reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Postępy naszych pociech

Maja doszła do wniosku, że jej własna matka zjada wszystko co znajdzie na podłodze. Dzisiaj przyniosła mi dumna kawałek jakiejś nitki i wyciągając rączkę stwierdziła mama niam ...

U nas Martynka zjada wszystko co znajdzie (niestety :no: ) A jak szybko zwiewa, żebym nie zdążyła jej tego wyciągnąć.....:baffled:
 
reklama
Mateuszek znajdując coś na podłodze, bierze to w rączkę, wyciąga ją do mnie i ze zdumioną miną mówi "oooo" ale tylko wtedy, gdy go obserwuję :laugh2: Jeśli z jakiś powodów nie patrzę na niego, to szybciutko, myk do buzi i muszę do niego podbiegać i palucha w buzię wpychać ale też już zdarza się, że sam wyjmuje i mi oddaje :tak: A wogóle to zaczął mówić "kaka" co znaczy "kwaiatek" oraz "babo" w tłumaczeniu "brawo" :-) Zdarzy mu się też ładnie powiedzieć "nie" kiwając przy tym główką na boki. A od dwóch dni coraz częściej się sam puszcza: podchodzi do mnie i nawet go nie złapię a on zawraca i wraca do mojej mamy i tak wkółko :-p
Pozdrawiam
 
Mateusz potrafi już przejść samodzielnie cały pokój :cool2: - czasem znosi go na prawo:laugh2: lub na lewo:laugh2: ale groźnych upadków jeszcze nie było na szczęście. A odważny sie zrobił że hej - "puszcza" się non stop:laugh2: i chodzi swoimi drogami -a ja chodzę razem z nim:rofl2:
 
Zuzia zrobila niespodzianke rodzicow w swoje urodzinki i zaczela sama chodzic :-) .zaczyna takze mowic tak-nie bardzo wyraznie i powoli czasami probuje po nas powtorzyc jakies slowo.
i nie wiem kiedy (bo nigdy ja nie poszczalam) nauczyla sie wchodzic po schodach na czworaka z ogromna szybkoscia i sprawnoscia... :szok: musze ja teraz miec na oku caly czas :cool2:
 
zuzia i ja wlasnie dlatego wolalabym domek jednoparterowy-ogolnie nie lubie pietrowych.............

co do zbierania z podlogi-wklada wszystko do paszczy:baffled: ale jak powiem daj-to zaraz z buzi wyciaga i mi podaje

dzunia,magda-jak zescie dokonaly tego cudu?ze wyrzucaja wprost do kosza?fajnie macie:tak:
 
Maga: Piotrek nie chodzi. więc nie jesteś osamotniona

ostatnio Piotrek ma zapędy włażenia na krzesła. zazwyczaj kończy się na tym, że krzesło dostaje "lanie" za to, że jest siedzisko za wysoko. :happy:

co do zjadania smakowitych kąsków podłogowych - u nas w tempie ekspresowym znikają w paszczy. a jak chcę je wyciągnąć to kręci główką i stara się łepetynę między nogi włożyć. :baffled:
 
Sylwia wiesz tak sie jakos przyjęło że od początku jak zaczął wynajdywac okruszki to mówilismy że idziemy wyrzucic i Oli wstawał i szedł za nami.Teraz juz właściwie nic nie trzeba mówic bo wstaje sam, pędzi do kuchni, otwiera szafkę i wyrzuca. Jedyne w czym mu pomagamy to żeby palców nie przytszasnął sobie drzwiczkami.
 
reklama
te nasze smyki sa bezbledne moj antos tez co tylko w jego zasiegu reki to do dzioba wklada :-)

i chodzic tez nie chce sam za raczke to z jula slicznie chodzi ale sam jakos nie che sie puscic :no:
 
Do góry