Poród i ginekolodzy w Sosnowcu

[Anulka_]

Jestem dopiero w 7 tygodniu ciąży, ale chciałabym już teraz dowiedzieć się co sądzicie o szpitalu nr.1 w Sosnowcu. Pierwszego porodu nie wspominam zbyt dobrze, więc bardzo proszę o komentarze. Poza tym chciałabym aby moj mąż też był przy porodzie, czy ktoś wie ile coś takiego kosztuje?

 

[Kira25]

Anulka, moja kolezanka rodzila w "jedynce". Narzekala straszliwie (podejscie jak do przedmiotu, w jakiejsc przelotowce, tak, ze wszyscy widzieli)... ale ona nie "dala w lape".
A wiesz moze cos o jakis prywatnych klinikach w naszym rejonie????

 

[Anulka_]

Niestety nie. Ale ja chyba zdecyduję się jednak na jedynkę. Chodzę prywatnie do lekarza bardzo dobrego, umówiłam się już z nim, że będzie przy porodzie. Poza tym chcemy poród rodzinny, więc będzie też mój mąż. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. A mój lekarz jest naprawdę dobry. Dostał nagrodę Twojego Stylu za walkę z rakiem, jakieś wyróżnienie od Kwaśniewskiej i co najważniejsze dobrze się mną zajmuje. Jak narazie jestem bardzo zadowolona!

 

[a_pynia]

Witam!
Czemu nie zdecydujesz się na szpital nr 2? ja w nim rodziłam 4,5 roku temu i obecnie także zamierzam tam urodzić. Mają salę porodów rodzinnych (może teraz już jest więcej, trza by się popytać), płaciłam 100 zł. Na sali ogólnej można rodzić z bliską osobą za darmo, za parawanem. Ale sala rodzinna była fajna! Łóżko porodowe na pilota, możesz rodzic na klęcząco, siedząco, czy jak chcesz. Ordynator (wówczas dr Ornowski) szorstki i trochę nieprzestępny, ale baaaardzo miły dla młodych mam. Podejście lekarzy też zależy od podejścia pacjentek - jak jesteś spokojna, rzeczowa, ale bez wymądrzania - to i personel jest miły . Trochę tylko było zbyt duże nastawienie na karmienie piersią - zupełny brak butelek i mleka modyfikowanego. Ale pielęgniarki były pomocne i na każde wezwanie.
Ogólnie pozytywnie wspominam pobyt w tym szpitalu (7 dni przed porodem i 3 dni po) i naprawdę polecam.

 

[Kira25]

Ja juz jestem na 100% zdecydowana na szpital nr 2.
Sala porodow rodzinnych jest nadal jedna, ale dosc dobrze wyposarzona i malo sie za nia placi (nadal podobno tylko 100 zl.). Porod rodzinny na normalnej porodowce jest za darmo.
Oddzial wyremontowany, czysciutki.
I ma odznaczenie "Szpital przyjazny dziecku). Tylko 50 oddzialow w Polsce ma ten tytul!!!! To o czyms swiadczy.
O ordynator.... na zmiane Ornowski i Jackiewicz :-) (ten drugi to moj lekarz prowadzacy i jest super :-) ).
Za 4 miesiace wypowiem sie na podstawie wlasnych doswiadczen :-)
Jedynke niestety wszyscy mi odradzali (np. kolezanki, ktore tam rodzily), juz podobno lepiej jest w trojce.
Zreszta ja nikogo nie namawiam. Pisze tylko swoje wlasne subiektywne przemyslenia.

 

[kaśka76]

dla mnie najważniejszy jest dobry sprzęt w szpitalu, a tego nie ma niestety żaden z naszych sosnowieckich szpitali.

 

[brusia]

Hej Dziewczyny!
Też jestem z Sosnowca. Od początku ciązy chciałam rodzic w szpitalu nr 2, moja lekarka prowadząca ciążę tam własnie pracuje, tam tez od lutego zamierzam chodzic do szkoły rodzenia. Jest jednakże pewien problem, dotarły do mnie wiadomości, że nie jest tam łatwo o znieczulenie zewnątrzoponowe a na alternatywę jego zastosowania jestem nastawiona, Cała jestem w rozterkach, może któras z Was wie cos więcej na ten temat?

 

[Kira25]

Wiec z Zoo w dwojce istotnie jest kiepsko. Jest tylko jedna babeczka, ktora je robi, a obecnie jej nie ma, bo ma rechabilitacje po wypadku. Ale Ty masz pozniejszy termin , wiec powinna juz wrocic.
Dla mnie to akurat nie jest zbyt istotne, bo nie nastwiam sie na znieczulenie i wole pelen naturales ;-)

 

[brusia]

Hej Kira, dzięki za odpowiedź.Cóż, ja znieczulenia tez kategorycznie nie zakładam z góry ale w razie czego wolałabym być pewna , że je dostanę. Jakoś lżej by mi było. Póki co biore pod uwagę Centralny Szpital Kliniczny w Ligocie. Chociaz do szkoły rodzenia bede chodzic do 2 w Sosnowcu, troche pokrecone , no ale faktycznie, moze do mojego rozwiazania jakoś sie to wyklaruje i pozostane wierna Sosnowcowi.

 

[Kira25]

A na kiedy masz termin?? Bo ta babeczka wraca jakos w lutym, wiec ja nie jestem pewna, czy sie zalapie (termin mam na 21 luty).
A kiedy zaczynasz szkole rodzenia?? ja ide dzisiaj na pierwsze zajecia :-)