reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
Angel kochana Ty się ciesz, że Dorianek taki mały spryciarz, a nie się martwisz że za szybko
Maria po pesel trzeba iść z aktem urodzenia, my np. do urzędu dzilnicy, chyba mają ze 3 tygodnie na przyznanie peselu
Aadka z tych rzeczy to ja pokazuję Grzesiowi książeczkę, kładę go na brzuszku, sporo śpiewam (nie puszczam muzyki poważnej), muzyki słuchamy często głównie tej co w ciąży. Na matę jeszcze nie kładę bo wydaje mi się, że jeszcze za wcześnie, ale na chrzest mają nam kupić dziadkowie, nie wiem jaka. Buja się kołysce, nad którą jest karuzela.
Książeczka: Zobacz załącznik 456733
A ja się troszkę martwię, bo wciąż czekam na świadome uśmiechy. Główkę ładnie podnosi, coraz częściej radośnie piszczy, ale te uśmiechy. Zazdroszczę Wam i czekam na moje
 
Witam!

Oj widze, że maluchy miały dobry dzień wczoraj - u nas też było super, ale to zasługa, że kupki pieknie szły - dzisiaj też co chwila pampers pełen, więc mam nadzieję na równie udany dzień ;-) ja nawet dzis wyspana, mimo, że karmienie co 2-3 h, ale za to od rzu zasypiał po zmiane pampersa, więc super

U nas od 2 dni nareszcie sa usmiechy - nie ma co się martwić, dzieci nie robia nic ksiązkowo i poślizgi w jedną czy druga stronę sa jak najbardziej normalne :tak:

zważyłam mojego bączka na domowej wadze i ma 6700 :szok: jak nic przebije Dobrusię i 8 kg będzie szybciej niż na 4 miesiące... miałam nosa, żeby elastycznej chusty nie brać ;-)

ja zaraz nas ogarniam i będzimy leciec po Dobrusie do przedszkola, a potem przesiadka na wózek i idziemy na zakupy (do jednego sklepu uda się nam chyba wjechać godnolką ;-))

miłego dnia!
 
Kasiulka,
dzieki za info.
Fajna ta książeczka chyba tez kupię ja.
tez mi sie wydaje ze na mate za wcześnie, no moze jak skończy 3 m-ce,
co do usmiechow to bedą na bank, a główkę a tak właściwie mięśnie grzbietu to ćwiczyć trzeba kladac nabrzuszku, fajnie ze Grześ silny chłopak, moja sie czasem buntuje jak za długo na brzuchu ale tez zadzierać dzielnie i obraca prawo lewo.
 
nusia to piękna nocka ... oby było ich jak najwięcej :tak:

Maria Duszka też pewnie przy niebieskich zostanie , choć wolała bym żeby miała po mamusi :-D

Angel a czym TY się martwisz , to super że ładnie się rozwija ... Przypomina mi Boryska on też był torpeda , wcześniej płakał łzami tak jak Dorianek i bardzo ładnie rozwijał się ruchowo :tak:
Choć nie powiem Dusza też głowę podnosi jak ją trzymam w pionie tak że hej ;-)

Villandra uuuu śniadanie super :-D
Dzieciaki lubią patrzeć na okna i lampy bo tam jest jaśniej :tak:
Tu jest fajnie pokazane jak dzieciaczki widzą
Pampers Virtual Home

Aadka moim zdaniem na matę jest jeszcze za wcześnie , na tym etapie chyba najlepsza karuzelka ćwiczy wodzenie wzrokiem za zabawką ...
Muzyki nie puszczam no chyba że jakaś leci ... a zazwyczaj leci muzyczka z grających zabawek Borysa :confused2::-D
Tu jest fajna ściąga odnośnie zabawek :
Jaka zabawka dla niemowlęcia - Niemowlę - Rodzina - Polki.pl

A my dziś musimy właśnie odebrać PESEL : Zaraz się zbieramy z Duszką , tylko zimno jak diabli :crazy:
 
Kasiulka ostatnio wyczytałam że uśmiechy to pod koniec drugiego miesiąca ...

Mata kurcze to niezłą kluseczkę sobie hodujesz :-) My z M obstawiamy że pieluchy do 7,5kg, do pół roku nam starczą :-D
 
Wróciliśmy :-) Ważymy 4580g czyli prawie kilogram więcej od narodzin. Jesteśmy umówieni do szczepienia na 8.05 - z NFZ.

Po wizycie u lekarza skoczyliśmy jeszcze szybciutko do lumpka - tradycyjnie młody obkupiony, ale trafiło się też w końcu coś dla mamy ;-)
Po powrocie do domu postanowiliśmy skorzystać z faktu, ze dziecko spi i pojsc na krótki spacer, ale ostatecznie wystawiłam wózek przed domem, a sama zaczełam szykować obiad - moze go skończe jak sie nakarmimy :-);-)

O krostkach nic sie w sumie nie dowiedziałam - niby alergia (chyba po tej kostce czekolady,co zjadłam wczoraj :rolleyes2:; baardziej prawdopodobne ze od marchewki albo mleka czyli twarogu, bo mleka w zasadzie nie pije, albo po serkach homogenizowanych - i co? mam wszystko odstawić??), ale mogą też być i potówki (eureka!). Ja stawiam na te drugie, zwłaszcza ze po dzisiejszym pobycie na chłodnym jednak dworze, diametralna poprawa.

Dobra - próbujemy sie odłożyć, bo mama też CHCE JEŚĆ.
 
nio a my słabo przybieramy na wadze, byliśmy dziś u lekarza bo strasznie dużo krost mały miał i zaczęło mnie to niepokoić i przy okazji zważono go i za tydzień znów kontrola wagi..ma 11 dni, a jeszcze nie dobił do urodzeniowej... martwię się o niego coraz bardziej..a na te zmiany polecono nam kąpiele w kalium...
 
reklama
Kurcze a ja sie nigdzie nie dostalam do ortopedy po 6tyg i nie wiem co robic! Czy bedzie bardzo zle jak pojde po 9tyg- bo taki mam najblizszy termin.
Krosty moja ma na calej twarzy coraz wiecej ich jest, ale ja jem tony czekolady-np dzis juz zjadlam jedna cala z truskawkami i dwie mandarynki. Jutro mamy pierwsza wizyte u lekarza.
 
Do góry