reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problem z akceptacją płci dziecka - planowana ciąża.

reklama
reklama
Może i tak, ale rozsierdzenie tak samo aktualne... nie można ubrać w różową spódniczkę, świat się zawalił 😿
Ja to rozumiem, tylko zakładania konta po to, zeby komuś wulgarnie pisać już nie rozumiem.

W ogóle czytalam nawet wczoraj u Mataji, że rozczarowanie płcią to naprawdę częsta sprawa, ale zwykle mija z czasem. A jak nie mija to kierunek terapia.
 
Ja to rozumiem, tylko zakładania konta po to, zeby komuś wulgarnie pisać już nie rozumiem.

W ogóle czytalam nawet wczoraj u Mataji, że rozczarowanie płcią to naprawdę częsta sprawa, ale zwykle mija z czasem. A jak nie mija to kierunek terapia.
No ja się podłamie jak będzie 3 syn, nie powiem ale co zrobić ? Kochać tak samo i wychowywać tak samo. Żyć będę 😁
 
Ja to rozumiem, tylko zakładania konta po to, zeby komuś wulgarnie pisać już nie rozumiem.

W ogóle czytalam nawet wczoraj u Mataji, że rozczarowanie płcią to naprawdę częsta sprawa, ale zwykle mija z czasem. A jak nie mija to kierunek terapia.

Ja się śmieję.
Bo żeby mieć taki problem, to trzeba zwyczajnie nie znać innych problemów.
 
Każdy ma swoje problemy i umniejszanie problemów innych nic dobrego nie wnosi 😉 zawsze się znajdzie ktoś, kto ma gorzej.

Jeśli dla kogoś dorosłego problemem jest inna płeć niż oczekiwana u swojego dziecka to w sumie racja, ma problem, ale nie z dzieckiem tylko ze sobą w dużej mierze...
Nie ma co temu przyklaskiwać, głaskać po plecach i nie ma co się nad tym wybitnie pochylać - pochylać powinien się już psycholog bądź terapeuta. Jeśli tak naprawdę, nie psychiatra... 🤷🏻‍♀️
 
Kiedyś bardzo dziwiła mnie polityka wybranych krajów, żeby nie informować rodziców o płci płodu. Ale tak czytając już chyba 3 taki temat w ciągu kwartału to dochodzę do wniosku, że może serio nie jest takie głupie, że gdzieniegdzie to wprowadzono.
 
Jeśli dla kogoś dorosłego problemem jest inna płeć niż oczekiwana u swojego dziecka to w sumie racja, ma problem, ale nie z dzieckiem tylko ze sobą w dużej mierze...
Nie ma co temu przyklaskiwać, głaskać po plecach i nie ma co się nad tym wybitnie pochylać - pochylać powinien się już psycholog bądź terapeuta. Jeśli tak naprawdę, nie psychiatra... 🤷🏻‍♀️
Ja chcę bardzo bardzo mieć córkę (afirmuje 🤞 ), jak będzie 3 syn to nie to, że depresji dostanę czy się załamie psychicznie, tylko zawiodę się na swoich marzeniach. Więcej dzieci jak 3 nie chce :D
 
reklama
Kiedyś bardzo dziwiła mnie polityka wybranych krajów, żeby nie informować rodziców o płci płodu. Ale tak czytając już chyba 3 taki temat w ciągu kwartału to dochodzę do wniosku, że może serio nie jest takie głupie, że gdzieniegdzie to wprowadzono.
Po co to czytasz, skoro się tak denerwujesz? Naprawdę nie wiesz, skąd się wzięła polityka zatajenia płci dziecka?

Wygląda na to, że Ty masz problem z tym, że ktoś inny ma problem, który uważasz za błahy 😉
 
Do góry