hej ale się rozpisujecie chyba nadrabiacie strony zaginionego wątku :-)
ja dziś się znowu złaziłam z teściowa po mieście, tylko co my przez ten tydzień się nałaziłyśmy to nie wiem czy przez rok sama zrobiłam :-) ale na spokojnie bez przemęczania się to chyba zdrowe dla dzidzi
dziś znów mnie na śledzie naszło ochhhhh

marzec to w końcu znak zodiaku ryby :-)
nie wiem juz nawet co mam napisać bo dużo tematów poruszałyście, ostatni burza, u nas też niezła przeszła piwnice nam znów zalało i pojechaliśmy z mężem kupic nową pompę bo stara juz nie wyrabiała, w zeszłym tygodniu jak po teściową pojechaliśmy to też nas zalało i woda stała aż po pas prawie i nam piec zalało :-

wściekła/y: zgłosiłam szkodę bo mamy dom ubezpieczony ale czy zwrócą coś... zobaczymy, na razie nie mam nawet ciepłej wody w domu dobrze, że jest ciepło bo centralne też by nie działało płakać mi się czasem chce na takie rzeczy, zawsze coś się musi stać złego, kiedy myślisz że w końcu będziesz mieć z górki ehhhhhhh
dziś mój mąż mnie w sklepie po brzuszku zaczął głaskać i stwierdził, że teraz już go czuć że tam mały lokator się zadomowił, tak mi się zrobiło fajnie
idę pojeść trochę winogrona i odpocznę przed TV
pozdrawiam was gorąco