybami,oraz zupa grzybowa musi byc.Wiec bedzie uczta:-) ,drazni mnie moja waga,bo mam za duzo i drugi podbrudek mi sie zrobil,buuuu......wiec na swieta dale sobie folgi,po nowym roku dieta

Podziel się: