Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

[loumarie]

No ja bym na izbę przyjęć już pędziła

No niby ono spadło, więc może to chwilowa zagrywka. Przynajmniej mam takie nadzieje, myśl o chorobach i jeszcze nie daj losie jakichś hospitalizacjach mnie stresuje.

 

[Eveline.eve]

Nie no, może nie... Codziennie takiego nie mam, standardowo się tam kręcę w okolicy tych 130+/80+. Do 20tc też mam kawałek. Wzrosty miałam 4 w tym tygodniu (w zamyśle górne na równi bądź większe niż 140, a dolne właśnie 90 lub 90+). Może zanim się spotkam z dr to trochę mi się to ułoży.

U mnie juz wtedy wjechał dopegyt, acard i magnez tez myślałam ze to sporadyczne przypadki ale całe szczęście lekarz ogarnięty i od razu zalecił leki. Zbadaj prosze białko w moczu. Podwyższone łączy sie z nadciśnieniem

 

[Eveline.eve]

No niby ono spadło, więc może to chwilowa zagrywka. Przynajmniej mam takie nadzieje, myśl o chorobach i jeszcze nie daj losie jakichś hospitalizacjach mnie stresuje.

Nadciśnienie uszkadza łożysko. Mimo leków w karcie wpisane starzejące sie łożysko 3 stopnia a to byl 36 tc. Nie straszę ale takie ciśnienie na poczatku nie jest prawidłowe

 

[loumarie]

Nadciśnienie uszkadza łożysko. Mimo leków w karcie wpisane starzejące sie łożysko 3 stopnia a to byl 36 tc. Nie straszę ale takie ciśnienie na poczatku nie jest prawidłowe

No właśnie dr moja na ostatniej wizycie kręciła nosem na ciśnienie graniczne z przedostatniej wizyty i bieżące i stwierdziła, że coś jej tu sabotaż powoli wywijam.
Kazała mi przynieść książeczkę pomiaru jaki mam na co dzień na kolejną wizytę, bo była ciekawa co ja mam tak dzień w dzień jak się nie widzimy... a że to był czas mojego covidu, to ciśnienie w domu było przepiękne. Teraz covid sie wyniósł, to ciśnienie nadrabia.

 

[Eveline.eve]

No właśnie dr moja na ostatniej wizycie kręciła nosem na ciśnienie graniczne z przedostatniej wizyty i bieżące i stwierdziła, że coś jej tu sabotaż powoli wywijam.
Kazała mi przynieść książeczkę pomiaru jaki mam na co dzień na kolejną wizytę, bo była ciekawa co ja mam tak dzień w dzień jak się nie widzimy... a że to był czas mojego covidu, to ciśnienie w domu było przepiękne. Teraz covid sie wyniósł, to ciśnienie nadrabia.

Skrupulatne notatki, nie odpuszczaj

 

[Kaalaa]

Dobry! Co tu tak cicho? Wstajemy na nowy tydzien

 

[Lwica1410]

Jupi! Poniedziałku witaj

 

[Kaalaa]

Widze mamy ta sama mine rano

 

[Eveline.eve]

Kawusi?

 

[Lady Loka]

U nas wczoraj był festiwal dyni i pierwszy raz mój mlody skorzystał zrobiliśmy dynię z tuszu, takiego przybijanego na szablon gąbeczkami. Fajna zabawa
Mój to wszystkie dynie chciał miziać i zabierac do domu, żebym z nich zrobiła kluski dyniowe. Tak się kończy wymyslanie zamienników za leniwe

PS. Czytałam ostatnio, że w USA już ciśnienie powyżej chyba 130/85 zaczynają traktować jako wskazanie do wdrożenia leków, więc i u nas pewnie te granice zaczną być niżej, bo mamy bardzo duże peoblemy z tym jako społeczeństwo.