reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Gorzowie WLKP

Hej.

Future pewnie jak masz bole to lez, ja sama mam to samo, ciagle twardnieje mi brzuch, ale dzis niestety musze ruszyc tylek z domu, bo pani od prawka dzwonila, zebym przyszla ... zostal mi tylko egzamin ale boje sie podejsc ;/ Pewnie przed rozwiazaniem tego nie skoncze.
 
reklama
Tez slyszalam o wrednych pielegniarkach. Ponoc jest jedna zmiana pielegniarek, ktore do ciezarnej odnosza sie bez szacunku. Slyszalam historie, ze jakas kobieta zaczela bardzo krzyczec podczas porodu, a polozna do niej ze "mogla nie rozchylac nog to by nie bolalo". Nie wiem ile w tym prawdy ale slyszlalam kilka takich historii. Tez sie zastanawialam czy rodzic w Gorzowie. Chcialam pojechac do Skwierzyny, bo tam pracuje lekarz do ktorego chodze. Jestem z niego bardzo zadowolona. Ale lepiej brac pod uwage bezpieczenstwo dziecka niz swoj komfort.

Rudzix życze powodzenia na egzaminie i nie zazdroszcze ;-)
 
rudzix nie przejmuj się, naa spokojnie zapisz sie na egzamin. moj mąż zdawał 4 razy, i dwa miesiace temu mu sie udalo, a to tylko dlatego, ze ja sie powoli nie mieszcze za kierownice. ale on bral tabletki na uspokojenie na egzaminy, czego ty nie mozesz, ale moze cie potraktują ulgowo jak wypniesz brzucha...idz...ja bym poszla teraz. a jak cie obleją, to powiedz, ze ich mysz zjedzą bo utrudniają zycie kobiecie w ciązy...hehhe

gajagw - ja slyszałam bardzo duzo o zlych opiniach, ale ja nie jestem z tych grzecznych i jak cos mi powiedzą, to i ja odpowiem ;) a zresztą naprawdę moja astma i poród...dlatego wolę byc ubezpieczona jakby tzreba było Helenkę na OIOM. Przeżyję porod w gorzowie, dla dobra malutkiej ;)
 
Future pewnie sie spotkamy na porodowce :p W ogole z tego co sie orientowalam to po urodzeniu naszych pociech bedziemy lezyc na patologii bo obecnie do czerwca trwa remont na poloznictwie. A kobiety z patologii beda przeniesione na ginekologie.

Rudzix ja zdawalam egzamin 6 razy. Na pocieszenie powiem Ci zebys sie nie przejmowala jezeli nie zdasz, bo mnie usadzali na byle czym zeby tylko kase wyciagnac. To za ktorym razem zdasz prawko nie znaczy jakim jestes kierowca. Znam ludzi ktorzy zdali za pierwszym razem a w ciagu roku rozbili 3 auta. Odkad mam prawko ani razu nie spowodowalam wypadku ani nie uszkodzilam samochodu. Glowa do gory i pamietaj ze dzidzia tez sie stresuje :p
 
Ja zdecydowałam się na Skwierzynę :) jeśli oczywiście wszystko będzie do końca w porządku z dzidzią. Każdy ma swoje odczucia i mam nadzieję że traficie na fajne położne...nas generalnie miały w nosie- chyba trafiłyśmy na te gorsze ;) (oglądały serial..., na pytanie czy przyniosą nam piłkę (pomaga przy porodzie-szybciej idzie rozwarcie)-stwierdziły po co pani piłka...siostra miała rodzić w osobnej sali a nie zbiorowej (okazało się ze nie ma miejsca...nawet jak się zwolniło to i tak nas nie przenieśli, po za tym same burknięcia...a przy samym porodzie wredne komentarze typu: "co nie umiesz przeć", "nie krzycz!" i przewracanie oczami, po za tym zepsute KTG, które przez cały poród pokazywały 25% siłę skurczy a faktycznie zaczęły się parte (które powinny być odczytane przez monitor jako 90-100%)...i jest tego naprawdę jeszcze wiele...nie chcę wam pisać aby nie zrażać. Nie wiem jak jest gdzieś indziej może podobnie, a może oczekiwania były zbyt duże, jak się człowiek naczyta i naogląda jak być powinno to potem jet rozczarowany.......ale wiadomo, że jeśli nastąpi taka konieczność, ze względu na dobro dzidzi to też będę rodzić w Gorzowie...
ważne jest aby była osoba towarzysząca przy porodzie, dużo może pomóc rodzącej, od podania wody po wsparcie moralne, czy jako "łącznik" rodząca-położna...
To tylko moje odczucia jako osoby towarzyszącej...
Mój lekarz prowadzący ciążę także pracuje w Skwierzynie :), koleżanki które tam rodziły (a jest ich parę) były bardzo zadowolone...położne podobno rewelacyjne...zobaczymy...najchętniej to bym cesarkę chciała...bo ten ból mnie przeraża ;)

Ja podobnie jak wy mam już prawie wszystko do przyjścia na świat dzidzi (kupuje nawet pampersy na promocjach :) bo początkowo trzeba je zmieniać co ok 2 godziny (tak bynajmniej twierdzi położna w szkole rodzenia).

FutureMummy pewno że przeżyjesz :) nasze matki, babki przeżyły, to czemu my mamy nie dać rady :)

pozdrawiam Was!

[url=http://www.suwaczki.com/]
[/URL]
 
Ostatnia edycja:
też jestem ciekawa jak to u nas wygląda i co trzeba ze sobą zabrac do szpitala..
ja mam termin pod koniec lutego :)


podam ci listę jaką dostałam na szkole rodzenia od położnej (będzie cała waliza :)
Dowód osobisty
Wyniki badań
: grupa krwi i RH z przeciwciałami odpornościowymi, WR, HbsAg, ostatnia morfologia i badanie moczu, cytologia - wynik badania posiewu z kanału szyjki macicy, wyniki wszystkich badań ultrasonograficznych, karta przebiegu ciąży, inne istotne dla pacjentki: np. konsultacja okulistyczna
Rzeczy osobiste dla matki: koszula nocna do karmienia 2szt, szlafrok, skarpetki, klapki pod prysznic, kapcie; biustonosz do karmienia + jednorazowe wkładki do biustonosza, podkłady poporodowe, podpaski (duże), majtki jednorazowe; przybory toaletowe w tym środek do higieny intymnej (używany do tej pory); kilka par majtek bawełnianych, 2 ręczniki kąpielowy i zwykły; butelkę niegazowanej wody mineralnej; odciągacz pokarmu; mały jasiek przydatny przy karmieniu dziecka, telefon komórkowy i ładowarka :)
Rzeczy dla dziecka:
3 cienkie bawełniane kaftaniki, 3 ciepłe kaftaniki lub body, 10 pieluszek tetrowych i paczka jednorazowych, 2 czapeczki bawełniane bez wiązania, 2 pary śpioszków, 2 pary skarpetek, ciepły kocyk lub śpiworek (rożek), 2 duże ręczniki (wszystkie rzeczy powinny być wcześniej wyprane w proszku dla dzieci: Lovella, Jelp itp).

AA i do pielęgnacji pępuszka kazała kupić OKTANISEPT (środek wysuszający bez alkoholu, antyseptyczny i bakteriobójczy) stosowany w całej Polsce! W Gorzowie stosuje się nadal gencjanę, którą wycofano kilka lat temu...i spirytus z którego już także się rezygnuje...(podejrzewam że chodzi o pieniądze bo mała buteleczka kosztuje ok 30zł).

 
reklama
Do góry