miss ja prezenty kupuję tylko dzieciom w rodzinie..my z moim nie kupujemy sobie bo wychodzę z założenia, że jak coś chcę to idę i sobie kupuję a on i tak nie ma czasu wiecznie. Mój Dawid już sobie zażyczył lego duplo pociąg więc problem z głowy.
MałaZosia ja czekam z zakupami dla maluszka aż dowiem się jaka płeć bo po Dawidku mam mnóstwo rzeczy więc za wiele kupować nie chcę. Co do karmienia ja uważam, że pierwsze miesiące są najważniejsze aby dziecko piło z cyca..odciągałam ile mogłam i dawałam z butli moje mleko prawie do 5 miesiąca do momentu aż nie dostałam zapalenia i wzięłam bromergon na zahamowanie laktacji. Nie umiałam karmić piersią, mały płakał i prężył się i po prostu się poddałam..dla mnie karmienie to żadna rewelacja. Może uznacie mnie za wyrodną matkę ale uważam, że karmienie z butli jest fajniejsze a bliskość z dzieckiem można mieć przytulając do siebie niekoniecznie karmiąc cycem. Teraz też jak będzie problem będzie butla z moim odciąganym pokarmem ale przez pierwsze miesiące tylko.
niobe u nas smoczka dałam małemu już w szpitalu..i ciągnął go do tego roku czyli 4 lata
przy drugim nie ma mowy o smoczku chyba, że do spania jeśli zajdzie potrzeba.
wstawiłam spaghetti bo na nic kompletnie nie mam ochoty.. za pół godziny po smyka jadę i dziś siedzimy w domku bo pogoda paskudna.
MałaZosia ja czekam z zakupami dla maluszka aż dowiem się jaka płeć bo po Dawidku mam mnóstwo rzeczy więc za wiele kupować nie chcę. Co do karmienia ja uważam, że pierwsze miesiące są najważniejsze aby dziecko piło z cyca..odciągałam ile mogłam i dawałam z butli moje mleko prawie do 5 miesiąca do momentu aż nie dostałam zapalenia i wzięłam bromergon na zahamowanie laktacji. Nie umiałam karmić piersią, mały płakał i prężył się i po prostu się poddałam..dla mnie karmienie to żadna rewelacja. Może uznacie mnie za wyrodną matkę ale uważam, że karmienie z butli jest fajniejsze a bliskość z dzieckiem można mieć przytulając do siebie niekoniecznie karmiąc cycem. Teraz też jak będzie problem będzie butla z moim odciąganym pokarmem ale przez pierwsze miesiące tylko.
niobe u nas smoczka dałam małemu już w szpitalu..i ciągnął go do tego roku czyli 4 lata
wstawiłam spaghetti bo na nic kompletnie nie mam ochoty.. za pół godziny po smyka jadę i dziś siedzimy w domku bo pogoda paskudna.
Ale mysle ze to minie i to taka chwilowa "fascynacja" na nowo
przeraża mnie to bo co dzień mam trudność z wymyśleniem obiadu... ah ta ciąża
(tak jak mówią, każda inna a TA to mnie kiedyś przerośnie
)