reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

ale robienie "standardu" z wizyty co miesiąc, czy 3 czy 2 tygodnie jeśli ktoś raz, że nie ma problemów a dwa - czuje się dobrze i nie jest zaniepokojony to jest to dla mnie dziwną praktyką szczerze.

Wizyta co miesiąc to raczej powinien być standard. I w większości przypadków jest. Wolałabyś 3 USG na całą ciążę i koniec?

A potem rodzisz nagle w 20tc bo Ci nie wyłapią skracającej się szyjki.
Zwykle w pierwszej ciązy to Ty nie wiesz, że masz problemy dopóki to problemy nie walną Cię pięścią w twarz.
 
reklama
Wizyta co miesiąc to raczej powinien być standard. I w większości przypadków jest. Wolałabyś 3 USG na całą ciążę i koniec?

A potem rodzisz nagle w 20tc bo Ci nie wyłapią skracającej się szyjki.
Zwykle w pierwszej ciązy to Ty nie wiesz, że masz problemy dopóki to problemy nie walną Cię pięścią w twarz.

No tak, ale też ma co się skupiać na zakładaniu, że coś się może stać. Jeśli lekarz dałby mi informację - no to czy tamto wygląda lipnie, proszę być częściej bo muszę to kontrolować bo nie podoba mi się, no spoko. Chcąc nie chcąc, będę wędrować.

Trzy badania są raczej mało realne bo trzeba doliczyć potwierdzenie ciąży wiec robi się już 4 jak i nie więcej w zależności od etapu jaki się wyłapie, ale ja osobiście nie czuję potrzeby usg co wizytę jeśli dostanę informację, że wszystko gra. W końcu jeśli jest ok, to jakie jest wskazanie.

Ale tak czy siak to najpierw muszę dotrzeć na pierwsze badanie i się dowiedzieć, co ciekawego tam się dzieje - teraz to mogę tylko spekulować przez najbliższe 2 tygodnie co bym zrobiła jakbym miała zdrową ciążę a co bym zrobiła z powikłaną. 😄
 
Już abstrahując, że wizytę pierwszą potwierdzającą mam w granicy 9 tc więc już samo to mogłoby mi nasuwać wiele ale to wiele schiz jakbym się uparła. 🙈
 
No tak, ale też ma co się skupiać na zakładaniu, że coś się może stać. Jeśli lekarz dałby mi informację - no to czy tamto wygląda lipnie, proszę być częściej bo muszę to kontrolować bo nie podoba mi się, no spoko. Chcąc nie chcąc, będę wędrować.

Trzy badania są raczej mało realne bo trzeba doliczyć potwierdzenie ciąży wiec robi się już 4 jak i nie więcej w zależności od etapu jaki się wyłapie, ale ja osobiście nie czuję potrzeby usg co wizytę jeśli dostanę informację, że wszystko gra. W końcu jeśli jest ok, to jakie jest wskazanie.

Ale tak czy siak to najpierw muszę dotrzeć na pierwsze badanie i się dowiedzieć, co ciekawego tam się dzieje - teraz to mogę tylko spekulować przez najbliższe 2 tygodnie co bym zrobiła jakbym miała zdrową ciążę a co bym zrobiła z powikłaną. 😄
No tak, tylko moge Ci dać swój przykład - ja nie mialam informacji, że coś wygląda lipnie, a potem bum, poród przedwczesny i właściwie wszystko u mnie skopało się w ciągu miesiąca między jedną wizytą a drugą.
W drugiej ciąży zresztą było podobnie, chociaż tu bardziej pilnowałam.
I to nie jest zakładanie, że coś się wydarzy, tylko ten raz w miesiący raczej jest takim spoko odstępem, żeby wyłapac większość rzeczy.
Jak coś jest lipnie, to wtedy nie chodzisz raz w miesiącu tylko częściej, albo Cię kladą na oddział i masz badanie np. 2x w tygodniu.

No i właściwie w jaki sposób bez USG na wizycie lekarz ma Ci powiedziec, ze wszystko gra? Trąbką posłucha brzucha? :D

W sensie to dobrze, ze się nie stresujesz, nie wmawiasz sobie problemów i nie panikujesz, ale też trzeba racjonalnie nie przeginać w drugą stronę ;)

Za granicą jest tak super, że znam osoby, które na czas ciąży przylatywały do PL, żeby mieć nasze standardy opieki w ciąży.
 
Mnie bardzo zadziwia ten styl prowadzenia ciąży po polsku, bo jeśli ktoś ma jakąś historie medyczną poronień, problemów zdrowotnych stricte rzutujących potencjalnie na ciążę to wydaje się logiczne by te wizyty były często w ramach kontroli, ale robienie "standardu" z wizyty co miesiąc, czy 3 czy 2 tygodnie jeśli ktoś raz, że nie ma problemów a dwa - czuje się dobrze i nie jest zaniepokojony to jest to dla mnie dziwną praktyką szczerze.

W innych aspektach lekarze mówiliby, proszę nie szukać sobie chorób i nie zawracać głowy. 😄
Ale pomyśl sobie, że na tę wizytę co miesiąc przychodzisz ze świeżą morfologią i badaniem ogólnym moczu. Regularność badań nie jest czymś złym. Możesz wychwycić chociażby anemię, czy bezobjawowe ZUM. Pomijając fakt nieprawidłowości dotyczących szyjki i wychwycenie jej szybszego skracania czy rozpulchniania. Nigdy nie wiesz, czy nie będziesz mieć problemów w pierwszej ciąży. Poza tym, nawet gdy nie ma ich w pierwszej, nie gwarantuje, że nie będą w kolejnej.
 
Tak tak, nie ma opierdalania! Kto jeszcze nie zrobił dziś swoich przysiadów?! Jadę Wam wpierdzielić!

Racoon Cute Pet GIF
Takiego slodziaka to zapraszam chętnie na kawkę 🥹🥹
 
reklama
Do góry