reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Pogaduchy czerwcówek

A ja w pracy zero klijetow dzis tylko sprzatam☺ kupilam sobie lososia i mam zamiar jutro go zjesc w koncu na obiad bo nswet Nela sobie zazyczyls. A dzis mamusia mi barszcz przywiezie☺

Stwierdzila ze wg jak bym byla na diecie a nie w ciazy bo na minusie 5kg. Spodnie mi w nogach luzne a w pasie na styk. Ale w swieta i wiosna pojdzie na plus.

Juz sie maja na truskawki doczekac nie moge i brzoskwinie.

Ale wiecie co widze pozytywy bo mam nadzieje ze przybiore 14kg mak bo odtatniu bylo 20kg.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć kochaniutkie :)

Dzięki w imieniu młodego :) Nie wiem co go naszło. Chyba teraz w szkole na etapie jest zombie i wampiry (LEGO) no ale dziecko ciekawe i 1000 pytań o zombie i wampiry. Więc kilka informacji mu sprzedałam. W końcu chłop już spory a i tak się okazało, że od kolegów wie już co nieco :/ Oczywiście podkreślam, że to tylko fantazja i nie istnieją.

Dziś zalatany dzień. Ale na zdrowie mi to wyjdzie. Rano spory kawał z młodym do laryngologa a potem długi spacer połączony z placem zabaw i drobnymi zakupami spożywczymi. Jak wróciliśmy to mi nogi do tyłka właziły hehe. Zaraz w domu za sprzątanie się wzięłam, mycie garków, pranie. I dopiero po godzinie usiadłam i czułam się padnięta. Poukładaliśmy z młodym puzzle i po zupie poszliśmy na plac zabaw. Teraz młody je drugie danie i będziemy lepić z plasteliny. A na 19-tą judo.

Też się zastanawiam jak to będzie jak młode się urodzi. Na pewno nie będę gorszą matką niż dla Piotrusia, więc źle nie będzie. Na pewno wyeliminuję od początku błędy, które popełniłam przy młodym - nie będę tak panikować i podcinać skrzydeł do samodzielności (uważaj to, uważaj tamto) oczywiście z zapewnieniem bezpieczeństwa. Nie będę tyle gadać do dziecka. No i na luzie podejdę do ogólnych spraw pielęgnacyjnych, żywieniowych i życiowych. Przy młodym byłam wiecznie spięta i panikowałam. Dopiero jak po kąpieli poszedł spać ciśnienie ze mnie schodziło. No i ciągle poświęcałam mu czas przez co długo długo pokutowałam. I nadal pokutuję, choć jest niebo a ziemia :p (choć lubię się z nim bawić w prace artystyczne, rozmawiać, wygłupiać itd) Nie dałam mu chwili na samodzielność. W sensie zabawy. Bo uczyłam ubierania, nocnikowania, samodzielnego jedzenia i byłam konsekwentna. No ale to dopiero w okolicach jego 3 urodzin - zmądrzałam :) Teraz na pewno będe miała inne podejście, bardziej na luzie. Więcej stanowczości, konsekwencji. W najgorszym wypadku będzie taki drugi Piotruś- żywe srebro, mega absorbujący :) Ale będzie ich dwóch to sobie będą działać na nerwy hehe :)

Na razie uciekam :)
PS. Ja też sny miewam bardzo dziwaczne. Ostatnio jednak nic mi się nie śniło/ nie pamiętam snu.

Dziewczynki czytałam, że używanie Domestosa do sprzątania będąc w ciąży szkodzi. Ja tam sprzątam. Choć staram się oparów nie wdychać. No i czasem sprzątam bez rękawiczek! Ale nigdy nie czystym Domestosem. Rozcieńczam go z wodą. Wiadomo, że nie można dać się zwariować ale zdania są podzielone i tak mnie to zaciekawiło.

Dobra zmykam.
 
Alkmena powodzenia na wizycie:))
MałaZosia co do domestosa to ja ostatnio też używałam ale nie wdycham..a swoją drogą na basenie podobnie śmierdzi a w ciąży laski chodzą i ja teżd
martyna oj zjadłabym łososia;d ale dziś mam pizze w piekarniku;dd

byłam na wizycie, napisałam wszystko w wątku:)
lecę coś zjeść bo głodna znowu jestem:D
 
Hej dziewuszki I dzieki za porade ale u mnie dokladnoe to bylo tak.. z moich bylismy kiedys 3 lata razem pozniej na jakies 2 lata sie rozstalismy to byl juz koniec a teraz hmm nagle postanowilismy sprobowac jeszcze raz. No I stalo sie lecz ja nie do konca jestem przekonana do niego I do tego co czuje.. kazdy mowi zebym mimo wszystko z nim zostala bo on tego chce no I dziecko to ciezko I wgl ale co z tego jak ja mysle zeby to juz zakonczyc a nie czekac do narodzin bo mysle ze sama tez swietnie sobie poradze I mam super znajomych I rodzicow a samotna mama to nie znaczy ze do konca zycia samotna co wy?
 
A jeszcze ciewczyny pytanko jedno :) czy miala ktoras z was jakies uczulenie w czasie ciazy nawet na poczatku ? Ja mam straszne nie wiem co to moze byc brzuch mnie swedzi mam takie czerwone plamki lub krosteczki najwiecej ich jest teraz na brzuchu ale sa tez I na dloniach I ze dwa plamki na nogach nie ma tego duzo wiec strasznie to nie wyglada ale masakrycznie swedzi ze w nocy spac sie nie da! Pije wapno I jako tako cos chwilowo pomaga...
 
