reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Praca, początek ciąży

Dołączył(a)
17 Luty 2022
Postów
4
Cześć dziewczyny potrzebuje pomocy ,właśnie się dowiedzialam o ciąży jestem w 5 tygodniu ,pracowałam na zleceniowce i od razu powiedzialam szefowej ze jestem w ciąży i że chcialabym umowe o prace zeby nie zostac beż pieniędzy, zgodziła się lecz na warunkach ze sama będę placic skladki do zusu mowila ze to około (1300) zł i ze vzy mi się to opłaca bo nie zostanie mi niv i nie wiadomo ile będę musiała płacić te skladki ,że może nawet caly czas, I mowila ze pewnie zus podważy tą umowę i jeszcze nic nie dostanę. I nie wiem xzy oni teraz mnie straszą, żeby nie narazić ich na koszty vzy jak. Nie chcę zostać beż pieniędzy nie wiem czy mam szukać innej pracy na cały etat umowe o prace vzy jak ,jestem załamana, czy któraś z was miała podobna sytuację i czy było inne wyjscie z takiej sytuacji ?
 
reklama
To że kontrola z ZUSu będzie to niemal pewne. Ale to jeszcze nie znaczy, że podważą Ci umowę o pracę.

Nie bardzo rozumiem podejście pracodawcy, że będziesz płacić sama ZUS - a na umowie zlecenie nie odprowadza za Ciebie składek??

Może bardziej będzie Ci się opłacało zgłosić do dobrowolnego chorobowego z umowy zlecenie?

PS. Musiałabyś podać więcej szczegółów, by móc odpowiedzieć na Twoje pytanie - ile masz lat, jak długo pracujesz na umowie zlecenie, jak wygląda Twój rozkład pracy w miesiącu itp.
 
Ostatnia edycja:
Trochę niemądre postępowanie z Twojej strony bo właśnie sama narażasz się na wszczęcie kontroli z ZUS (a wtedy kasy nie dostaniesz aż do zakończenia). Druga rzecz - do kiedy masz tą umowę zlecenie? Czy opłacasz dobrowolne składki? Jak duży (ile osób) jest zakład pracy? Ile masz lat? Czy pracujesz "na cały etat"?
Pamiętaj, że teraz zatrudnienie się gdziekolwiek naraża cię na problemy z Zusem, które często trwają latami i kończą się w sądzie ( w tym czasie nie zobaczysz ani złotówki).
 
Pracuję juz prawie rok na zleceniowce, niestety nie pełny etat różnie raz mialam w miesiącu 60 godzin czasem mniej ,mam 20 lat skończone w tym roku 21,na początku gdy podpisywałam umowe dawałam zaświadczenie ze chce płacić składki chorobowe ale z wypłaty nic mi nie zabierano więc nie wiem co w związku z tym zrobić, jeśli były opłacane te składki wiem że dostałabym mniej niż pełny etat ,ale pytanie czy zasiłek tez będę dostawać? I wspomnę jeszcze ,że dostaję rente rodzinną, że względu iż rodzic nie żyje, czy zabiorą tez tą rente ?
 
Jeśli nie są odprowadzane dobrowolne składki to niestety póki co nie jesteś uprawniona do zasiłku chorobowego. Na umowie zlecenie z opłacanymi dobrowolnie składkami trzeba pracować nieprzerwanie 90 dni aby nabyć prawo do zasiłku. Na umowie o pracę trzeba przepracować 30 dni.
Podpisywanie umowy o pracę wiedząc, że jesteś w ciąży dla ZUSu zapewne będzie wyłudzaniem świadczenia. Wiele ciężarnych jest teraz sprawdzanych i ZUS podważa takie umowy.
Do kiedy jest podpisana umowa zlecenia? Jak dużo osób pracuje w firmie?
 
Jeśli jesteś uczniem, to żadne składki dotychczas nie były za Ciebie płacone. Bo uczeń ma inny tytuł ubezpieczenia i jego kwota brutto na umowie = netto. Nigdy nie byłaś zgłoszona do ZUS - stąd zapewne stwierdzenie pracodawcy o opłaceniu składek.

Pomyślę, co się da z tym zrobić. Bardziej niż kwestionowania nowej umowy zastanawiam się czy nie ma podstaw by zakwestionować umowę zlecenie - bo jeśli dalej masz robić to samo, to mogą krzywo na to patrzeć i kazać zapłacić składki na rok wstecz (tj. odkąd jesteś zatrudniona).
 
Tak już podsumowując to, co wiemy:
Jesteś uczennicą pracującą na umowę zlecenie i zaszłaś w ciążę. W tym momencie nie masz żadnych praw pracowniczych, nie nabyłaś prawa do płatnego chorobowego (bo nie było dobrowolnej składki chorobowej).
W tym stanie rzeczy - dopiero po porodzie będzie Ci przysługiwało 500+ i dodatkowo kosiniakowe tj. 1000zł/m-c przez rok.

Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem jest podjęcie pracy na umowę o pracę. Zapewne będzie kontrola, ale prawo zezwala zatrudniać osoby uczące się na umowę o pracę. Jeśli chcesz wiedzieć ile będzie kosztował pracodawcę ZUS i ile będzie wynosiła Twoja wypłata, to daj znać na priv.
Jeśli zdecydujesz się na umowę o pracę, to będziesz mogła pójść na zwolnienie lekarskie. Jednakże należy pamiętać o okresie wyczekiwania, tj. musisz przepracować 30 dni, by mieć płatne zwolnienie (jeśli na L4 pójdziesz w ciągu tych 30 dni, to za ten okres nie dostaniesz wynagrodzenia, dopiero będzie wypłacane od 31 dnia od zatrudnienia). Należy jednak jeszcze pamiętać o tym, że zasiłki nie podlegają PIT0 i będzie od nich potrącana zaliczka na podatek dochodowy. Umowa zapewne będzie do dnia porodu, więc będzie Ci przysługiwał zasiłek macierzyński.
 
reklama
Pracuję juz prawie rok na zleceniowce, niestety nie pełny etat różnie raz mialam w miesiącu 60 godzin czasem mniej ,mam 20 lat skończone w tym roku 21,na początku gdy podpisywałam umowe dawałam zaświadczenie ze chce płacić składki chorobowe ale z wypłaty nic mi nie zabierano więc nie wiem co w związku z tym zrobić, jeśli były opłacane te składki wiem że dostałabym mniej niż pełny etat ,ale pytanie czy zasiłek tez będę dostawać? I wspomnę jeszcze ,że dostaję rente rodzinną, że względu iż rodzic nie żyje, czy zabiorą tez tą rente ?
Uważaj z tą rentą bo jak pracujesz to Ci się nie należy, niewiem jak ze zleceniem ale napewno jak podejmiesz zatrudnienie na umowę o pracę to radzę odrazu zgłosić do ZUS bo inaczej będą tego konsekwencje.
Otrzymywałam rentą rodzinną i podjęłam zatrudnienie byl to tylko miesiec ale rentę otrzymywałam jeszcze przez rok a po roku uznali to za świadczenie nienależnie pobrane i musiałam oddać prawie 10 tys.
Odwoływałam się do sądu ale prawo jest po stronie ZUS.
Dowiedz się jak to wygląda przy zleceniu bo możliwe że już Ci się nie należy
 
Do góry