reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

problem z karmieniem -prosze o pomoc !

..po tych ziemniaczkach dostala na buzi wysypke...

...dzisiaj podalam jej z marcheweczka ... - zjadla wiecej (jedna marcheweczke i malego ziemniaczka !)...ale krostki nie zniknely- wrecz przeciwnie ... jest ich nawet wiecej !:szok:
A dodawałaś masło - może ją uczuliło? Albo marchewka lub ziemniaki były pryskane lub nawożone - powinny być z pewnego źródła.

albo dziecko to alergik

a moze zupkę pierwsza gotwa typu gerber czy hipp albo bobovita-oni dbają o normy a wiesz czy ziemniaki czy marchewka nie byla pędzona i to cos nie uczula? doradzałabym na początek ostroznosc...
Po zupkach ze słoiczka mój najmłodszy syn miał straszne zatwardzenia - nie wiem o co chodziło, zle tak było - każdy musi przetestować sam, co komu odpowiada.

... po dwoch godzinkach ,znowu zawolala o mleczko..:eek:

mam jeszcze jedno pytanko:
czy przy karmieniu wasze dzieci siedza spokojnie...???
Moja niunia dziwnie rusza raczka przez caly czas karmienia..........tak jakos nerwowo- w gore w dol ... gdy zlapie mnie np. za palca ,to nim wygina z calej sily we wszystkie strony....:eek:
Może daj jej do picia jakąś herbatkę?
Co do ruszania rączkami - myślę, że twoja córcia widzi coś ciekawego - twoja ręka, talerzyk itp - i chce go po prostu dotknąć. Niestety u takich małych dzieci koordynacja ruchowa nie jest na tyle sprawna - mięśnie jeszcze nie nauczyły się jak mają się pracyzyjnie poruszać - stąd dla nas wydaje się to dziwne - ale na ten etap rozwoju twojej córeczki jest to całkiem naturalne i w normie:tak:;-).

Cześć dziewczyny. prosze o pomoc jestem załamana. Moja córeczka za tydzien konczy 8 mieisecy a niechce jeść nic inego jak tylko mleko i obiadek. i to mleka tez je bardzo malo. Ja karmie ja i tak i tak. Tzn sciagam pokarm rano i wieczorem i wdzien dostaje mleko modyfikowane. Ale jej porcja ,mleka to 100-120ml tylko!!!O kaszy nie ma mowy na jej widok chce jej sie rzygac wczoraj nawet probowalam z kszą manną do mleka dodalam jej łyzeczke mannej ale od razu wyczula Pomozcie co mam zrobic. Do ej por jadla bardzo duzo jak skonczyla 7 mieiscy wazyla 10 kg. Jak przekonac ja do kaszy??
Nie ma co na siłę zmuszać dziecko do jedzenia czegoś, czego nie lubi - czy ty lubisz wszystko?? Czy jeśli czegoś nie lubisz, to mimo wszystko to jesz?? Nie należy zmuszać dziecka do jedzenia czegoś, czego nie lubi. Możesz spróbować z czymś innym, np kleik ryżowy, kasza kukurydziana, jabłko prażone itp.
 
reklama
...dzieki dziewczynki za rady !

...dzisiaj moja coreczka miala juz ogromna ochote na ziemniaczka i marcheweczke - przy jedzonku pieknie otwierala buziaczka i w cale nie plula ! A na koniec popila dwa lyki herbatki koperkowej , hihi :cool:
... po dwoch godzinkach ,znowu zawolala o mleczko..:eek:

... a czemu zmieszalam ziemniaka z marchewka (?) ...bo jej lepiej tak smakuje ...
Samego ziemniaka niezbyt chciala ...
(poobserwuje jeszcze jej buzke - mam nadzieje ,ze zejda jej te zaczerwienienia...)
W sumie,to chcialam juz dawno zakupic jakas zupke ze sloiczka ale zawsze myslalam ,ze takie gotowe ,to mniej zdrowsze...(???)

mam jeszcze jedno pytanko:
czy przy karmieniu wasze dzieci siedza spokojnie...???
Moja niunia dziwnie rusza raczka przez caly czas karmienia..........tak jakos nerwowo- w gore w dol ... gdy zlapie mnie np. za palca ,to nim wygina z calej sily we wszystkie strony....:eek:
heheh to to akurat i u nas normalne jest i wiele innych wygibasów "karmieniowych".ja swoją na razie karmie w nosidełku.czy mleko czy łyżeczką.i potrafi tak się zsunąć że i swoją nóżkę podjada.siedząc blisko stołu robi pacu pacu a jak nie ma blisko niczego co można walnąć to mnie po rekach bije.lubi sobie pogadać jeszcze krzyczy i to wszystko jak je oczywiście bo jak już skończy to i nie ma o czym rozmawiać już:-Dtaka moja mała krejzolka.
a jak ja jej wprowadzałam jedzenie to nie po łyżeczce a tyle ile zjadła i nic jej nie było.przez kilka dni dostawała marchew, np.pon.-środa-piątek. potem ziemniak i marchew, i jabłuszko z łyżeczki a jak już widziałam ze je to się nie szczypała.ja wprowadzam jedzonko w 3miesiacu wiec jak miala 4.5m to już jadla zupki na miesku.i ryż i makaron i kluseczki je to wszystko.teraz nawet szukulade zajada,:-D
 