Asiorrek, ją bd miała 35 lat jak Antos bd miał 15. Nigdy nie żałowałam decyzji choć na początku był stach. Radzimy sobie, dlatego zdecydowaliśmy się na drugie dziecko. Cieszymy się każda chwilą razem.
Alkmena daj znać jak po wizycie. Kiedyś narobilam cukini ala ananas i stoi, nikt nie chce tego jeść.

Marynaxymartyna w domu smigam w ciazowych spodniach, jest mi duuzo wygodniej. Najwięcej przybrałam w 8/9 mies ciąży

MalaZosia. Synek za zdjęciu świetne wyglądał. Co do tej mądrości przy drugim dziecku, też wyciaglam wnioski i nie dam się aż tak wtrącać teścia. Młody teraz wcale sam się nie chce bawić. Tydzień babci nie było i bawił się sam, ledwo wróciła to nawet do łazienki wyjść nie mogę. Lubię się z nim bawić ale dom się sam nie ogarnie. Domestos używam też bez rekawiczek.. staram się nie wdychac.

Patuska sama nie wiem co Ci doradzic. Ty musisz podjąć słuszna decyzję. Każdy ma szansę na prawdziwą miłość! Uczulenia nie miałam w ciąży..
 
To widzę, że tylko ja biorę "goły" kwas foliowy. Mam nadzieję, że w jedzeniu dostarczam innych witamin. A ten folio i kwasy DHA kupię w środę. Mi właśnie ginek powiedział, że te kwasy DHA to teraz brać już. A w II i III trymestrze nic albo sobie komplet witamin zakupić np. Prenatal Classic. Kwasu foliowego po I trymestrze już nie powinno się brać.

Dziewczyny, przepraszam, że się wtracę, ale nie wiem czy wiecie, ale jakies 40% kobiet przyswaja ok. 30% mnie kwasu foliowego niż powinny w ciąży, wiec lepiej brac metafolne, bo tylko ona się przyswaja całkowicie.
 
Koronka no pewnie! Bardzo chciałam mieć dziecko, był wyczekany i zaplanowany, a w ciaży tez miałam wątpliwości, czyy na pewno sobie poradzę, czy będę dobrą matką. Więc myślę, że takie wątpliwości są normalne ;) a z żadnych marzeń nie zrezygnowałam, a spełniłam jedno ze swoich największych:) Poza tym dziecko daje kopa, zaczęłam studia podyplomowe, a jakoś po magiserce się nie mogłam zebrać, choć chciałam. Znalazłam dwa razy w tyg dorywczą pracę po południami i jestem szczęśliwa :)
A teraz oczywiście nachodza kolejne wątpliwości, jak to będzie jak będzie drugie :) I wiem, że na pewno będę je kochać, ale czy jeszcze kogoś będę umiała pokochać tak mocno jak kocham synka?
Sosnowiczanka to fajnie, że się tak zgrywacie.
No moj też wcale nie tykał butelek i mm, ale zaczał jeść kasze na mm i przekonał się trochę do smaku i jakieś 2 miesiące temu załapał butelkę, ale do tego 8 miesiąca byłam mega uwiązana, bo wieczór się zbliżał i musiał być cycuś :) więc drugi malec też na pewno wcześniej zapozna się z butlą :)
niemusisznic a miałaś regularne cykle? Może przez to taka różnica? A co lekarz powiedział, że dlaczego aż tyle ciaża może być młodsza?
Alkmena jak wizyta?
ale śmiechowy ten wózek :) Tylko z tego chyba nie można zrobić pojedynczego?
MałaZosia noo ja też uważam, że dziecku wystarczy "nie przeszkadzać" i samo pięknie się rozwinie :) Mi serce się raduje, jak np. widzę jak moj 10 miesięczny łapką potrafi zjeść jakiś stały posiłek. Tez staram się nie świtować i pozwalać np. umazać się zupą, polizać coś z ziemi, czy przewrócić się :) (choc mimo to wszystko jest cycem i łazi za mną hehe ale może taki wiek :) )
co do domestosa to ja mam akurat jakis inny teraz ;P ale myślę, że nie dajmy się zwariować. Wszystko w miarę rozsądku :) Rękawiczki, dokadne mycie rąk :)
patuska a może jakiś balsam Cię uczula?
Myślę też, że nikt nie będzie w stanie Ci doradzić, musisz zrobić to, co czujesz...

Mój synek zasnął dziś drugi raz bez piersi, a mi serce pęka... ;/
 
Koronka chyba wszystkie mamy takie myśli. Sama zastanawiam się jak to będzie z drugim dzieckiem. Czy łatwo jest je pokochać tak jak pierwsze? Jak to pierwsze zareaguje na maleństwo. Ale jakoś musi się wszystko ułożyć. Będzie dobrze ;-)
Patuśka może rzeczywiście masz uczulenie na jakiś kosmetyk np. balsam. Używasz może kosmetyków z serii Jonsona bo one właśnie dość często uczulają.
Byłam dziś w pracy, powiedziałam o ciąży i wręczyłam szefowej L4. Nawet nie było tak żle jak się nastawiałam. Gadka oczywiście tym, że to dobrze że mam zwolnienie bo nie wolno ryzykować zdrowiem swoim i dziecka. No i oczywiście ,że blada jestem i czy już robiłam jakieś wyniki i czy wszystko ok. Nie spodziewałam sie po tej kobiecie tego. Pozytywnie mnie zaskoczyła. Chociaż ona nigdy żadnej dziewczynie w ciąży nie robiła problemu. No i zaczynam swoją przygodę siedzenia w domu. Jak nie zwariujej to będzie dobrze. Kolorowych snów.
 
reklama
Miałam 30-32 ale zapytał tylko o datę ostatniej. Zrobił USG i według niego ocenił tydzień, ale zobaczę za dwa tyg, jak założy mi książeczkę ciazy
 
Do góry