reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Pozytywny test po poronieniu

Dołączył(a)
25 Sierpień 2025
Postów
14
Pod koniec sierpnia/początek września poroniłam w 7 tygodniu (betę sprawdzałam tylko 2 razy i miałam 950 a potem 1000 po 48 godzinach kolejno 24 i 26 sierpnia, potem nie wiem czy dalej rosła bo 27 zaczęłam plamić, a potem krwawiłam i byłam na duphastonie do 1 września kiedy na USG stwierdzono poronienie). Myślę, że 14 września miałam owulację bo bardzo bolało mnie z jednej strony podbrzusza (akurat dzień po stosunku). Teraz jeszcze dalej nie dostałam okresu, więc zrobiłam test 2 dni temu i dzisiaj kolejny i nie wiem czy to pozytyw po poronieniu czy nowa ciąża. Ten ciemniejszy jest z dzisiaj. Co myślicie?
 

Załączniki

  • IMG_0844.jpeg
    IMG_0844.jpeg
    2,3 MB · Wyświetleń: 261
reklama
Byłoby to jakoś 21 dni po owulacji, beta 2100, progesteron 22, zastanawiam się czy powtarzać też progesteron czy tylko betę …
 
Tak i mówiła że się oczyściło, pytałam czy zrobić betę żeby sprawdzić i mówiła że nie trzeba. Progesteron też zanim poroniłam mi spadał wtedy z 14 do 7, więc był niższy niż teraz (przynajmniej zanim zaczęłam brać duphaston, bo potem już nie sprawdzałam)
 
Miałam dzisiaj lekkie różowe plamienie, ale jak narazie chyba ustało, u lekarza wszystko oki, widoczna ciąża i chyba się powoli rysuje pęcherzyk żółtkowy, bo coś tam leciutko się pokazywało w środku pęcherzyka ciążowego ☺️ po około 48h progesteron 24, beta 5700 🥺 czyli faktycznie to nowa ciąża i oby tym razem wszystko było dobrze
 
Miałam dzisiaj lekkie różowe plamienie, ale jak narazie chyba ustało, u lekarza wszystko oki, widoczna ciąża i chyba się powoli rysuje pęcherzyk żółtkowy, bo coś tam leciutko się pokazywało w środku pęcherzyka ciążowego ☺️ po około 48h progesteron 24, beta 5700 🥺 czyli faktycznie to nowa ciąża i oby tym razem wszystko było dobrze
Powodzenia
 
reklama
Pod koniec sierpnia/początek września poroniłam w 7 tygodniu (betę sprawdzałam tylko 2 razy i miałam 950 a potem 1000 po 48 godzinach kolejno 24 i 26 sierpnia, potem nie wiem czy dalej rosła bo 27 zaczęłam plamić, a potem krwawiłam i byłam na duphastonie do 1 września kiedy na USG stwierdzono poronienie). Myślę, że 14 września miałam owulację bo bardzo bolało mnie z jednej strony podbrzusza (akurat dzień po stosunku). Teraz jeszcze dalej nie dostałam okresu, więc zrobiłam test 2 dni temu i dzisiaj kolejny i nie wiem czy to pozytyw po poronieniu czy nowa ciąża. Ten ciemniejszy jest z dzisiaj. Co myślicie?
Cześć, co tam u Ciebie? Znalazłam wątek bo tez jestem świezo po poronieniu
 
Do góry