Moja coreczka ma 5 miesiecy i od czterech dni dziwnie zachowuje sie przy karmieniu : po paru minutach karmienia butelka ,zaczyna sie wyginanac , napinac ,machac nozkami, raczkami - jest bardzo niespokojna: ciagnie sie za wlosy , uszy ,drapie po buzi... i wypluwa mleko.
z tego tez wzgledu musialam zrezygnowac z karmienia piersia -sprawiala mi bol !(karmilam 50 % -czyli raz butla ,raz cycuch )...:-(
Kiedy nadchodzi czas karmienia nie ukrawam ,ze jestem w stresie -
...musze karmic ja prawie na sile (trzymam raczki ,zeby sie nie drapala po buzi )... i starsznie mi jej zal ...
nie wiem, co robic ...i skad u niej to dziwne zachowanie ...

Myslalam ,ze to moze chodzi o zabki...ale nie wydaje mi sie ,zeby juz szly, poniewaz mala jest bardzo spokojna w czasie dnia , z checia ssie smoka...
Obawiam sie ,ze to problem z zoladkiem ...(???)
Nie wiem ,czy to normalne u niemowlat , ale ona przy kazdym karmieniu robi kupki...
... i sprawia wrazenie , jakby cos ja bolalo podczas picia..........................:-()
Jeśli Twoje dziecko załatwia się po każdym posiłku proponuję wizytę u pediatry i zmianę mleka. To może być objaw alergii pokarmowej.
Niespokojne jedzenie i wyginanie mogą świadczyć o kolkach. Bardzo dobry jest infacol.
A żeby sprawdzić czy to zęby postukaj bardzo delikatnie łyżeczką w dziąsła , powinna wydać metalicny dźwięk.
 
Opcji jest kilka- najbardziej prawdopodobne są ząbki i bóle brzuszka. Mój maluch w tym okresie w ogóle nie chciał jeść, bardzo mnie to martwiło. Na szczęście ten stan trwał bardzo krótko. Spróbuj dawać małej kaszki Hippa, mojemu bardzie smakowały niż .inne. Czasami nawet drobna zmiana może pomóc. Zachęcam do zapoznania się z dodomku.pl- ja już od dawna nie robię zakupów dla dziecka w inny sposób. No a kiedy mamy małą marudę w domu to każda chwila z nią jest bezcenna:)
 
... nie chce zapeszyc ...ale moja coreczka je suuuper !!!
Uwielbia karotke i ziemniaczka ,dlatego zastapilam juz posilek butelkowy - puree...;-)
... za dwa /trzy tyg. bedziemy robic zupke !

a co do dziwnego ruszania raczka... hmmm... moze faktycznie ona jeszcze jest nieswiadoma swoich ruchow...(?)
...bo wystarczy ,jak przy karmieniu (butla )dam jej palca- to wygina nim jak grzechotka... (gora dol ,dol gora ):eek:

Gosia_23 moze naprawde ida jej zabeczki ;-)...
Jesli sie martwisz ,idz do pediatry - porob jej wyniki...
Moja niunia miesiac temu wypijala 8 lyzek , (czasami nawet 9) mleczka:szok:... teraz zaledwie 6-7 ...:-p
Nie wmuszam w nia ,bo dobrze wazy- ma nawet rezerwe ,hihi ... gdyby jednak miala niedowage ,to skusilabym sie o wizyte u lekarza :/
 
Mala zaczela jesc kartofelka, marcheweczke - dzisiaj spobowala dyni i cielecinki ze sloiczka...
Na noc podalam jej troszke kaszki ...wcinala z wielka ochota ....

ale od wczoraj zaczely sie wymioty !!! :szok: (prawie nigdy jej sie to nie zdarzalo -nawet jak byla calkiem malenka nie ulewala !)

zaczelam sie bac , bo wymiotuje tak nagle - bezbarwnie...

