Witam dziewczynki 
Tak jak zapowiadałam byłam ostatni raz u swojej P. doktor głównie po badania, które ona ma a ja nie. Niestety wizyta nie była sympatyczna. Na "dzień dobry" usłyszałam: "co Pani wymyśliła?", że niby ja?! potem posypała sie w moja stronę lawina krytyki na moje propozycje a na koniec usłyszałam, ze jak chce dokumantacje ze swojego leczenia to 200 PLN nie należy... i na tym chyba zakończe ten wątek...
ojjj kochane moje, bezradność tak bardzo pozbawia sił
PS pocieszające jest to, że badane protogeny z wymazu mam negatywne
Tak jak zapowiadałam byłam ostatni raz u swojej P. doktor głównie po badania, które ona ma a ja nie. Niestety wizyta nie była sympatyczna. Na "dzień dobry" usłyszałam: "co Pani wymyśliła?", że niby ja?! potem posypała sie w moja stronę lawina krytyki na moje propozycje a na koniec usłyszałam, ze jak chce dokumantacje ze swojego leczenia to 200 PLN nie należy... i na tym chyba zakończe ten wątek...

ojjj kochane moje, bezradność tak bardzo pozbawia sił
PS pocieszające jest to, że badane protogeny z wymazu mam negatywne

