reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Problem z akceptacją ojca

Dołączył(a)
25 Marzec 2025
Postów
2
Hej,

przychodzę z pewnym problemem, ponieważ juz nie wiem gdzie szukać pomocy.
Trzy miesiące temu urodziłam dziecko. Wszystko jest w porządku, synek zdrowy, ja czuję się świetnie, jedynie pojawił się problem, ze Maluch nie akceptuje męża. Gdy tylko bierze go na ręce, syn wpada w histerię, zapowietrza sie, robi się purpurowy. Staralam się w to tez nie ingerowac i pozwolic im uspokoić się we dwojke, jednak najczesciej jest to niewykonalne, mimo wielu dlugotrwalych prób.
Mąż po powrocie z pracy spędza z nim praktycznie caly czas, od początku zresztą opiekował się nim w takim samym stopniu jak ja, karmił, przewijał, usypiał, kąpał. Wieczorną rutynę również przeprowadza mąż.
Bardzo dlugo staralilismy się o dziecko, dlatego tym bardziej z trudem patrzy mi się jak mąż cierpi, gdy Maluch go tak odtrąca. Gdy potrzebuję gdzies wyjsc i zostają sami to 100% czasu to histeryczny placz.
Z jednej strony okej, to maluszek i moze bardziej potrzebuje mnie jako matko, ale z drugiej - to codzienna walka o akceptacje, bezsilność moja i męża, rezygnacja.
Szukalam odpowiedzi na roznych forach, u pediatrów… wszędzie odpowiedż „to minie”.

Powiedzcie proszę, czy to naprawdę minie? Może miałyście podobny problem i udalo się jakoś mu zaradzić?

Żadna z moich kolezanek nie miala takiego problemu, więc nawet nie mam kogo się doradzic.
 
reklama
To najlepiej idź na spacer i zostaw ich samych ;-)
Dziecko czuje, że jesteś obok i woli mamę. To zupełnie normalne.
 
Bo minie. Moje dzieci tak wrzeszczały naprzemiennie: raz ja byłam ideałem, raz mąż. Zmieniało się gdzieś co 2-3 miesiące. Teraz są w przedszkolu i została córeczka tatusia i synek mamusi. Kochają nas oboje, ale wolą spędzać czas ze swoim preferowanym rodzicem.
 
Do góry