Dziewczyny, co to moze oznaczac !? Czy cos moglo jej zaszkodzic !? MOze byc chora na cos !???
czy mozliwe jest ,zeby zaszkodzila jej kaszka !???:eek:
 
Jak podałam pierwszy raz marchewkę też wymiotował cały dzień po niej, ale marchewką. Bezbarwne wymioty szczerze nie wiem co to może oznaczać lepiej wybierzcie się di pediatry:tak:
 
Wczoraj wieczorem mala dostala wysokiej goraczki ...:no:

...Lekarz u ktorego dzisiaj bylam, stwierdzil ,ze nie powinnam karmic jej jeszcze niczym innym jak tylko mlekiem !
Owszem- owocka czy jarzyn moze poprobowac (nawet musi !) -ale jak napisalam tylko probowac (!) , ja nie musze jeszcze zastepowac tym normalnego posilku .
To samo tyczy sie kaszek ,kleikow ...itd.itp.:eek: (cos w tym chyba jest ,bo wlasnie po kaszce nestle 4 + dostala bolow brzuszka !)...zwlaszcza ,ze moja coreczka ma dobra wage.

Kiedy powiedzialam pediatrze ,ze moja niunia je z wielka ochota te warzywka, to na mnie prawie nakrzyczal :zawstydzona/y:... powiedzial ,ze ochote moze miec a jelitka i zoladeczek niemowlaka do szostego miesiaca i tak nie sa przystosowane do innych pokarmow ,jak tylko do mleka i koniec kropka ! (o konsnenkwencjach zbyt szybkiego karmienia niemowlat "normalnym" jedzeniem tez mnie poinformowal !!!)

...dzisiaj wiec dam jej tylko trzy lyzeczki kartofelka z dyni -
i postanowilam ,ze do skonczenia 6 miesiaca ,jako danie glowne bedziemy dawac tylko i wylacznie mleczko do picia.
:(
 
Ostatnia edycja:
Mamuska ale to fakt, że zastąpienie całego posiłku to jeszcze dużo za wcześnie!!!1:szok::szok::szok::szok: ojj ja długo karmiłam małego jeszcze mlekiem na każde danie. dopóki nie jadł wystarczająco tyle, żeby zaspokoić głód. dlatego jak napisałam Ci wcześniej rozszerzanie diety od łyżeczki i takie ilości niewielie niestety trwają ...ale nie przejmuj się, Ważne, że już wiesz co i jak i na przyszłośc będziesz mądrzejsza:tak: dobrze ze malutkiej nic sie nie stało.:tak:
mi wtedy po tej marchewce wymiotował, to odstawiłam jakiekolwiek nowości na kilka tygodni. W sumie to bardzo pózno i długo rozszerzałam mu diete.
 
reklama
Ważne, że już wiesz co i jak i na przyszłośc będziesz mądrzejsza:tak: dobrze ze malutkiej nic sie nie stało.:tak:
no wlasnie jeszcze nie wiem ,czy sie nic nie stalo... :(
Mala ma wciaz stan podgoraczkowy- spi prawie caly dzien...a jak nie spi ,to jeczy albo placze...

strasznie sie o nia martwie...
boszsze, co ja narobilam... ?:-(

prawda jest taka ,ze zamiast zapytac pediatre o posilki dla malej - zaczelam sama szukac porad w internecie... :/
Nie raz widzialam ,jak ktos tam pisal , ze trzymiesieczne dziecko karmi kaszka ,zupka ,obiadkami ze sloiczka...itd.itp.
Moja ma 5,5 miesiaca, wiec pomyslalam ,ze jak tamte dzieciaczki juz od trzeciego/czwartego miecha sa karmione roznego rodzaju papkami ,to jej juz tez raczej to nie zadzkodzi ...
No i przeliczylam sie ... :(
...teraz czekam az goraczka minie... i wszystko sie jakos unormuje ...
...bo jak narazie mala nie jest w najlepszym stanie...
Dlatego, na przyszlosc apeluje do wszystkich matek , ktore chca sie spieszyc z karmieniem niemowlakow do 6 miesiaca owockami ,warzywkami,zupkami, itd.itp.
One (niemowleta ) beda to jadly (predzej czy pozniej)- ale lepiej niczego nie przyspieszac- zwlaszcza jesli chodzi o zmiane w menu w takim wieku (!)

acha: dzisiaj sie tez dowiedzialam (zmienilam pediatre !), ze te dzieci ,ktore nie maja niedowagi , nie musza w cale miec dodawane do puree warzywnego zadnego tluszczu (oliwa z oliwek , olej slonecznikowy, czy tez maslo) -no chyba ,ze rodzice chca wychowac male sumo ... :/
( takie "dodatki " nalezalo by tez podawac troche pozniej do obiadkow ... )

(no to ze mnie teraz jest madrala... ech, jak tak patrze na mojego malego robaczka...
jaka ona dzisiaj smutna, slaba ... to mie sie zyc odechciewa !:hmm:)

Ps. a jesli chodzi o te zmiany skorne po marchewce ,to ...
zaraz zniknely jak zmienilam warzywka na BIO !
 
Ostatnia edycja:
Do góry